Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bony na cukier

Bogaci nie mają prawa zyc skromnie?

Polecane posty

Gość bony na cukier

Na kanwie wątku o sknerusach. Dlaczego część z Was "odmawia" ludziom dobrze sytuowanym życ skromnie, poniżej swoich możliwości finansowych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea..........
a co jesteś jedną z tych skner co żałuje dziecku ciastka? i biedne dziecko musi "nadrabiać" w gościach. sama sobie jedz byle co ale dziecku nie żałuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bony na cukier
Nie mam dzieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bogaci to nie maja do wyboru
lepsza zabawka, ciuszek czy jakis sprzet, a moze i odlozyc?. Bogatych stac i na odlozenie i na droga zabawke i na drogi ciuch i dobre jedzenie. Wiele z was nie rozumie pojecia Bogaci, dla was to ktos kto zarabia powyzej 10 tys:D Blad:P Bogaci to tacy co nie oszczedzaja, nie staja przed wyborem czego w imie tego sie wyrzecz i musza sie martwic by cos odlozyc. Oni kupuja i odkladaja- to sa bogaci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bony na cukier
O takich bogatych mówię. Ale w sumie można tym wątkiem objąć ludzi, którym powodzi się bardzo dobrze (20-30.000 miesięcznie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to ona?
I po chuj dajesz ten gówniany temat na dział o ciąży? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bony na cukier
Bo właśnie tutaj najzajadlej atakowani są Ci, którym w życiu sie powiodlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to ona?
Chyba już późno, idź spać. Nie przemyślałaś kompletnie tego topiku. Gdybyśmy miały zjechać kogoś z zazdrości, to chyba właśnie tych, którzy wydają kupę kasy. Skąd w ogóle ten durny pomysł, że mamy jakiś problem z bogatymi, ale oszczędnymi i skromnymi ludźmi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 34234234
maja , nie przejmuj się. to forum nie ma nic wspólnego z realnym zyciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bony na cukier
Bardzo dobrze przemyślalam - od dluzszego czasu poczytuję sobie to forum :) I dla mnie nie jest póżno - spałam do 14 :) Zauważyłam, ze taich ludzi nazwya się : a) skąpcami, b) muszą coś ukrywać, bo to niemożliwe, by przy duzych dochodach z własnej woli zyli tak a nie inaczej, c) stwierdza sie także, że to niemozliwe :)))))))))))))))) A potem podsumowuje, ze taka sytuacja to napewno klamstwo lub prowokacja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea..........
a jak nazwiesz ludzi, którzy wyliczają kostki czekolady dziecku, mimo, że stać ich na wiele rzeczy, w tym budowę domu. ciągle traktujesz ich jako oszczędnych? bo dla mnie to mega skąpstwo. przykład wziety z życia. i bynajmniej nie chodzi, że ci co dobrze zarabiaja (sama nie narzekam) mają robić zakupy w Almie, ale odmawianie sobie od geby wszystkiego jest dla mnie nieporozumieniem. ostatnio u moich rodziców była baba z dzieckiem, ktora żaluje na słodycze i te dziecko zjadło chyba na raz z 10 cukierków. a mu się oczy zaświeciły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bony na cukier
Ale ja nie mam na myśli takich skrajnych przypadkow :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea..........
ale właśnie o takich przypadkach była mowa w tamtym wątku :) znajoma autorki nie gotowała codziennie obiadów bo żydziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bony na cukier
Ale ja NIE pytam o takie przypadki. To są skrajności które są poza dyskusją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brigitta-bardotta
Mają prawo życ skromnie. A ataki spowodowane są tym, ze większośc tutaj klepie słodką biedę i nie wyobraża sobie pieniędzy wiekszych niz 10 tys. (a nawet 5 tys) miesięcznie. Nie rozumieją jak mając większe pieniądze mozna z nich korzystac z umiarem :) Im się to w głowach nie mieści. Oni by przecież korzystali z nich (a raczej trwonili) do oporu :) samochod, ciuchy z metkami, wczasy w drogich kurortach, itp. Zero oszczędności czy inwestycji. I dlatego zawsze beda biedni, bo tacy ludzie gdy mają większe pieniądze to je przepuszczają a nie racjonalnie wydają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie jestem bogata ale
mozna powiedziec: zamozna. alebo lepiej: dobrze zarabiajaca lub dobrze sytuowana. no w kazdym razie powyzej przecietnej. i wiecie co? oszczedzam na rzeczach, na ktorych da sie oszczedzac, po to zeby dokladac do innych, moim zdaniem bardziej wartosciowch rzeczy lub pomagac potrzebujacym. na czym zamozni (nie bogacze) zazwyczaj oszczedzaja? na chemii gospodarczej (nie musze wybierac koniecznie najdrozszej z dzialu, tylko tansza sprawdzona przez wielu konsumentow), na niektorych kosmetykach (nie musze miec przeciez plynu pod prysznic Biotherm, skoro moge miec zwykly popularny z normalnego sklepu w normalnej cenie), na odziezy (nie musze miec ciuchow z najdrozszych butikow, ani ubierac sie w Wolfie, ani tym bardziej u projektantow, skoro kazdy normalny czlowiek jest w stanie sobie cos znalezc w zwyklych sieciowkach, co jest podobnie dobrej jakosci i nie niszczy sie tak predko w praniu), na odziezy dzieci (jak wyzej, nie lubie dzieci zrobionych na pajacow imitujacych doroslych, lub calych w koronkach, falbanach i cekinach, uwazam ze najwazniejsze zeby mialy wygodnie - ciuchy z sieciowek doskonale sie do tego nadaja, nie widze potrzeby wyszuikiwania im jakichs super drogich francuskich czy wloskich marek), na akcesoriach papierniczych, biurowych i innych drobiazgach (to chyba tez raczej zrozumiale, bo co komu po marce olowka, czy zeszytu), na sprzecie rekreacyjno sportowym (nie musze kupowac samych najdrozszych marek, skoro jest duzo odpowiednikow ze sredniej polki cenowej i do tego wcale nie gorszych), bizuterii (bo jest totalnie zbedna do zycia i nie musi byc z drogich kamieni szlachetnych, skoro mozna kupic tania w zwyklych butikach i wymieniac co jakis czas, a nie cale zycie chodzic w 3 na krzyz, bo zal wyrzucic, nawet jesli jest juz calkowicie niemodna). teraz na czym zamozni nie oszczedzaja? na zywnosci (bo nie warto, w koncu w gre wchodzi cos najcenniejszego co mamy, czyli zdrowie, dlatego nie jem ani nie kupuje tanich dyskontowych produktow spozywczych), na edukacji (bo to kolejna rzecz na ktorej nie mozna oszczedzac - chodzi o przyszlosc i rozwoj), na podrozach (oczywiscie wszytko w granicach rozsadku - wakacji i wycieczek ani sobie ani dzieciom nigdy nie odmowie, ale nie musze miec zakwaterowania w najwyzszej klasy hotelu, ani jadac w najdrozszych restauracjach z jedzeniem na zalednie 1/4 taleza), na wyposarzeniu i materialach wykonczeniowych domu (wiadomo - inwestycja na lata, rzeczy ktore maja dobrze i dlugo sluzyc, wiec nie warto na nich oszczedzac), na autach (nie kupuje uzywanych, zeby pozniej nie dokladac i ich nie naprawiac po kilka razy do roku - moge wiec liczyc na bezawaryjnosc przez dluzszy czas, ale nie kupuje zadnych ekstrawaganckich, bo nie mam potrzeby szpanowac zadnymi Bentleyami, ani niczym podobnym, tylko w zupelnosci zadowalaja mnie takie zwykle sprawdzone ze sredniej polki), na elektronice (bo chce moc liczyc na jej bezawaryjnosc i dluga zywotnosc, ani nie bac sie o utrate waznych danych). no i na tym koniec. co robie z zaoszczedzona roznica? inwestuje, przeznaczam na rzeczy na ktorych nie oszczedzam, przeznaczam na cele charytatywne (zakupy dla sasiedniej placowki caritasu, zakupy dla sasiedniego pogotowia opiekunczego, domu dziecka, dla ubogich rodzin z mojej parafii i okolic kiedy brakuje im na jedzenie, albo zeby zrobic swieta, kupic ciepla odziez na zime dzieciom, wyprawki szkolne, oplal zima, pooplacac rachunki, zrealizowac recepty), oraz darowizny pieniezne na leczenie lub rehabilitacje osob potrzebujacych. zycie to nie tylko metki, blyskotki i najnowsze smartphony. trzeba miec jeszcze priorytety i rozum. tyle z mojej strony. peace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Exetta
(..) "odmawia" ludziom dobrze sytuowanym życ skromnie Pomyliłaś pojęcia. W tamtym temacie wyraźnie rozróżniano skromność i skąpstwo. Mało wnikliwa jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miniminimalistka
Nie rozumieją jak mając większe pieniądze mozna z nich korzystac z umiarem Następna czytająca tematy bez zrozumienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bnmjhgf
na czym zamozni (nie bogacze) zazwyczaj oszczedzaja? Najwyraźniej na słowniku ortograficznym: WYPOSAŻENIU nie wyposarzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie jestem bogata ale
wiem, ze zrobilam blad. widzialam, ale nie chcialam pisac korekt i zasmiecac watek. zdarza sie kazdemu. tobie z pewnosci rowniez. zauwaz, ze pisze bez spell checka, a ty ze - i on za ciebie wylapuje ewentualne literowki i bledy, wiec nie jestes taka genialna i nieomylna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie jestem bogata ale
* z pewnoscia zebys sie zaraz znowu nie przyczepila. z polskim oprogramowaniem masz latwiej, ale pewnie na to nie wpadlas. peace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w temacie o pieniazkach:) a nie o ortografach:P:P tak tak tak:) gdzies to juz pisalam ze pieniedzy sie do grobu ze soba nie wezmie ale dobrze jest miec cos na czarna godzine. trzeba wiedziec na czym oszczedzac:) popieram te dluuuga wypowiedz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a byliscie kidys w bogatszych
Europy ?? np we Francji czy Uk??? Chyba nie, bo wtedy by was nie dziewilo, ze zamozni ludzi zyja skromnie. Zobaczcie jak chodza ubrane dzieci zamonych ludzi w londynie cyz Paryzu. Zadnej rewii mody nie uswiadczysz, skromne stonowane ubrania. Najczesciej odziedziczine po starszych dzieciach w rodzinie. Samochody kilkuletnie, fakt w garazu mzoe i maja porche, ale na co dizen normney samochod itd otp. Zakupy w dyskontach itp. Mebli nikt nie wymienia co dwa lata, raczej wiekszosc albo odizedziczonbych albo staropcie odnowione. Na pchlich targach kupuje sie wszystko: od mebli przez ciuchy po zabawki. Tylko nikt nikomu do portfela nie zaglada i kazdy zyje jak mu sie podoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bony na cukier
Widzę, zę niektóre z Was ciagle błędnie odwolują się do tamtego topiku :) Tyle, ze ten temat nie dotyczy takich skrajnosci - takich skrajnosci dotyczyl tamten i może dyskusję na temat tamtych skrajności zostawmy tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guosbvkid
Wiekszość społeczeństwa jesli miałoby większe pieniądze to zaczełaby się z nimi obnosci - to takie polskie. Chodzi o to, by sąsiad i rodzina widzieli jak się im dobrze powodzi :) I tu tkwi problem - skoro większość by sie obnosila, to niemożliwe jest by ktoś z wlasnej woli nie chciał się obnosić :)))))))))))))))))))))))) I jak ktoś się nie obnosi to z pewnością coś z tym kimś jest nie tak :) ))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fertyturke
Wiekszość społeczeństwa jesli miałoby większe pieniądze to zaczełaby się z nimi obnosci - Może większość, ale nie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guosbvkid
No przecież napisałam :) Większość. Znacząca. :) 90-95%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fertyturke
Ok. Jestem te 5 % ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guosbvkid
Przyznam, ze mnie najbardziej bawia takie sytuacje, gdy ludzie zaczynają sie dziwnie zachowywac, porozumiewawczo uśmiechać że ktoś o wysokich zarobkach jedzie zrobic zakupy np. w Biedronce :))))))))))))))))))))))))))))))) Albo pada pytanie o to kiedy lepszy samochód :) Pada odpowiedź:po co ? Mina rozmowcy zwykle jest bezcenna. (jak w reklamie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×