Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Walczymy mimo wszystko...

Jestem mamą dziecka z Zespołem Downa

Polecane posty

Gość Walczymy mimo wszystko...

Jestem mamą rocznego Franka. Franek ma Zespół Downa. Mieszkamy w niewielkiej miejscowości niedaleko Krakowa. Niestety moje dziecko nie jest akceptowane w społeczeństwie. Mimo iż wiedzieliśmy, że Nasze dziecko urodzi się prawdopodobnie z tą wadą, podjęliśmy decyzję, że wychowamy go najlepiej jak tylko możemy. Nasz syn jest pogodnym dzieckiem i chwielibyśmy by w miarę możliwości rozwijał się z innymi zdrowymi dziećmi. Niestety na placu zabaw często spędzamy czas sami, bo matki boją się kontaktu z moim dzieckiem, jakby to miało być zaraźliwe i nie pozwalają bawić się z nim swoim dzieciom. Jest nam strasznie trudno. Mamy takich dzieci jak Franek - jak sobie radzicie? Wiem, że w dużym mieście jest łatwiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rivava
przede wszystkim wyrazy ogromnego szacunku dla ciebie.naprawde.dziwi mnie strasznie ze otoczenie tak reaguje. ja jako dziecko mialam stycznosc z rowiesniczka z zespolem downa.naprawde dobrze wspominam te kontakty.chcialabym bardzo zeby moje dziecko chodzilo do szkoly/klasy integracyjnej. chce zeby od malego uczylo sie ze kazde dziecko jest takie samo. ale nasze spoleczenstwo to niestety banda debili. no bo jak to inaczej nazwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rererertetertrttrt
odwazna jestes autorka, ja raczej bym nie urodzila chorego dziecka,wlasnie dlatego ze bedzie skazane na takie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Przede wszystkim ogromny szacunek dla Was za taką podjętą decyzję. W dzisiejszych czasach aborcji, odrzucania wszystkiego, co nie spełnia naszych oczekiwań i marzeń i jest jakieś "lewe" taka decyzja jest czymś wspaniałym. Nie mam dysfunkcyjnego dziecka, ale wyobrażam sobie, jak Ci ciężko. Sama pochodzę z małej miejscowości, sąsiadka miała synka z ZD i jak patrzyłam jak ludzie go traktują, to nic tylko wziąć kałacha i wystrzelać idiotów. Wiesz, co ja bym zrobiła na Twoim miejscu? Olała je. No, może dla zrobienia im obciachu powiedziałabym, że moje dziecko nie jest trędowate tylko opóźnione i nie muszą się bać, że ich wspaniałe małe ideały ucierpią, ale skoro wolą chować kolejne pokolenie niewrażliwców to ich sprawa. Zorientuj się, gdzie najbliżej Ciebie jest jakiś ośrodek dla takich mam i dzieci, tam poznasz inne mamy z takimi dziećmi, Twoje dziecko będzie miało kolegów i koleżanki, a i jego rozwój będzie stymulowany. A w przyszłości zapisz go do przedszkola integracyjnego- ja chodziłam i wyrobiło to we mnie genialną empatię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huncwoty
niestety opowiesci o klasach integracyjnych w wiekszocsci to bzdury moje dziecko nauczyło się tylko braku szacunku a niepełnosprawnych zaczeło nazywac kulasami, głupkami i ułomami :O Też myślałam że w klasie integracyjnej bedzie wiecej szacunku i inne traktowanie ale się pomyliłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najbrzydsze sa golfy
no właśnie gdzie te obrończynie życia niepoczętego?? jakbyś zdecydowała sie usunąć to ukamienowały by cię, ale jak urodziłaś to aby jak najdalej od tego dziecka bo jeszcze sie zarażą:o dlatego jestem zdania że opinie ludzi trzeba po prostu olać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
AHA. I człowiek z zespołem downa NIE JEST CHORY!!!!! Chory to może być ktoś, kto ma anginę albo grypę. Jak sama nazwa wskazuje to jest zespół!! Pewnych dysfunkcji i opóźniej. To tak w ramach edukacji dla retetete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la,a,a..a
Ojejjj :( I dlatego przemawia za mną aborcja. Skazałaś syna na to pojebane środowisko, na życie bez akceptacji. Tyle sie mówi o tolerancji a sama widzisz. Będzie co raz gorzej. Jak dziecko będzie mieć naście lat to dopiero bedzie przesrane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DO huncwoty
to raczej świadczy tylko o Tobie jako - rodzicu, że Twoje dziecko tak wyraża się o innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moim zdaniem to nie
jest pójście na łatwiznę, tylko oszczędzenie dziecku cierpień na tym padole łez. Przecież rodziców kiedyś zabraknie, a wtedy chorym dzieckiem nikt sie nie zaopiekuje, będzie gnic w domu opieki. Nie chciałabym takiego losu dla mojego dziecka. Pomijając codziennie zmaganie się z chorobą, nietolerancją, cierpieniem. Mimo wszystko wielki szacunek dla was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autroko,radzilabym CI napisac
raczej na forum dla osob niepelnosprawnych bo tutaj pelno idiotow[patrz 2 post zaraz po twoim!]najlepsze do tego celu sa fora ipon i ofon.duzo lepsze niz to,mowiac prawde.pozdrawiam i zycze jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bzdura to nie jest tak
Nie jestem w twojej sztuacji ale boleję nad tym że w dobie dziesiejszych czasów gdzie matki chca być nowoczesne, zadbane , wykształcone ...są tak naprawdę tak ograniczone i głupie. Dobrze by było gdyby istniało coś takiego jak przedszkola integracyjne (nie mieszkam w pl więc nie wiem czy są w Krakowie ) ale też póki co nie załamuj się tylko zapewniaj swojemu maluchowi tyle ile jesteście w stanier dać. Nie zapewnisz mu wszystkiego tego co powinien otrzymać od społeczeństwa (akceptacji, zrozumienia i sympatii) bo to powinno wypłynąć z zewnątrz ale tez nie przejmuj się jeżeli przyjdzie małemu kiedyś odczuć "ludzkość" bo nie ma na to rady a co go nie zabije że tak powiem brutalnie to tylko go wzmocni . Jak przyjdzie czas to i znajomych , kolezanki i kolegów znajdzie ale musiałabyś w szerszą wode wypłynąć (Kraków...jakieś ośrodki , przedszkola czy kółka zajęć dla dzieci zdrowych i chorych ). Mały powinien być pod jakąś terapią i w stałym kontakcie w innymi ludźmi i dziećmi a jak przyjdzie czas przedszkolny to przydadzą mu się dodatkowe zajęcia na których nauczy wielu praktycznych rzeczy które i zapewne nawet zdrowe przedszkolaki nie potrafią. Powodzenia ci życzę a póki co nie przejmuj się może aż tak bardzo bo maluch odczuje twoje zniechęcenie i smutek a po co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapraszamy na zachód jak bedziesz miała dosc walki - tutaj dorosłe dzieci z ZD nawet pracuja i nikt sie z nich nie wysmiewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do DO huncwoty
hehe tak myślałam że się pojawi taka wypowiedź ale tu się mylisz gdybym tak myślała nie wysłała bym swojego dziecka do takiej klasy bo nawet nie chciała bym żeby miało styczność z ludźmi o których źle myślę :P Ja jak głupia walczyłam o przyjecie do jedynej takiej klasy w szkole :P Chciałam żeby miał jeszcze więcej szacunku a tu guzik :P niestety moje tłumaczenia juz niewiele dają :( on i tak już wie swoje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Aborcja nie jest rozwiązaniem. To jest zabawa w Boga. A jakie mamy do tego prawo?! Żadne. I to jest iście na łatwiznę, jest problem, może być ciężko? Ojj too nie, to usunę. Może następnym razem się uda. I jak cokolwiek ma się w tym świecie zmienić, jeśli będziemy mieć takie podejście? Właśnie, że trzeba uświadamiać ludzi, obyć ich z faktem, że nie wszyscy ludzie są idealni i super zajebiści, że człowiek tym różni się od zwierzęcia, ze słabszych jednostek nie eliminuje, ale powinien pomagać, dbać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amelkowa mamaaa
jajacek ty qrwa idioto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana! Ja wierzę, że uda Ci się znaleźć odpowiednie towarzystwo dla synka. Moja córka chodzi do przedszkola integracyjnego, gdzie w jej grupie dwie dziewczynki mają zespół downa. Co prawda ma dopiero 3 latka, ale wierzę, że jej się w głowie nic nie poprzestawia. Ja miałam styczność z dziećmi z zespołem downa podczas praktyk studenckich i wiem jak bardzo są kochane i samodzielne! A teksty o aborcji - są żałosne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walczymy mimo wszystko...
Oczywiście, wiadomo że 80% kobiet myślałoby czy dokonało aborcji. Ale życie pisze różne scenariusze i nie usunęłabym dziecka, tylko dlatego, że nie spełnia czyiś oczekiwań, bo dla mnie jego wada nie ma żadnego znaczenia!!! Kocham go cały sercem. Nie mam jak wymagać od innych ludzi akceptacji ale też nie uważam, że skazałam moje dziecko na życie w cierpieniu. Ja jako matka staram się mu zapewnić normalność. Mam 27 lat więc mam nadzieję, że kiedy nie zabraknie mój syn jako dorosły człowiek będzie sobie radził znakomicie. No nic, jeśli będzie trzeba wyprowadzimy się stamtąd i zaczniemy życie gdzieś, gdzie ludzi to tak po oczach nie będzie razić... Póki co, jest mi żal, że on uśmiecha się do ludzi najcudowniej jak potrafi a oni odpowiadają mu uśmiechem jak po zjedzeniu kwaśnej cytryny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja córka
Bo twoje dziecko jest cudowne i zapewne ma najcudowniejszy uśmiech i tyle że póki co to wy jako rodzice jesteście w stanie to dostrzec. Ludzie z natury są tchórzami i choć w życiu codziennych tego nie widać to wystarczy że pojawi się niecodzienna dla nich sytuacja i już słoma i strach z butów wyłazi a jak widać obrzydzenie w oczach ludzkich to i głupota dodatkowo im doskwiera. Pamiętaj autorko że odkąd masz synka na świecie nie możesz przejmować się ludźmi i ich reakcją. Masz dziecko , masz męża razem chcecie maluszkowi zapewnić najlepsze warunki i start w życiu więc nie może temu przeszkodzić jakiś prymityw przechodzący obok was oddający swój czarujący uśmiech w stronę malca, traktuj ich jak cienie które przejdą , miną was i znikną , najwaźniejsi jesteście wy jako rodzina i ludzie którzy będą wam przyjazni i to sie liczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolllluna
bardzo Ci współczuje autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czego jej wspolczujesz?ona
sie przeciez nie skarzy,ani nie prosi o pomoc.wiec to Twoje wspolczucie jest calkowicie nie na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do;bb6333333333333333
ale nikt nie pytal CIe o zdanie w tej kwestii,wiec po co piszesz takie rzeczy?zreszta dziecko juz sie urodzilo.wiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko Przykro mi ze nasze spoleczenstwo ma takie klapki na oczach, zero wiedzi i wyobrazni. Twoje dziecko jest cudem jak kazde dziecko a ze urodzil sie bardziej wyjatkowy niz wiekszosc dzieci nie powinno go skazywac na spoleczne napietnowanie. Nie wiem co Ci doradzic, szukanie wsparcia u innych mam ktore stanely przed podobnym co Ty wyzwaniem? z jednej strony otrzymasz zrozumienie, z drugiej z kolei izolacja od spoleczenstwa moze sie tylko poglebic. Szkoda ze nie mieszkacie w stolicy:-( Moja przyjaciolka jest na etapie adopcji dziewczynki z Rosji z ZD. Zarowno do niej, jak i do Ciebie czuje ogromny podziw i trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurza twarz...................
kochana ja jestem z krakowa dokładnie krowodrza. zapraszam na plac zabaw do mego dziecka i jego kumpli :D tez ma roczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie nie dziwi ze otoczenie
tak reaguje. Rozne sa stopnie niepelnosprawnosci. Osoby z zespolem dauna bywaja agresywne, mimo ze sie usmiechaja. U nas na osiedluu bylo takie dziecko, wszystkim robilo krzywde. To co? Na sile sie mielismy z nim bawic? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
Kochana mamo dziecka z zespołem downa :) nie czytalam wpisów, powiem Ci tylko że strasznie mi przykro i kompletnie tego nie rozumiem, dlaczego matki zabraniaja się bawic swoim dzieciom z Twoim maluchem. Badz pewna, ze nie wszyscy tak mysla, ja na pewno pozwolilabym bawic sie swojemu synkowi z Twoim , ba nawet chcialabym, zeby sie integrowal i poznał innośc tego swiata. Wielki szacunek dla Was, trzymaj sie dzielnie i walcz o swoje dziecko.Walcz z ciemnogrodem polslim ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozmiem te matki
przeciez one nie znaja tego dziecka, boja sie ze zrobi krzywde ich dziecku. W imie tolerancji ja swojego dziecka tez bym nie narazala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dellicje
to jestes po prostu kretynka przeciez dzieci z zespołem downa nie sa agresywne!!! a tym bardziej roczniak?? o moj boze, autoko przepraszam Cie w imieniu normalnej czesci matek za te kretynki.Naprawde mi przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym usunęła dziecko gdyby
miało miec zespół downa czy mialoby byc cięzko chore. I to wcale nie dlatgo, że nie spełniałoby moich oczekiwan. Ale dlatego żeby nie sprowadzac na świat dziecka po to tylko żeby całe życie użerało się z przeciwnościami losu i cierpieniem. Nikt mi nie wmówi, że dziecko z zd jest normalne tak samo jak zdrowe normalnie funkcjonujące dziecko. Mam koleżankę która zdecydowała się przerwac ciąże ze względu na ciężkie wady u dziecka, i wierzcie mi nie była to dla niej łatwa decyzja. Ja ją podziwiam i jednocześnie rozumiem, zrobiłabym tak samo. Dla tego chorego dziecka, nie dla siebie. Sama nie chciałabym byc chora i egzystowac z dnia na dzień, więc dlaczego miałabym chciec zgotowac taki los swemu dziecku ? Żeby potem wszędzie zgrywac męczennice i bohaterke ? Ekhm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja rozmiem te matki
dzieci z zespolem owna bywaja agresywne (w dodatku sa duzo silniejsze od ich rowiesnikow), zalezy oczywiscie od stopnia uposledzenia, a skad maja te matki wiedziec jak jest w tym przypadku? Syn mojej cioci golymi rekami zlamal noge swojemu 3 lata starszemu bratu... U mnie na osiedlu byl rownie agresywny i silny chlopak z zespolem downa. Nie dziwie sie tym matkom, ja tez bym sie bala o swoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×