Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anoolka23

Jak odciąć pępowinę od rodziców

Polecane posty

Mam 27 lat i nie potrafię odciać pępowiny od rodziców. Moja mama ma 65 lat a tata ma 56 lat. Jestem do nich bardzo przywiązana :( Niestety kilka lat temu postanowiłam żyć na własną rękę i wyprowadziłam się z mojego rodzinnego miasta do Warszawy. Tu nie jestem zbyt szczęśliwa. Nie lubię tego miasta. Jednak poznałam tu narzeczonego i za 3 miesiace mamy się pobrać. Właśnie teraz moim sercem zaczęły targać dylematy. Czy powinnam wyjść za mąż i zostać w warszawie czy lepiej wrócić do domu, do rodziców. Dodam, że życie z narzeczonym już trochę jest zaplanowane, ale jeszcze na takim etapie, że mogę się wycofać z wszystkiego. Bardzo Was proszę podpowiedzcie mi coś, bo nie wiem co mam robić. Nie czuję się szczęśliwa. Chciałabym wrócić do domu rodzinnego. Tam mam swoje własne mieszkanie, ale nie mam pracy i nie wiem czy znalazłabym kogoś, z kim mogłabym ułożyć sobie życie. Jednak nie wiem czy i tam będę szczęśliwa :( Tu mam pracę i perspektywę kupna mieszkania wraz z narzeczonym, dzięki zaciągnięciu kredytu na jedyne 35 lat. Podpowiedzcie mi coś proszę, bo już jestem u schyłku wytrzymałości psychicznej :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanów się czego chcesz. Być starą panną mieszkającą z rodzicami, czy stworzyć własną rodzinę. Sama jestem bardzo przywiązana do rodziców, ale żyję własnym życiem, tworzę własną historię i mam nadzieję, że kiedyś rodzinę. Twoi rodzice na pewno chcieliby żebyś była w życiu szczęśliwa i miała przy boku mężczyznę, kiedy ich juz zabraknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli tak bardzo chcesz być z rodzicami, mieszkać w rodzinnym mieście - to może wróć? może tam będziesz bardziej szczęśliwa jeśli tak bardzo kochasz rodziców, to nic złego w tym, że chcesz z nimi być tylko decyduj się szybko, czas tyka później możesz żałować a po ślubie takie decyzje nie są już tak łatwe porozmawiaj z narzeczonym o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ale może ona w rodzinnym mieście - blisko rodziców może być bardziej szczęśliwa może jeśli jej narzeczony nie będzie chciał wyjechać - w rodzinnym mieście spotka kogoś innego, kogoś kto tak jak ona będzie się cieszyć z mieszkania w małym mieście sama czasem mam dylemat, czy nie wrócić do rodzinnych stron myślę o mojej mamie, siostrzeńcach, rodzicach męża tęsknię do miejsca w którym wyrastałam tyle, że mój mąż powiedział, że jak zapragnę wrócić to on nie ma nic przeciw autorka ma trudniej, bo chyba jej narzeczony niezbyt chce wyjeżdżać z Warszawy dlatego musi podjąć decyzję przed ślubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×