Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwiatuszek1234

Rak u obojga rodziców

Polecane posty

Gość Malwinkia z doskoku
ale pisze o ty wiele wiecej ludzi, nie jedna a po za tym jest duzy problem a ta dieta wtoja to nie jest roziwazanie na wszytsko i dla wszytskich niestety..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co kłótnie?
niech kazdy robi co chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maryja jak ja
masz rację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ano wypadałoby to sparwdzić
rak to nie jest genetyczna choroba, ludzie :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurdybanek
to jest mit lekarzy o genach kture powodują raka po prostu im to sie opłaca aborcja terz im sie opłaca tak samo jak z jajkami japonczycy sie nie przejmują tym co muwia lekaza i jedzą jajka na potęgę i sa długowiecznym narodem Przez wiele lat uparcie twierdzono, że codzienne spożywanie jaj jest groźne dla serca. Dokładne badania medyczne, przeprowadzone w Japonii, Francji i Hiszpanii na tysiącach ludzi jasno pokazały, że chociaż w tych krajach spożycie jaj jest na jednym z najwyższych poziomów na świecie (ponad 320 w Japonii, blisko 300 we Francji i Hiszpanii), to liczba zachorowań na serce wśród mieszkańców tych krajów jest bardzo niska. Opierając się na tych wynikach Amerykańskie Towarzystwo Leczenia Chorób Serca rozpoczęło akcję, której celem jest zachęcanie ludzi do codziennego jedzenia jaj komu zależny żeby człowiek chorował lekarzowi a największa kozysc ma ZUS Zrobieni w jajko Ci, którzy przestrzegają nas przed jedzeniem jajek, robią nas w jajo dowodzą badania. Nie ma potrzeby ograniczania liczby jaj w diecie. Wręcz przeciwnie, ze względu na wartości odżywcze jajka powinny być stałym składnikiem codziennych posiłków mówi prof. Bruce Griffin z University of Surrey. Dotychczas na ten składnik diety patrzono jedynie przez pryzmat cholesterolu. Słowo „cholesterol" było straszakiem zniechęcającym do jajecznicy ze szczypiorkiem. Lekarze z lęku przed miażdżycą i chorobami serca kazali ograniczać spożycie jajek do trzech tygodniowo. Teraz wiemy, że to był fatalny błąd. Jajko jest symbolem życia nie tylko dlatego, że z niego wykluwa się nowe życie, ale także dlatego, że jest bombą odżywczą mówi prof. Griffin. Nawet spożycie kilku jaj dziennie nie szkodzi zdrowiu. Statystyczny Japończyk zjada 340 jaj rocznie, a ten naród należy do najzdrowszych na świecie. Ukraińcy między 85. a 100. rokiem życia całe życie jadali kilka jaj dziennie. Japończycy sa zdrowi nie dzięki rybom ale jajkom http://www.wprost.pl/ar/154119/Zrobieni-w-jaj ko/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kwiatuszek1234
Moze sprawdzic czy po matce odziedziczył gentyczną skłonnosc do raka piersi,jemu to nie grozi,ale moze przekazac waszym córkom jeżeli będziecie je mieć,oczywiście niekoniecznie,zalezy od kombinacji genowej.Nie wiem jak to prosciej wytłumaczyć. U nas w rodzinie tez występuje rak piersi,choruje babcia,niedawno jej wnuk z lini męskiej robił sobie te badania i okazało sie,ze to ma i moze przekazac swojemu potomstwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnie zjdałam arbuza
ale pleciesz, ale pleciesz :/ Rodzina jedynie ci przkazuje nawyki zywieniowe, jesz ten syf co babcia czy dziadek to tez mozesz zachorowac i tyle. Dorabiacie do tego niepotrzebna ideologie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do własnie zjadłam
Poducz sie trochę,pozniej opowiadał farmazony. A rak szyjki macicy tez od odżywiania???ty pleciesz głupoty i tyle. Żywienie ,sposób zycia ma wpływ na zachorowalność na nowotwory ,ale nie wszystkie i nie zawsze, genów nie przeskoczysz i na tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własnie zjdałam arbuza
Nie odsyłaj mnie do nauki bo to co trzeba wiem i nie wierzę w żadne cuda na kiju. Nie żyjemy w średniowieczu żeby miała wierzyć w jakieś czary mary. Wszystkie choróbska biorą się z zasyfionego organizmu, z odpadów z żarcia i robali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszula wistula
genetycznie to chyba mozemy dziedziczyc tylko skłonnosc do zachorowan srodowisko tez swoje robi ( chyba na Śląsku inny odsetek ludzi ma określone nowotwory niz na Mazurach? o okolicy Czarnobyla nie wspomne ) i prawda jest ,że dieta można wiele chorób wyleczyc albo sobie zaszkodzic - ale to juz niech każdy sobie swoją łyzka grób kopie;) wiadomo,że wzorce zywieniowe wynosimy z domu, no chyba,że mieszkamy w internacie,i mogą się zmienić kiedy zaczynamy dorosłe życie "na swoim" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×