czy jest tu FROJD?

Bezdomna, możesz sobie gadać i myśleć co chcesz, mnie to już nie obchodzi, ale zapamiętaj sobie jedno! JA to JA a nie żadna śmieszka pierdeszka! FROJD to FROJD, jestem FROJD!!! Mój nick jest na czarno, bezdomna, nikt sie pod nikogo nie podszywa, nika na czarno nie da sie podrobić!!! Jeśli chcesz mnie zjechać, to sobie krzycz i przeklinaj, ale przeklinaj na FROJDA, a nie na żadną zasrana smieszke, bo nia NIE JESTEM!!!

Najgorsze jest wiecie w tym to I TRGO TO JUŻ CHYBA NIE TYLKO JA nie rozumiem - tego nikt nigdzie nie zrozumie - na całym świecie!!! że pod truskawką to ogrodnik wypina dupę a jebie go w wypiętą dupę Agnieszka Śmieszka SZTUCZNYM PENISEM. No wiecie O CO TU CHODZI? Bo razem mają dziecko. Następne zdjęcie jak razem siedzą o psychiatry i mogą być. A tak? No wypowiedzcie sie. To KAFE - co sądzicie o takim zdjęciu - goły ogrodnik z dupą wypiętą na czworakach i Śmieszka waląca go w dupę sztucznym penisem. Kogo mam zaakceptować, dlaczego i po co? I tyle :(

Jeszcze Z NIEnAWIŚCIĄ waląca go w dupę wiecie tym sztucznym penisem i z brodą przypiętą. Jedno zdjęcie jak go wali bez brody, drugie jak z brodą go wali. Wiecie - no cos tu dla mnie nie tak. Kafe też nie akceptuję, ale piszę tu to dużo muszę ścierpieć też. Ale ta Śmieszka - takie coś. To nawet tu nie ma takich rzeczy. tylko normalny seks. Normalne pozycje. A to co robi Śmieszka? No ale to bez dzieci , nie? Z dzieckiem? No to już koniec. Nie dziecko se zrobili i dalej. No nie - to już kafe wysiada. Wybaczcie - to NAWET KAFE WYSIADA jak dla mnie. No ale moze nie mam racji. Możecie mnie poprawić. Nie twierdzę, że zawsze mam rację. Nigdy tak nie powiedziałam czy napisalam. NIGDY!!!

A ten ogrodnik wiecie tez - w dupę se wsadzić jej da tego sztucnzego penisa, ale wyzywa ją gorzej niż ja tu klnę czy KLĘŁAM -= bo jednak bardzo chciałabym sie poprawić i normalnie żyć, normalnie się wyrażać na kafe. Tu też są NORMALNI LUDZIE. Nie tylko Śmieszka. Taka tu chciałam być. NORMALNA. Ale cóz... na razie marnie mi idzie :( No cóz... ale może będzie lepiej - trochę optymizmu też trzeba mieć. Nawet na ekranie kompa. Nieprawdaż?

obraz, który przedstawiłaś z ogrodnikiem i Śmieszką przywołał w mej pamięci taki fragment wiersza Wojaczka: "...Gdzie patrzę lewym okiem tam widzę: jest Polska Biskup na świni tyłem wjeżdża do kościoła..." Pozdrawiam Basiu!

i jeszcze takie coś z tego samego wiersza "...Gdzie moja stopa lewa bieg planet popędza Tam nie ma Boga tylko jego impotencja..."

Bezdomna? A może powiedziałabyś mi po prostu przepraszam, za wczorajsze i byśmy o tym zapomnieli? Co? A tak w ogóle, to inaczej dzisiaj piszesz, muszę Ci powiedzieć, że jesteś dzisiaj inna na plus, podoba mi się to

pomijam oczywiscie sceny z ogrodnikiem i smieszką :o

wiesz Basiu, to jak zdjęcia Jana Saudka - sprawdź sobie w necie, spodobają Ci się. Takie coś :)