Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 30latek minełoo

Jak FACET się ZAUROCZY to po randce pisze SMS

Polecane posty

Gość 30latek minełoo

Jestem juz doswiadczona kobietą, odbyłam w swoim zyciu wiele randek i powiem wam ze w 99% faceci jesli sa zainteresowani to piszą smsa lub odzywają sie w inny sposob zaraz po randce, np wysyłają smsa z podziekowaniem za mily wieczór. Jeżeli nie dostałas smsa zaraz po rance, nie zagadał do ciebie na gg, facebooku itd itp, nie dzadzownił to na 99 procent juz tego nie zrobi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szz
tez to potwierdzam z własnego doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulkakitu
to poważny problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30latek minełoo
i nie ma co sie ludzić po 2 dniach ze ON jeszcze zadzwoni....:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30latek minełoo
A więc dziewczynki jeśli nie dostaniecie po randce smsa z zyczeniami na dobranoc, jeśli facet nie zadzwonił sprawdzić czy dojechałas do domu bezpiecznie, jeśli nie odezwał się po randce na gadu gadu, naszej klasie i facebbooku to nie licz na cud, już się nie odezwie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30latek minełoo
gagatek nie ma czegoś takiego jak 3 dni ciszy! Ile razy byłam na randkach to zawsze ten sam scenariusz... 1) nie napisał smsa, nie zadzownił po randce to się juz więcej nie odezwał 2) odezwał się zaraz po randce i szybko aranzował kolejną nigdy nie było odstępstwa od tych punktów...a randek sie miało sporo, oj sporo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście zgadzam się:-)jednakże,jestem wyzwoloną z jarzma konwenansów kobietą i po randce,niezwykle udanaj,sama napisałam...I?nie musiałam długo czekac na odpowiedz,była bardzo szczera i ...miła.Od spotkania mija już 1,5 roku,a my jesteśmy nierozłączni:-) Dlatego czasem warto zaryzykowac i zrobic pierwszy krok.Wystarczy miec wyczucie i zachowac umiar w działaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie nie ma tez sie chodzilo na randki hehe do czasu kiedy mialam dwie w jeden dzien :) rano i po poludniu hehe tak bylo sympatycznie az trwa to do dzis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ONAAAddd
a ja sie nie zgadzam!! jezeli kobieta onieśmieli faceta i da mu do zrozumienia na randce, ze nie szuka nic powaznie, albo nie lubi natrętów, to facet czeka na jej odzew ona rozdaje karty Miałam tak kiedys, facet sie nie odezwał, ale jak spotkałam go na imprezie tydzien pozniej to powiedzial ze szaleje za mna.. po prostu onieśmiliłam go wszystko zalezy, nie ma co panikowac jak ktoś nie faje znać sms,telefonem od razu PO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pseudonimmM
a jak kobieta sie zauroczy to oczekuje takiego smsa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pilniczek dp
Też się zgadzam. Tzn. to nie znaczy że facet już się w ogóle nie odezwie, bo często zadzwoni potem np. z czystej grzeczności. To nie przekreśla szansy na dalsze randki, bo czasami jednak facet się jeszcze namyśli, ale jeżeli jest zauroczony nami po spotkaniu zawsze napisze jeszcze tego samego dnia (no max. następnego dnia rano) :). Raz mi się zdarzyło, że facet nie odezwał się od razu tylko tam chyba ze 2 dni później napisał ale jakieś neutralne pierdoły sugerujące początek wyciszania kontaktu ;). Niemiłe uczucie ;P ;), na szczęście tylko raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmbnmbnmn
ja sie z tym zgadzam:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskamonika
Nie zgadzam się z autorką wątku:) Mój napisał 3 dnia po 1-szym spotkaniu i od razu okazał duże zainteresowanie. Tak już zostało(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie kto to wymyślił, z tym trzema dniami? AMERYKAŃSKIE FILMY :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meskie gazy prrryt!
Ale z was są zadufane p***y.Samej mozna odpisac np dziekuje Ci mezczyzno za tak udany wieczor i darmowe ciastko i usmieszek na koncu. Po takim esku napewno by pomyslal jesli nie byl by do konca przekonany: Kurde ale z niej z***bista pyszalkowata Lalunia.Taki facet juz o tobie juz nigdy nie zapomni, a i sa duze szanse ze przerodzi sie to w cos glebszego.Dziewczyny musicie byc w kontaktah damsko meskich bardziej elastyczne(jak wasze waginy) gadka szmatka zaciagasz perw do lozka a naastepnym razem za reke na oltarz.Tak robia zaradne kobiety a nie wyplowiale stare panny.Mysli typu moze zadzwoni moze nie esms tak lub nie. ... Ehhh co za mimozy i sie dziwicie se nikt was nie chce w dodatku te wasze owlosione pachy(tarantule) fujjjj ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co gdy odezwie się tuż po imprezie, podziękuje za wieczór i na tym koniec? Oznacza to, że napisał tylko przez grzeczność czy po prostu liczy, że teraz ja zrobię kolejny krok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie że może kobieta sama podziękować za miły wieczór, ale czasami spotkanie wypada odrobinę sztywno, albo kobieta z innego powodu ma jakieś wątpliwości i wtedy nie napisze z podziękowaniem w obawie przed odebraniem to jako coś nachalnego. Różni są faceci, jeden jak do niego laska pierwsza będzie pisać zniechęci się i straci zainteresowanie, innego to ucieszy i tym bardziej będzie kontynuował znajomość. Ale co racja, to racja, jeśli do kilku dni po randce ani widu ani słychu, to jak to mówią po amerykancku he's just not that into you! :P No bo na serio, jeśli naprawdę go oczarowałaś, logika podpowiada, że odezwie się stosunkowo szybko. Jednak śmiem twierdzić, że są też wyjątki. Spotkałam się kiedyś z taką postawą, że podobałam się chłopakowi, byłam tego naprawdę pewna z różnych powodów o których nie chce mi się tu rozpisywać, a mimo wszystko nie wykazywał inicjatywy. "podbijał" kiedy się wstawił i akurat spotykaliśmy się wśród znajomych a i wtedy jakoś tak ostrożnie, zawsze uważał na każde słowo. To dla mnie do dziś fenomen, bo gość był naprawdę duszą towarzystwa i na ogół nie miał problemów z podrywaniem lasek. Tłumaczę to sobie tak, że może zwyczajnie miał na mnie ochotę, pociągałam go i nic więcej, to by wyjaśniało, dlaczego nie dążył do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest to reguła, faceci sobie często wkręcają, że jak od razu zadzwonią, to panna pomyśli,że to taki Rekso i już się napalił i będzie na straconej pozycji od początku.To faceci szkoleni przez innych samców, w zakresie taktyki. To nie chodzi po jakim czasie i kto do siebie ma dzwonić, jak jest faza podczas spotkania, to się od razu widzi, czuje i wie, czy będzie cdn czy to epizod. Zawsze tak miałam, wiedziałam w trakcie czy jest ok, czy lipa i nigdy mnie to nie zawiodło, a to kto kiedy i do kogo, jest zupełnie nieistotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma reguły raczej
bo np. mój teraz już narzeczony napisał do mnie dopiero drugiego dnia wieczorem z propozycją kolejnego spotkania. A ja przez tę właśnie teorię myślałam, że już nic z tego nie będzie skoro nie napisał zaraz po randce :D a jak się już później okazało kiedy o tym rozmawialiśmy, to przyznał się, że nie chciał, żebym pomyślała sobie, że bardzo mu się podobam i żeby przypadkiem przez to nie stracić w moich oczach i wstrzymał się z ciężkim sercem do następnego dnia... I weź tu zrozum faceta :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A do mnie napisał od razu po randce, następnego dnia też, trzeciego dnia ja zagadałam, chwilę popisaliśmy.. i teraz cisza o tygodnia... Chyba nie mam, co sobie robić nadziei :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odgrzewany temat :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NikodemFM
Ja spotkałem się z nią w Warszawie. Jechałem do niej 500 km, bo jestem z Zielonej Góry. Od 11:00 (po przyjeździe) do 19:00 (pociąg powrotny) świetnie czas spędziliśmy i ciągle nam było mało. Czas tak szybko leciał, że chciałem zostać kilka dni w Warszawie, ale niestety nie mogłem. Kiedy o 19:20 ona odprowadziła mnie na pociąg to po 20 minutach (!) o 19:40 ONA PIERWSZA napisała, że dziękuje i że było bardzo miło. To mnie zamurowało i również podziękowałem. To wszystko działo się tydzień temu. Kolejnego dnia wstałem o 10:00, a tu wiadomość od niej wysłana po 9:00 "jak się spało?". Potem kolejny dzień ZNÓW ona pierwsza "co tam u Ciebie?". SZOK. Nie mogę jej stracić! Nieważne, że całą Polskę dla niej przejechałem. Nigdy nie trafiłem na taką kobietę, co by tak wypytywała o mnie ;o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zgadzam się, kilka razy facet po spotkaniu mi wysłał wiadomość z podziękowaniem (co było bardzo miłe), a potem nie odezwał się więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×