Gdzie można poznać żołnierza?

pilotow to w deblinie szukajcie, tam jest szkola ale bardzoe ciezko sie tam dostac, zdrowie trzeba miec idealne

a moze akurat jej sie uda :) po to sa marzenia zeby je spelniac :)

jak ma takie marzenia niech probuje, niech jej sie uda , ale niech tarfi na dobra jednostke gdzie bedzie mogla sie rozwijac cos dzialac a nie siedziec i pierdziec i marniec... u nas jest przedszkole, zolnierze praktycznie nic nie robia, nic nie umieja... juz baby wiecej zdzialaja niz oni... ale oczywiscie nie wszedzie tak musi byc

wkuooo, dzięki za wpis, gdybyś całe życie słuchała że sobie nie poradzisz, bo to nie szkoła i zawód dla głupich, nieporadnych ludzi to w końcu byś w to uwierzyła i ze strachu zrezygnowała ;) Teraz żałuję, ale takie przekonania o sobie samej strasznie trudno z siebie usunąć i widocznie te 3 lata temu nie byłam w stanie tego zrobić, uwierzyć w siebie i zaryzykować mimo opinii jaką mieli o mnie rodzice. Może i nic ciekawego nie ma w tym co mówisz, ale szczerze mówiąc bardziej by mnie cieszyła taka robota niż praca jako psycholog, bo akurat to aktualnie studiuję, nie wyobrażam sobie siebie w innej pracy niż wojsko. A co do poznania żołnierza, WKU to raczej suche fakty, wolałabym relacje z pierwszego zdarzenia, ogólnie zawsze lepiej chłonę wszystko od ludzi, którzy dane warunki mają na co dzień, może to po prostu zboczenie po kierunku jaki studiuję, ale może to głupi pomysł. W każdym razie z kondycją leżę i kwiczę już od lat i potrzebuję kata nad głową, żeby ruszyć to prawie tłuste dupsko.

Ogólnie trochę pojechałam z tą pracą jako psycholog, bo jest 90% szans bezrobocia, ale chciałam opisać to na konkretnym przykładzie :D

A co bys chciała wiedzieć konkretnie, pytaj może bede mogła pomóc.

Póki co dzięki jakiemuś forum znalazłam odpowiedź na większość pytań jakie miałam w głowie, ale może możesz mi powiedzieć jak wygląda sprawa psychologów w wojsku na przykład? Pracują jako cywile czy jest możliwość zdobycia stopnia? Pomijam fakt zapotrzebowania na nich, pytam teoretycznie.

znam 4 jednostki w tym jedna żandarmeria i pracuja tam cywile

Mój mąż jest zawodowym zołnierzem :)

Rozumiem, dziękuję za odpowiedzi i ogólnie zainteresowanie się tematem. Gdybym miała jakieś pytania to najpierw poszperam gdzieś po forach, a może Bóg mi kiedyś podrzuci jakiegoś mundurowego, w sumie mam na to 2 lata jeszcze

znalazłam i jestesmy ze soba szczęsliwi:-)

po co ci zolnierz?

Proszę się pode mnie nie podszywać, bo ja cały czas jestem na kafeterii :D Wpis z 16:26 to podszyw, nie znalazłam niestety, nadal jestem samotna i niespełniona życiowo, ale nie tracę nadziei ;)

a musi byc zolnierz polskiej armii ?

wolała bym z polskiej,bo polacy dobrze robia dobrze

W sumie trochę przesadziłam z tym niespełnieniem, bo od czasu założenia tego tematu jeszcze bardziej chcę iść do wojska, wzięłam się za siebie, ćwiczę i przygotowuję fizycznie, więc nie jest źle, bo zawsze mogłam siedzieć na dupsku i nic nie robić. Jeśli zna angielski to nie musi być polskiej :D

Rozumiem... Mogłabyś podać mi maila do siebie? Też się wybieram do wojska i kompletnie nie wiem jak się do tego przygotować. A pisząc z osobą, która ma podobne plany do Twoich to zawsze coś;)

byly legionista moze byc ?

byleś legionistą? chyba u piłsudskiego:-D

legionista na kafeterii?

a czemu nie,przecież tu co drugi jest legionistą,antyterrorystą,kulturystą:-D:-D;-D

trzeba spelniac jakies specjalne wymogi na kafeterii ?

swoja droga tez mnie ciagnie do mundurowych i tez bym chciala jakiegos zolnierza poznac, chociaz ja to w celach zwiazkowych

nie trzeba ale przeciez tu sami wykolejency siedza

ja Ci mogę wszystko powiedzieć :) Na początek mam pytanie, masz kogoś w MON-ie? Nikłe szanse na dostanie się na kurs oficerski bez pleców :)

akurat twarz to ona ma fajna, moze i siedza nie zaprzeczam.Zadalem dziewczynie konkretne pytaniea ty rzucilas ironia.

bron boze! ja nigdy nie ironizuje, zle odczytales ton mojej wypowiedzi

mozliwe jednek temat jest dosc ciekawy z punktu widzenia mezczyzny kobieta w wojsku ma nutke erotyzmu

a ty masz duże nutkę na wizytę u psychiatry ty nutko erotyzmu:-D

ale go cisniesz :D i pomyslec ze gdyby nie problemy ze zdrowiem to sama mialabym w sobie te nutke erotyzmu