Mówie to jako kobieta, nie wierze by którakolwiek kobieta mogła tylko z jednym

facetem uprawiać sex... oczywiście nie mówie o przypadkach starego małżenstwa, gdzie kobieta ma 60 lat.. bo wtedy to nawet nie ma ochoty na sex ale jesli kobieta ma 20-40 lat, to nie uwierze, że cały ten okres czasowy mogła by uprawiac sex tylko z jednym facetem :) mamy we krwi zdrady i rządze, taka prawda drogie panie

dlaczego gdy mówisz o sobie uważasz, że mówisz o wszystkich? to jakaś głupia prowokacja

mow za siebie rozjechana zuzyta szmato

i pisze się "żądze" :D

po swojemu

Takie kobiety jak Ty też się przydają.

to nie prowokacja kochana tylko czysty fakt :) i nie mówie tylko o swoim przykładzie ale widze co się dzieje wsród znajomych, kolezanek itp... nie ma kobiety, która by wytrzymała tylko z jednym facetem sexualnie przez np 10 lat, to nie realne

chyba mowisz o sobie albo jestes jakąs dziwka? :o Ja ze swoim jestem od 11 i nie mam ochoty na zadnych innych

małej wiary jesteś

twoi znajomi to nie jedyni ludzie na swiecie masz ciasny umysl jak nie ogarniasz ze ludzie są rozni i nie kazde srodowisko jest takie same i to jak najbardziej realne

tak tak :) gadajcie sobie dalej, że tak nie jest... chyba żyjecie filmami i bajkami o miłości :D rzeczywistość jest zupełnie inna.. każda kobieta zdradza i każda kobieta flirtuje z innymi nawet gdy jest zajęta a prędzej czy później zawsze pójdzie w bok , taka nasza natura

Pierdolisz. Nie lubie przygodnego seksu. Uprawiam seks tylko w związku. To jak niby mam skakać na boki skoro tego nie trawie i wcale mnie to nie cieszy?

pójdziesz w bok z potencjalnym nowym facetem... żadna różnica

Jeśli rozstane się z obecnym, a z tym potencjalnym nowym już się zwiąże. Ale wątpie żeby to się zdarzyło gdyż jestem zbyt leniwa nawet na to. Ale skok w bok w związku skoro mam z kim uprawiać seks? Po co?

/// Ale skok w bok w związku skoro mam z kim uprawiać seks? Po co? /// bo jeden to za mało dla kobiet..

jak się trafiło na fajnego faceta to po co się rozmieniać...?

Pojebało? Dla mnie jeden wystarczy. Nie mam siły na dwóch nie chce mi się. Z moim tak, bo mam pod nosem, wystarczy na góre iść. Zaraz manicure musze sobie zrobić i pranie rozwiesić, o 23.50, myślisz że chciałoby mi się teraz do kochanka zapierdalać? To że faceci marzą o haremie nie znaczy że kobiety też.

facet podszywajacy sie pod babe , coraz marniejsze te prowokacje :D:D

Przepraszam, czy dobrze trafiłem? To wciąż kafeteria? Na której co trzeci topik dotyczy zdrady, zostawienia faceta i małzeństw/związków, w których seks raz na miesiąc? :) Tyle wpisów jak te powyżej, w jednym miejscu, wpisów dotyczących szczęśliwych mężatek z dłuższym stażem, co to zdrady się brzydzą i kochają swoich facetów? Szybko... wody! :P

proszę się nie przezywać, moi drodzy. wszystko zależy zasad moralnych, systemu wartości i poziomu libido, który jest indywidualny. gorzej, że autorka bezsensownie uogólnia.

"chyba żyjecie filmami i bajkami o miłości" filmami o miłości żyją raczej te, które zdradzają. realne spojrzenie na związek raczej zdrady wyklucza. "każda kobieta zdradza" i każda ma cellulit i obwisłe cycki, tiaaa? :D mów za siebie, panno statystyczna.