Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Silwera

Jak udowodnić macosze swoją miłość?

Polecane posty

Gość Silwera

Witam. Mam 21 lat. Od wielu lat zadaję sobie pytanie: Czy moja macocha wogólę choć trochę mnie kocha? Ona ma niestety charakter choleryka, więc łatwo mi z nią nie jest się dogadać, i nawzajem się obwiniamy o różne rzeczy. Mam dwóch młodszych braci których ona wydała na świat z moim ojcem. Problem polega na tym, że ona częściej ich przytula, rozmawia z nimi, mówi im że ich kocha, a ja jak widzę te sceny jest mi przykro, bo mnie tak czesto nie chwali, i nie przytula. Chociaż ciagle robię to o co ona mnie prosi, tylko czasem jak mi smutno i zapomnę o zadaniach domowych, często one wychodzą też z mojej własnej inicjatywy. Jak jóż raz mi się zdarzy zapomnieć to kończy się to awanturą, że ja to niby specjalnie ją denerwuje, bierze mnie za jakąś wrogo nastawiona do niej, że jestem niby jakaś zła :(. Życia towarzyskiego nie mam bo pomagam w domu, wiem ile macocha ma obowiazków, wiec staram się ją jak najbardziej odciażyć, żeby była choć trochę szczęśliwa. Ale czuję po prostu, że bardziej kocha swoich synów niż mnie, no i ma do tego prawo, ale ja też zawsze pragnęłam mieć matkę która będzie mnie kochać. Mało rozmawiam z macochą, ale tylko dla tego, że boje się mówić jej o swoich problemach, gdyż zamiast mi doradzić zazwyczaj mnie o wszystko obwinia, i drze ryja. Gdy płaczę lub jestem smutna, jóż jest na mnie zła i zamiast pocieszyć, przytulić, to drze ryja, A bo ja nie mam prawa być czasem smutna?!! Jak ona jest smutna zawsze ją pocieszam, przynajmniej się staram. Marzę o tym żeby jakoś poprawić nasze stosunki, myślę może, że muszę jej udowodnić że ją kocham, bo jednak z biegiem czasu się do niej przywiązałam... A więc jak mam udowodnić macosze moją miłość? to, że mi zależy na poprawieniu naszych stosunków. Marzy mi się żebyśmy kiedyś doszły do porozumienia, i żebyśmy zostały przyjaciółkami. Bardzo proszę o pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może zacznij od tego, że sama czasem ją przytulisz, powiesz, że ją kochasz? że jesteś wdzięczna za to, że zastąpiła Ci mamę i że nie wyobrażasz sobie innej kobiety w jej roli kup jej kwiatka na dzień mamy, zaproś na kawę do kawiarni wyjdź z inicjatywą może ona też Cię kocha, ale czuje dystans bo boi się abyś nie uznała, że na siłe chce Ci zastąpić matkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×