Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marika11

dlaczego on mnie tak traktuje

Polecane posty

Gość marika11

jestesmy ze soba juz dlugo ale jak zaliczylismy wpadke i urodzila sie coreczka z czym musielismy zamieszkac razem zle mnie traktuje o niczym mi nie mowi chowie pieniadze przedemna jakbym byla zlodziejka nawet niewiem ile zarabia a jak pytam to odpowiada glupio ze co cie to obchodzi,wychodzi z domu i tez nie powie gdzie idzie a jak pytam to taka sama odpowiedz jak we wszystkim jedynie jest mily wtedy jak chce sie kochac,to wtedy przychodzi do mnie bo niespimy razem odkad urodzilam dziecko.Boli mnie to jak mowi ze jestem brzydka,albo ze niepotrafie sie ubrac a jeszcze wczesniej uwazal co innego podobalam mu sie niewiem co mam robic musle o odejsciu od niego tylko z drugiej strony to nadal go kocham ale to boli jak on sie do mnie odnosi i jest wiecej tych jego glupich uwag ale napisalam mniej wiecej nieraz jak go niema albo jak nie widzi to placze bo jest mi ciezko mam ciagle dola na swoim punkcie bo chce zeby mnie docenil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Omg...
Radzę odejść od niego bo on cię poprostu nie kocha... Ile masz lat? I ile ma wasz maluszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos mnie to nie dziwi
jak widzę, jak dziewczyny narzucają się chlopakom. Potem jedna z druga lamentuje ze mąż nie szanuje jej. Być może, gdybys przed slubem stawiała ostre granice, wymagała szacunku dla siebie to byłoby teraz inaczej. PS nie "chowie' a 'chowa'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisalam szybko i nie zwracalam uwagi na slownictwo. a ja sie mu wcale nie narzucalam bo to on za mna latal sprawdzal tel wydzwanial i pisal i mowil ze kocha.a jak wpadlismy to mu powiedzialam ze moge sama wychowac dziecko jek niechce ze mna byc i zeby potem tego nie zalowal do tej pory mu mowie ze jak chce to odejde poki dziecko jest male a ja moge sobie drugiego znalesc to nic nieodpowiada. mam 25lat a dzidzia rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie szoda mi bardzo ciebie, a facetowi bym jaja ukręciła.... urodzisz dzieci i bah!!!! Już nie jesteś atrakcyjna.... mam koleżankę w podobnej sytuacji.. jest jej bardzo cięzko i chciała by go zostawić ale brak jej sił!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po co wam byl ten slub? skoro i tak zyjecie jak obcy ludzie? dlaczego pozwalasz mu, by przychodzil do ciebie tylko wtedy, gdy ma ochote na seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie rodzina chciała ślubu... bo ta wypada... żenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyko ze ja wlasnie w ciazy duzo nie przytylam i zostalo mi ciagle 2kg do zrzucenia to wiec az tak sie niezmienilam wiec ja niewiem o co mu chodzi tez wlasnie niemam sil bo w koncu mamy dziecko i kocham go chociaz mnie tak bardzo rani boje sie tego ze jak dalej z nim bede to coraz gorzej bedzie a ja bede zalowac ze nieodeszlam wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
traktuje cie tak, bo mu na to pozwalasz przykre, ale prawdziwe w zyciu bym nie pozwolila na to, by facet byl mily tylko jak ON chce seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..ja rozumiem że nie przytyłaś, ona z resztą też, ale facet po prostu ma juz od ciebie wszystko, nie chce się starać by budować dalej związak i może szuka gdzie indziej emocjii... niestety zna się takie przypadki że zdrawdzają, ale moim zdaniem nie powinnaś się obwiniać, że robisz coś nie tak.... on jest temu winny....to jemu powinno zależeć na waszym szczęściu. Ja mam męża 10 lat razem i półroczna córa - razem dbamy o nasz związe i jesteśmy naprawdę szczęśliwi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niemam wlasnie jeszcze slubu on chce w 2014 wziasc a ja niejestem tego pewna. pozwalam mu przychodzic do siebie dlatego zeby niemowil ze jak niechce to pewnie go zdradzam z innym a niechce klotni i obrazania. Mowilam rodzicom o tym ze on o niczym mi niemowi nawet ile zarobi to oni powiedzieli ze niedaja nadzieji na to ze bedziemy ze soba skoro on tak robi jakbym byla obca a w koncu musimy przeciez stworzyc rodzine temu malenstwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syfiarazajebistakórwa
A ROBISZ MU REGÓRARNIE LODZIKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a myslisz, ze jak on sie obrazi i przestanie odzywac to bedzie gorzej? bedzie tak samo pozwalasz mu na takie zachowanie, wiec sie nie dziw jemu to odpowiada - jak cos chce to jest mily, a tak to ma cie gdzies odpowiada ci to? NIE, wiec nie zgadzaj sie na to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zazdroszcze tego szczescia zawsze chcialam stworzyc swojemu dziecku dom w ktorym by niebylo klutni ani przemocy by czula sie w tym domu bezpieczna i z mila checia chciala do niego wracac bo ja mialam spiepszone dziecinstwo przemoc itd i moze teraz tez przez to pozwalam na to by inni mnie zle traktowali bo nieznam innego traktowania:(i dla mnie to norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale nikt ci nie mowi, ze tylko z nim mozesz stworzyc szczesliwy dom dla swojego dziecka ba! widac, ze z nim nie stworzysz takiego domu lepiej, by dziecko mieszkalo tylko z matka, ktora jest usmiechnieta, zadbana, szczesliwa niz z obojgiem rodzicow, ktorzy ze soba nie rozmawiaja a ojciec jest mily tylko jak ma potrzebe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nieraz sa takie sytuacje ze mowie mu ze niechce to sila sciaga ze mnie ubranie i koniec musze niema ze nie zrobi swoje to wtedy idzie spac nawet teraz to mnie nie przytula a nieraz mu mowie zeby mnie przytulil czy cos to tylko mnie odpycha i odejdz odemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
latwo jest mowic a ciezej zrobic rozum mowi odejdz a serce zostan. Ale bede musiala cos wkoncu wybrac moze z nim porozmawiam i powiem ze daje mu pol roku do zmiany sie i tego jak mnie traktuje a jesli niebedzie poprawy to odchodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z czym tu zostawac? zyjecie osobno dasz mu pol roku, on sie zmieni na ten czas, a potem znowu bedzie cie tak traktowal i co? odejdz - moze wtedy zrozumie, co stracil a jak nie, to ty bedziesz mogla rozpoczac nowe zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zbadaj sobie cukier
poszukaj sobie innego, z tego juz nic nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość horoskop to mit
a jak ma cie traktować traktuje cie normalnie czyli jak kurwę tu masz odpowiedz dlaczego tak cie tak traktuje Ludzie ubóstwiają samo uczucie zakochania się, ale to jest dobra droga. Wielu powtarza sobie: „My Sie kochamy i dlatego nie uważamy tego za grzech. Mają oczywiście na myśli swoje współżycie, choć nie złożyli sobie przysięgi małżeńskiej, która obydwojgu daje jakąś. gwarancję, że się nie opuszczą. W takim układzie to nie Bóg jest miłością, tylko miłość staje się „bogiem i zawsze się to zle się kończy. Bo uczucie, które się ubóstwia, przynosi fatalne skutki. poranione serca! W naszej epoce, jest cała rzesza pochylonych młodych w. małżonek, które złamały swoje serce, ubóstwiając swoje uczucie do małżonka. Współżycie przedmałżeńskie nie dlatego jest grzechem, ponieważ Bóg jest złośliwy i odmawia każdej przyjemności człowiekowi, ale dlatego jest grzechem, ponieważ przynosi fatalne skutki w przyszłości. Nawet na miłości można się zawieść, ale na Bogu nie! Tysiące młodych kobiet pochyliło się w życiu z powodu : porzucenia przez męża, zdrady małżeńskiej, agresji małżonka.. pogardy i bestialstwa. Jak to jest, że ten, który przed ślubem ubóstwiał swoją narzeczoną, po ślubie, po trzech, czterech latach, pomiata nią jak ubikacyjną szmatą? Przyczyna tkwi w grzechu przeciw pierwszemu przykazaniu: Nie będziesz miął innych bogów przede Mną! Kiedy ktoś słucha tego przykazania myśli sobie :zapewne: „Przecież wierzę w Boga, o co chodzi? Nie jestem szintoistą ani buddystą, ani ateistą? Tymczasem „bogiem dla niego może być uczucie miłości, stan zakochania się, ubóstwienie partnerki czy partnera. Owszem trzeba kochać, ale miłość nie jest bogiem! Kiedy ludzie się kochają, uchylają się od czystości, mówiąc: „My się kochamy, nie uważamy tego za grzech! Jeśli nie uważają współżycia za grzech, to znaczy, że lepiej :że lepiej niż Bóg wiedzą, co jest dla nich dobre, a co złe... już skądś to znamy Słychać tu echo szeptu węża z raju! Jeśli Bóg się pomylił, zakazując współżycia ludziom, którzy nie są małżonkami, a ludzie wiedzą lepiej, co im wolno a co nie, to Bóg już nie jest Bogiem. Bóg, który się myli, nie jest Bogiem! W tym momencie dwoje młodych Europejczyków o subnordyckich kształtach staje się bogami, ponieważ mówią: „Boże nie masz racji my lepiej wiemy, co jest dla nas dobre! Ty mówisz: „nie cudzołóż! My mówimy: „Kochamy się! pomyliłeś się, a my mamy rację. Skoro się pomyliłeś, to nie Ty jesteś Bogiem, tylko nasza miłość, która nas zbliża! W tym momencie dokonuje się me tyle złamanie szóstego :przykazania, ale pierwszego, którego przekroczenie eksploduje nieszczęściami. Ileż razy pytałem młodych kobiet, które płacząc mówiły mi: „Mąż mnie zdradził, bije mnie, odtrącił mnie; mówi mi, że czuje do mnie wstręt... „Czy współżyliście prze ślubem? Zawsze w takich okolicznościach jest to samo. Zawsze jest tak, że były grzechy przeciwko czystości. Często niewyznawane przy spowiedzi, przyjmowane świętokradcze Komunie święte. Czyste ubrania na kobiercu weselnym nierzadko ukrywają brudne sumienia. Często nie odczuwają najmniejszego żalu za grzechy współżycia przedmałżeńskiego. Pokuta nie da się odtrącić, wraca zawsze jako pokuta:. odtrącenia. Nigdy nie pozostaje to bez skutków. Grzech przynosi przekleństwo: miłość staje się nienawiścią; pożądanie przeradza ::się w odrazę; bliskość w odrzucenie. Nienasycona seksualno. nigdy nieposkramiana, szuka nowych obiektów konsumpcji. Po kilku latach wykrzywione, młode żony, porzucone przez: mężów, stają w świątyni w pochylonych postawach i nie wiedzą nawet, co się stało w ich życiu. Świątynie nie zawsze są miejscem nauczania, wcale nie rzadko to miejsca ogłoszeń i cenników. Stojąc więc w tłum ranią dalej swoje serca, nienawidząc się za to, że ich mężowie ich nienawidzą. Wydaje się, że ranę można uleczyć jeszcze jednym bólem, ale ranę serca można uleczyć tylko chwałą oddana Bogu. Tak też Biblia nazywa skruszone wyznawanie grzechów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×