Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NaszaMamaKAROLINKI

Moje dziecko ma bialaczke ;(

Polecane posty

Gość NaszaMamaKAROLINKI

Kochane co mam robic;( moja 3 miesieczna coreczka ma bialaczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkowa mamaaa
limfatyczna czy szpikowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ci wspolczuje. rob to
co zalecaja ci specjalisci z centrum onkologii i szukajcie dawcy komorek macierzystych. ta choroba jest coraz czesciej uleczalna. badz dobrej mysli i nie zwlekaj z decyzjami. czas gra role.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze prawisz
pewnie limfoblastyczna...to juz pewne? pamietaj że białaczka u dzieci ma dobrą wyleczalność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siedziec na kafe ..... Sama mialam białaczke. Rozpoznano ja u mnie w wieku 18 lat, teraz mam 22 wiec świeża sprawa.... Módl sie... ja sie bardzo dużo modlilam, jestem gleboko wierzaca. minely od rozpoznania tylko 4 lata i 2 od zakonczenia leczenia, a ja juz nawet mam wlosy dlugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NaszaMamaKAROLINKI
Szpikowa dla nas to szok , mamy syna 6 letniego lekarz twierdzi ze nie ma na co czekac podalismy sie badania , nie rozumiem dlaczego ona ma dopiero 3 miesiace , czy ktoras z Was przezyla taki dramat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkowa mamaaa
jesli limfoblastyczna to z tego co slyszlama 90% dzieci jest wyleczonych w 100% - mowil mi tak ojciec 3 letniego chlopca chorego na ta wlasnie bialaczke. bialaczka to nie koniec swiata. coraz czesiej jest wyleczalna. zaufaj lekarzom i modl sie o corcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkowa mamaaa
pewnie bedzie was czekal przeszczep. szczescie ze coraz wiecej ludzi zglasza sie jako dawcy. sama sie zarejestrowalam z mezem w DKMS moze nasz szpik sie komus przyda? kto wie? trzymaj sie nie i nie zalamuj. bedzie dobrze. musi byc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo ci wspolczuje. rob to
syn moze byc idealnym dawca komorek macierz. glowa do gory, bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NaszaMamaKAROLINKI
Ale nie umiem zrozumiec jednego 3 miesieczne dziecko co ono zawinilo , czemu nie my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkowa mamaaa
widzisz czasami tak bywa. na niektore rzeczy nie mamy wplywu - tak jak na to czy zachoruje dziecko, nastolatek, dorosly, czy osoba starsza. przykre i straszne jest to co was spotkalo... teraz kochana jestes w szoku, za chwile czeka cie niedowierzanie i wyparcie a nastepnie proces adptacji do nowej sytuacji, przetrawisz to co sie dzieje, zbierzesz sily i bedziesz walczyc razem z malutka. najtrudniejszy jest poczatek (ok 4 tyg)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..................... WIESZ CO
exDBill a co ten znaczek moze znaczyc tepoto:-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dla mnie w tej chwili znaczy, że prowo, ale być może inaczej się go czyta, jak wiesz to wytłumacz o oświecona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze prawisz
Justyna miałaś przeszczep? jakie miałaś objawy choroby jeśli można wiedzieć? gratuluje powrotu do zdrowia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam autoprzesczep, czyli wyodrebnienie z mojej krwi odpowiednich ciałek i wszczepienie mi ich ponownie. Ja bylam oslabiona, dlugo spalam, ciagle bolaly mnie nogi, rece, barki, tak jak przy grypie. Kulalam z bolu na jedna noge. W koncu pani doktor wyslala mnie na morfologie i juz z krwi bylo wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiettttaaaaaaaaasss
glowa do gory, na pewno wszystko bedzie dobrze. wiem, ze to jest ciezka choroba, ale takim plusem jest, ze twoje dziecko jest male i ma wieksze szanse na calkowite wyleczenie. no i nie jest w pelni swiadome. jak dorosnie nawet nie bedzie pamietac o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asietta o to chodzi, że dziecko jest za małe, ale może da radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asiettttaaaaaaaaasss
slyszalam, ze dzieci maja kilka razy wieksze szanse na wyzdrowienie niz osoby dorosle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze prawisz
Justyna a jak długo trwały te objawy zanim zdiagnozowano chorobę? w sensie ile chodziłaś z ta białaczką nie wiedząc o tym. bo ja słyszałam że to trwa ok. 3 tygodnie (od wystapienia objawów do trafienia do lekarza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uhu, ale takie maluszki malutkie są bardzo słabe na taką terapie, powyżej roku to tak, ale 2,3 miesięczniaki nie za bardzo ja mam jednak pewne zdanie co do tej białaczki, ale zobaczymy zadałam pytania autorce i czekam na odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z pol roku minimum. najpierw myslalam ze to z powodu stresu, bo matura, bo egzaminy zawodowe itp., ale mialam ciagle bole kosci i nowg i dopiero wtedy zdecydowlam sie na wizyte w przychodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bialaczka to choroba cywilizacyjna. Tak małe dziecko moglo zachorowac, poniewaz mam sie do tego przyczynila. Przepraszam, ale ja to przechodzillam i wiem co pisze. Autorko, moglas pzrebywac w zlych warunkach, wilgocie, dymie, sama moglas palis, odchodzanie, slaba dieta, duzy wysilek, nie dbanie o siebie, remonty w ciazy.... Moze to wydawac sie smieszne, ale to prawda. Na ta chorobe sami pracujemy, a tak male dziecko moze miec bialaczke z winy mamy lub taty. Ja mialam trepanobiopsje, biopsje, miliony badan, na HIV, na AIDS, badania genetyczne. Okazalo sie ze mam duza sledzione, nie moglam nawet chodzic, zeby nie daj Boze sie gdzies nie uderzyc, bo mogla sie uszkodzic i dostalabym wylewu. Ja chorowalam na anemie, nie bralam nigdy zadnych witamin, moze jako dziecko, do tej pory przy wzrosie 177 waze 56 kg, stres przyczynil sie do anemii. MIalam ja tak dlugo i tak glęboka ze uszkodzila mi prawidlowe funkcjonowanie szpiku i stad bialaczka.... Z mojej winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyno bardzo sie cieszę, że wyszlaś z tego i współczuję zachorowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynko a to tej Twojej winie to lekarz Cię poinformował?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bezposrednio, ale przyczyna wystapienia bialaczki bylo uszkodzenie szpiku poprzez dlugotrwala, glęboka anemie, która doprowadzila również do małoplytkowosci. Obecnie nadal mam ok. 30 ty. plytek krwi (norma od 150), a hemoglobina juz ok, bo wczesniej mialam 7, przy normie od 12-14. Nie dbalam o diete, malo jadlam, niezdrowo.... wszystko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bezposrednio, ale przyczyna wystapienia bialaczki bylo uszkodzenie szpiku poprzez dlugotrwala, glęboka anemie, która doprowadzila również do małoplytkowosci. Obecnie nadal mam ok. 30 ty. plytek krwi (norma od 150), a hemoglobina juz ok, bo wczesniej mialam 7, przy normie od 12-14. Nie dbalam o diete, malo jadlam, niezdrowo.... wszystko jasne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sloneczny dzień
Autorko moj syn zachorował w wieku 5 miesięcy , teraz minoł rok wszystko jest dobrze dawcą był starszy syn , jeżeli chcesz porozmawiać napisz Rozyczka222@onet.eu i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anemia z tego co nas informowano jest juz objawem białaczki, potem pojawia sie małopłytkowość - też jej objaw u Ciebie raczej nie miałaś bezpośrednio wpływu, jedynie stres mógł zaszkodzić, ale nie nieleczona anemia, anemia oznaczała, ze juz w szpiku toczy się proces wypierania przez blasty pozostałych komórek krwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×