Dziwne zachowanie po pierwszej randce.

Witam! Chciałabym poznać wasze zdanie w pewnej kwestii, ponieważ mam problem i nie wiem jak odebrać całą sytuację i co o tym myśleć dlatego postanowiłam się tym z Wami podzielić. Miesiąc temu poznałam naprawdę fajnego faceta ( ma 25 lat, ja 18) Na początku gadaliśmy tylko na portalu społecznościowym, potem sms'y itp. Kilka dni temu spotkaliśmy się sami, spacerowaliśmy kilka , godzin , bardzo miło nam się rozmawiało. Wieczorem po spotkaniu i powrocie do domu wymieniliśmy się grzecznościowymi sms. Następnie przez 2 dni nie dawał żadnego znaku życia , pomyślałam sobie,że nie jestem w jego typie i coś mu nie pasowało, chociaż szkoda mi było bo jest naprawdę wartościowym człowiekiem. Jednak trzeciego dnia napisał, rozmowa była dziwna i oschła. Zapytał co u mnie, potem napisał tekst " Pierwsza randa już za nami, teraz masz doświadczenie żeby się spotykać z innymi potencjalnymi kandydatami" zupełnie nie wiem o co chodziło, potem weszliśmy na temat mojej studniówki i napisał " znajdziesz kogoś kto będzie chciał iść z Tobą na studniówkę,a potem na kolejną imprezę jaką będzie - wasz ślub" zupełnie nie wiem o co chodzi i czemu pisze mi o jakiś innych facetach. Na spotkaniu nawet nie było o nich mowy, a teraz nagle z nimi "wyjeżdża" kompletnie nie wiem jak odebrać jego zachowanie i co on ma na myśli, hmm? Rozumiecie może coś z tego ?

pewnei znalazl nna ktora mu sie spodobala na portalu a ciebie che splawic

a na moje oko jest zakompleksionym 25 latkiem który nie wyobraża sobie aby jakakolwiek kobieta się nim zainteresowała\zaakceptowała słabości których sam nie akceptuje. jego słowa to forma falochronu który sobie buduje. taka profilaktyczna poduszka powietrzna..albonie jesteś w jego typie i chce doprowadzić do tego "abyś to ty go odrzuciła"

" Pierwsza randa już za nami, teraz masz doświadczenie żeby się spotykać z innymi potencjalnymi kandydatami" - no powalający tekst. ja bym sie obraziła. on uwaza ze nigdy w zyciu na randce nie byłaś? że niby przy nim po jednym spotkaniu nagle nabrałas doswiadczenia jak się zachować na randce? wydaje mi sie ze chce cie po prostu splawic.

dziwne te teksty może za dużo ćpa i mu w bani się jebie

posłuchaj doświadczonej 30to latki:) koleś cie chce sprowokować do tego żebyś mu napisała że nie chcesz sie spotykać z innymi bo z nim było fajnie, ale uważaj na takie typy bo to mi wygląda na zaborczego chłopa. juz teraz to co pisze jest z takim "zazdrosnym" podtekstem, to co by było gdybyś naprawdę się z nim spotykała na poważnie, ja bym olała faceta. napisz mu że fajnie było ale ta smsy cie zraziły do niego

dokładnie uwazam jak dzielna z mielna :))

miało byc, ze uwazam dokładnie tak samo jak dzielna z mielna :P oj, jeszcze śpie;p

idiota jak pisze o studniowce i slubie w jednym zdaniu

Olej go, ja zawsze żałowałam jak takim nawiedzonym dawałam szansę :o

nie stanal mu jak ciebie spotkal i ma cie w dupie ale nie znalazl jeszcze innej wiec trzyma opcje otwarcie jesli moze dasz mu dupy robie filmiki o zyciu w los angeles : http://www.youtube.com/watch?v=lslNLr6_Yo4

ja też się mogę podpisać pod tym, co napisała dzielna. zakompleksiony chłopaczek, a przy bliższym poznaniu na pewno wylezie z niego chamski tyran. jesteś młoda, za młoda, żeby się pakować w coś, co zrazi Cię później do mężczyzn na dłuższy czas.

Nie sądzę,że pisał to aby mnie "spławić" ponieważ po spotkaniu nic nie pisałam, nawet nie miałam zamiaru mu się narzucać. Gdy milczał od razu przyjęłam do wiadomości,że nie- to nie. Dokładnie rozmowa wyglądała tak : Na początku zapytał jak wrażenia po spotkaniu. Odpowiedziałam,że w porządku itd. no i teraz tak z niczego walnął tekst : " To dobrze, to już pierwszą 'randkę' masz już za sobą, a więc teraz powinno łatwiej Ci już być na kolejnych spotkaniach z innymi potencjalnymi Wybrankami, którzy trafią do Twojego kręgu zainteresowanych...:D" a po chwili "Już na pewno sobie poradzisz i znajdziesz odpowiedniego "delikwenta", który będzie chciał również się załapać na kolejną "Imprezę", a więc Wasz wspólny ślub..." WTF?!