Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość qrrtyy

na roczek - jeździk czy samochód elektryczny?

Polecane posty

Gość qrrtyy

Mała ma niedługo roczek. Zastanawiam się co było by lepszym prezentem jeździk-pchacz (http://allegro.pl/jezdzidlo-pchacz-kolyska-mp3-jezdzik-walker-tanio-i2205465685.html) czy samochód elektryczny (coś takiego http://allegro.pl/mercedes-slk-maclaren-mp3-pilot-zdal-st-gw-i2201954777.html ). Mąż upiera się przy samochodzie,ale według mnie ona jest na taki bajer jeszcze za mała. Fakt faktem w sklepie gdy wsiadła w coś takiego to nie chciała wyjsc:) Ale patrząc praktycznie 2h jazdy i 8 ładowania to troche nieciekawie. A taki jeździk mógłby nam służyc zamiast wózka np. podczas spacerów.Co sądzicie? Może macie coś takiego,sprawdza sie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkkjjkhjhvvvvvv
mam dokladnie en sam problem w maju moja mala konczy rok maz chce taki samochod ja myslalam o pchaczu :( wiec i ja chetnie rad poslucham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taks ie składa ze jestem posiadaczką rocznego dziecka ww jeździka i samochodu elektrycznego (tzn 2 ostatnich to posiadaczem jest syn ale mam wgląd) :) Otóż nie kupuj żadnego :D Auto nie nadaje się dla roczniaka. Tak dla 2-2,5 latka wcześniej bez sensu bo dziecko nie kojarzy ze ma kierować i naciskać pedał gazu jednocześnie (moja w ogóle nie kojarzy ze trzeba pedał gazu naciskać, naciska tylko guziczki z piosenkami). Młody opanował jazda po 2 urodzinach. Teraz ma 3,5 i śmiga i autkiem i skuterkiem. Dla 3 latka super moim zdaniem! Jesli chodzi o ten pchacz to jest to zupełnie nieudany zakup. Jeździk z niego niby ok ale mlody wolał sie bawić takim autkiem za 19 zl co siadal i sie odpychal bo bylo nie takie szerokie. To jest szerokie i cięzko tym jeździć. Natomiast jesli myślisz ze to weźmiesz zamiast wozka na spacer to cię musze rozczarować ;) Ten kijek z tylu jest gietki jakiś taki i nie da się tym jechać tak jak wózkiem. Trzebva dużo sily w to wlożyć i jest bardzo niewygodne. No i to jak jedzie to sie tlucze o kamienia (kola z plastiku) na każdym kamyczku podskakuje, na każdą nierówność musisz podnieść zeby wjechało. Koszmar. A cala funkcja MP3 też zalosna. Dźwiek zniekształcony totalnie jak w tych radyjkach mini z mc donalda. Moja mloda ogolnie fanką jeździków nie jest ale jeśli już to polecam żyrafę. Na niej już po domu potrafi się odpychać (choć sama na nią nie wsiądzie jeszcze, muszę ją posadzić) Żyrafa jest slodka i dziecioodporna. 3 już wytrzymyje a wygląda ekstra. No i jeżdzi i po trawie i po dywanie i po parkiecie ;) Dla mnie to mistrz jeździków http://allegro.pl/rowerek-little-tikes-jezdzik-zyrafka-zyrafa-i2217397220.html A jeśli mąż ma niezrealizowaną potrzebę zobaczenia swojej córci w czymś męskim to nie wiem hmm moze jej skórkową kurteczkę kupcie ;) Fajne są i dzieci w nich uroczo wyglądają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka pracujaca.....
tego jezdzika tez nie polecam, absolutnie na spacer tym nie pojdziesz, to jest slabe i dosc toporne. jesli juzb to kup rowerek i wtedy mozesz roczniaka spokojnie pchac na spacer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez mloda mama
powiem tak: my mieliśmy chodzik-pchacz, ale fisher price i moje dzieci do tej pory go używają i świetnie się bawią auto elektryczne mamy, ale kupione dopiero niedawno, syn ma 3,5roku. To zabawka zdecydowanie dla starszych dzieci, nie dla rocznego malucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup wibrator. Będzie szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×