nienawidzę ludzi z którymi pracuje

pracowałam w różnych miejscach pracy, ale pół roku temu trafiłam do firmy w której dowiedziałam się jak ludzie mogą być wredni i chamscy. Od samego początku spotkałam sie z ignorancją i chamstwem wobec siebie. Ludzie są dla siebie nie mili,podnoszą głos i krzyczą o każde gówno, nie wolno sie o nic zapytać bo od razu tracą cierpliwość że w ogóle zadajesz im jakiekolwiek pytanie. Jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z takimi prostakami. W poprzedniej pracy na podobnym stanowisku ludzie wspierali sie, pomagali , jak nie było co robić chętnie się pogadało a tu?????????? ZAPOMNIJ!!! MAM DOŚĆ, NIENAWIDZĘ ICH!!! Po co ludzie sobie to robią???? Ja tego nie rozumiem. Musialam się wygadać,bo właśnie znowu dostałam chamską odzywkę a tylko grzecznie się spytałam o coś. Aż ryczeć się chcę.

Miej ich w dupie, ignoruj debili. A jak będą coś od ciebie chcieli to odpowiadaj jeszcze większym chamstwem niż on reprezentują.

to się postaw, powiedz jasno że sobie nie życzysz takiego zachowania. A jak zachowujesz się jak potulna cicha myszka to cię tak traktują, nie daj się też bądź taka w stosunku do nich. Dlatego każdy nawzajem jest dla siebie chamski bo się nie daje to jest takie chore koło chamstwa niestety

masakra a nie mozesz zmienic pracy?

Nie zmieniaj pracy jeżeli tylko ludzie ci nie pasują, rób swoje.

nie należę do osób potulnych a wrecz odwrotnie. Mam pysk i pyskuje ile wlezie, jak ktos jest chamski do mnie ja jestem chamska dla niego ale to nie zmienia faktu że atmosfera w tej pracy jest nie do zniesienia. Jasne że sie wybronie ale męczy mnie to że w ogole musze tp robic rozumiecie? bo nie kumam po co ludzie tak sobie utrudniaja zycie ???

tak jak już pisałam, to chore koło, to nie jest tak że utrudniają sobie życie, wystarczy że jedna osoba jest chamska i dominuje nad innymi więc inni też zachowują się wobec tej osoby chamsko i nawzajem wobec siebie.

pracowników jest 20 osób fajnych osób z którymi można pogadać jest 4 reszta to dwulicowe chamidła a szczególnie faceci ciężko sie pracuje w takiej atmosferze zapal i motywacja to pracy juz dawno sie ulotniły :(

Dlatego nie pracuję Dopóki rodzice żyją bedę siedziała na ich garnku