Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iwona00072

nie czuje chemii miedzy nami

Polecane posty

Gość iwona00072

rozstalam sie z chlopakiem z ktorym bylam 6 lat,spotykalam sie potem jakis czas z facetem ktory mial dziecko i dziewczyne,taki romans sie krotki rozwinal-czulam do niego mega chemie,motylki w brzuchu..cudnie bylo..zerwalam te znajomosc bo wiedzialam ze to nie ma sensu..jakis czas tematu poznalam rafala,spotykamy sie..jest fajnie,zaje*** przystojny,,cos mnie do niego ciagnie,mysle o nim-ale nie czuje tego czegos..czy to za szybko ? czy moze to jednak nie normalne,wydawalo mi sie ze tak zwana chemia powinna byc od poczatku...jak myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moc snu
a ile już go znasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iwona00072
tydzien..moze to i malo...ale chemia chyba powinna juz byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a sobie myśle
hmm, ja uważam że jak nie ma chemii od początku to juz jej nie będzie, bez tego takie związki są mdłe,nudne ale często zgodnie,udane i szczęśliwe "cokolwiek to znaczy" moje doświadczenie : byłam z facetem na myśl o którym dostawałam rumieńców, miałam motyle w brzuchu gdy patrzał mi w oczy, każdy dotyk jego dłoni był niesamowicie przyjemnym uczuciwm ale nasze charaktery były tak niezgodnie, tak uparte i sprzeczne że w pewnym momencie uznałam ten związek za toksyczny, byliśmy całkowicie od siebie uzaleznieni emocjonalnie, to ja byłam silniejsza i to zakończyłam teraz mam bardzo spokojnego,ciepłego i opiekuńczego faceta, ale nigdy nie czułam do niego chemi, porządania,brakuje tego "czegoś", tej magii która przyciąga, mimo że mam poczucie psychicznego komfortu to związek ten uważam za mdły, nudny, przewidywalny, i nie wiem jak się skończy dlatego uważam, że chemia jest ważna,musi być jakieś przyciąganie bo inaczej to, wcześniej czy później coś nie zagra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampru
no raczej od początku powinna być chemia:) jak swojego tż poznałam i spojrzeliśmy na siebie, to od razu wiedzieliśmy, że skończymy w łóżku.. a potem rozwinęła się miłość.. i tak już rok jesteśmy razem :) i to uczucie namiętności wciąz jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lapmra
no raczej od początku powinna być chemia:) jak swojego tż poznałam i spojrzeliśmy na siebie, to od razu wiedzieliśmy, że skończymy w łóżku.. a potem rozwinęła się miłość.. i tak już rok jesteśmy razem :) i to uczucie namiętności wciąz jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lampkak
no raczej od początku powinna być chemia:) jak swojego tż poznałam i spojrzeliśmy na siebie, to od razu wiedzieliśmy, że skończymy w łóżku.. a potem rozwinęła się miłość.. i tak już rok jesteśmy razem :) i to uczucie namiętności wciąz jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sobie myślę mam tak samo:/ i też nie wiem co z tego będzie, dosłownie identyczne odczucia jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a sobie myślę mam tak samo:/ i też nie wiem co z tego będzie, dosłownie identyczne odczucia jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jnb
Co prawda nigdy nie czułam do faceta chemii, ale myślę, że po czasie też się może pojawić. Zresztą czy to Ci potrzebne, skoro piszesz, że jest przystojny, ciągnie Cię do niego i myślisz o nim? To chyba wystarczy na dobry początek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×