Mam duże stopy - nie mogę chodzić w balerinach? :(

40, w porywach do 41... Udało mi się znaleźć w miarę zgrabne, nie rozczłapujące się, na 2 cm obcasie, a życzliwa koleżanka zwróciła mi uwagę, że wygląda to beznadziejnie... Ech, nienawidzę swoich kajaków

w Górach Skalistych znana jestem jako Big Foot ;(

Ale za to jaką mam przyczepność do podłoża! Moja droga hamowania wynosi średnio 25cm krócej, niż koleżanek

BIG FEET jak już coś, podszywie :P

a szpilki zakladasz

gdy szeroko rozłożę palce u stóp potrafię przeszybować ponad Kanionem Kolorado

Drugi podszyw mój, jeśli się z siebie zaśmiałaś - to chcę się z Tobą umówić. Mój nr buta to 46,5. 40-41 to pewnie masz coś koło 178cm?

łe tam, mój rozmiar jak masz szczupłe stopy jesteś wysoka to możesz chodzić w czym chcesz koleżanka nie zawsze jest najlepszym doradcą, zwłaszcza, jak jest niska i żeby się podnieść chodzi po bułki w koturnach

zmien kolezanke, bo durna z niej bździągwa

jestem wysoka i niestety ale co zrobić. Mimo dużej stopy której nienawidzę często słyszę,że są ładne i zgrabne i jakkolwiek bym ich nie lubiła to tym jakie buty mogę zakładać a jakie nie raczej nigdy się nie przejmowałam. Kupuję takie,żeby ładnie wyglądały na stopie i tyle.

ja mam 168 wzrostu, i stope 40rozmiar :P i chodze w balerinach lol ;p

W sumie to ma to tez pozytywne strony, jak jedziemy w gory to nie musze nart ze soba zabierac.

a jak szybko potrafię pływać. W wakacje zawsze wygrywam z delfinami.

no i wieksza powierzchnia do pieszczenia

ja ma czterdziechę, mój mąż też:) możemy biegać w tych samych adidasach jak chciałam przymierzyć jakieś chińskie buty, podeszła do mnie mała Chinka i powiedziała, że nie mają takich dużych rozmiarów zobaczyłam liczbę 40 na kartonie, powiedziałam, że to mój rozmiar jakże się myliłam nawet pół stopy w chińską 40 nie wcisnęłam spodnie made in china włożyłam do kolan:) w pracy mamy wciśnięte trzy schodki w korytarzu-klitce, oczywiście stopy mi się nie mieszczą na stopniach:) i cóż z tego? moje wielkie stopy muszą przecież utrzymać długie ciało w wertykalnej pozycji lubię chodzić boso i wielkimi stopami ugniatać połacie trawy lubię dawać cień małym ludzikom lubię swoje długie nogi lubię chodzić w szpilkach, kiedy mam ochotę i lubię chodzić w japonkach nie używam różnych dziwnych stopni/stołków po prostu staję na swoich długich palcach swoich dużych stóp mam też długie ręce i mam też długą szyję i palce długie mam u dłoni, na fortepianie nie gram, ale na klawiaturze dobrze mi się piszę i nawet nie zaplątują się w supełek wystarczy,że polubisz siebie:)

ty masz duze a ja mam małe ... jebany rozmiar 35 .

Pewnie, że się zaśmiałam. Przecież nie będę nad tymi girami płakać :D Mam dokładnie 176 cm i chociaż może się wydawać, że to proporcjonalny rozmiar (nie mam kompleksu wzrostu, wręcz przeciwnie), to jednak wygląda mało zgrabnie. Wolałabym 38-39. Zwłaszcza, że im większy but, tym gorzej wygląda. W sklepach wystawia się na widok oczu klientów słodkie 36, 37 w porywach do 38, a obciachowe czterdziechy straszą po magazynach :P

za to są przeceniane po co najmniej 50%:) zawsze kupuję buty po 70-80 zł zamiast 200-300 zł

Kurczę, pasowałabyś do moich 46,5 ;)

to wcale nie jest wielka stopa, wrzuc na luz i noś, co ci sie podoba kobieto !

Mielibyśmy wielkostope dzieci!

ja mam 39-40 i bardzo szeroka noge i to jest moj najwiekszy kompleks , tylko glany i niektore addidasy moge nosic

Dokładnie podszywie :D

Ej, to akurat byłam ja - autorka - a nie podszyw. Wyrabiam się :D:D:D

a ja mam 178 cm i rozmiar 42 i jakos z tym zyje.

ja mam 177 i rozmiar stopy 41, zawsze coś znajdę w sklepie ładnego, a kocham buciki :) a i obcasem nie pogardzę, nie przejmuj sie dziewczyno, noś buty jakie chcesz byle by pasowały do ubioru :D

Hehe, to szybka jesteś ;) Stopy to wiadomo - nieważne po kim, i tak byłyby duże ;) A po kim miałyby dziedziczyć urodę i intelekt? :D

ja mam 41 i chodze w balerinkach, nie patrz na innych, nos co wygodne:)

Najlepiej po mamusi, ale mój zestaw genów wymaga ulepszenia o umiejętność tańca w ramie (ja prędzej zaplącze się we własne płetwy niż wykonam trzy manewry) i orientację w terenie

Ej, podszywie! Ja tu pragnę poznać kobietę swojgo życia, stworzoną przez naturę w sposób idealny, by móc kogo kochać, o kogo się troszczyć, wspierać, z kim budować związek oparty na zaufaniu i bliskośći, mieć z kim się śmiać i żyć długo i szczęśliwie - a Ty sobie jaja robisz. Jaja to sobie rób w kuchni :P