Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cuni

chłopak a była

Polecane posty

Gość ZosiaSamosia123456
moze on po prostu chce czesciej się widywac, rozmawiac przez tel itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuni
porównywanie nas zdarzało mu się na początku naszego związku. Po dzisiaj śmieje się z jego słów .."ja was wcale nie porównuje, ty porostu jesteś lepsza" .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfkkkkk
Ja tam może dziwna jestem, ale jak chciałam się częściej widywać z tym moim, jak nie mieszkaliśmy razem, to wsiadałam w autobus i jechałam, lub zapraszałam go do siebie. Jeśli nie podoba Ci się jego zachowanie, nie bój się o tym mówić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djadklaklda
Gdybyś była lepsza zamiast porównywać zapomniałby całkiem, że tamta istnieje. A tak nadal figurowała w jego myślach. Na twoim miejscu nie cieszyłabym się tak z tego. Ja słyszę zawsze ze jestem idealna.. nie coś w stylu "gotujesz lepiej niż moja ex". Skoro wie, że cie to złości, powinien sam z tego zrezygnować, skoro tego nie robi nie jest to tylko z grzeczności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia123456
no ja tak robię, jak moj chce mnie wkurzyć to zawsze powie nooo wiesz M. to by mi pozwoliła i sie naśmiewa a ja zawsze mam takiego focha i zawsze mówię żeby do niej popierniczał w podskoach raz dwa, jakoś nigdy nawet z domu nie wyszedł, mój lubi się droczyć po prostu , nie wiem, chyba lubi mnie przepraszać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuni
a my lubimy być przepraszane :) no dobrze.. ale skoro wiem, że jest ze mną szczery i że nic nie czuje do byłej (która możliwe że ciągle coś do niego czuje) to czy powinnam to tak zostawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia123456
mimo, że mineło kilka lat to czasem po prost robimy sobie z niej żarty a ona biedna niczego nieświadoma, ale naprawdę nie życżę nikomu takich byłych, była bardziej żalosna niż romantyczna... Ja też tak robiłam jak kolezanka wyżej, mam dopiero 22 lata a mój 25 i jak chodziłam do LO a nie miałam auto to potrafiłam zamiast na lekcje na pks bo dzieliło nas 25 km. Teraz dzień w dzień jestesmy razem, tylko na czas pracy i szkoły się nie widujemy, i czasem jak jadę do siebie do miasta na kilka dni coś załatwic czy do mamy. Wiem, że on o niej w ogóle nie myśli,tylko czekac aż sobie o nim przypomni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfkkkkk
Jeśli wiesz, że jest lojalny, to zostaw to w spokoju. :) Wiesz, każdy człowiek lubi być uważany za atrakcyjnego, potrzebny. Ona mu trochę podbudowuje ego, a to już jego sprawa, co z tym zrobi - czy utrzyma bezpieczny dystans, czy da się uwieść. Ale znasz go najlepiej tutaj i chyba wiesz, co o nim myśleć. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia123456
NIE. jezeli Cię to boli i Ci przeszkadza dlaczego masz się męczyć dla takiej byłej która ma Cię głęboko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuni
też się do Niego autobusami najeździłam czy na rowerze (10km). nie było mi ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuni
no i to są dwa skrajne zachowania.. które od jakiegoś czasu figurują w moim życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia123456
a ja się nie zgadzam troszkę. Jestem zdania, że jeżeli autorce to ewidentnie przeszkadza i nie jest szczęśliwa to dlaczego ma to zostawić tak jak jest i dalej się zadręczać i męczyć? Tym bardziej,że laska może robić jakieś podchody. Ja bym szczerze porozmawiała, że źle się czuje, ze mnie to męczy, że byłoby lepiej gdyby BYŁEJ nie było w obecnym życiu. A to co on zrobi i jak zareaguje zobaczysz. A jego reakcja wszystko Ci powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfkkkkk
To zależy, jak bardzo jej to przeszkadza. Szczera rozmowa tak czy owak nie zawadzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia123456
jeżeli nic nie znaczy dla niego to nie musi jakos specjalnie utrzymywac z nią kontaktów. A jeżeli mu się podoba fakt , że ona o niego zabiega to też nie najlepiej bo może w końcu dać się złapać i tym bardziej ukrócić poki nic nie ma. Jak koleżanka do mojego pisała i podrywała go, nic nie mówiłam, po cichutku czekałam, (tak wstyd ale czytałam) i sam pięknie pierwsze co jej mówił że ma mnie a po kilku grzecznościowych smsach w stylu jak zyjesz , przestał odp i na następny dzien tez nie odp jej juz w ogóle a nie mówiłam nic. Akurat wierny się mi trafił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia123456
i sorry że podaje przykłady na sobie, może za dużo gadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuni
ZosiaSamosia123456 nie masz za co.. dobrze wiedzieć jak to wygląda u innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuni
jak mówiłam już ..mam takie fazy, pierwsze jestem spokojna..wszystko ok a potem nagle włącza mi się zazdrość. Nie chce z nią wiecznie konkurować. Wiem ze MÓJ jest w porządku.. W końcu mi mówi o wszystkim.. nie chce być jędzą zabraniając mu z nią popisać na GG. Ale życie jest tylko jedno i nie widzę w nim miejsca dla niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia123456
pogadaj z nim. Ja akurat mam taki charakter, że za żadne skarby świata bym ego nie zostawiła tak o, bo to BYŁA. Jak nie ten, to inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuni
dziękuję Wam za rady, potrzebowałam tego ....a co z tego wyniknie zobaczymy jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia123456
daj znać jutro ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuni
Rozmawiałam z chłopakiem.. ..ogólnie to mnie uspokajał, żebym sobie dała z tym spokój i się nie martwiła, bo przecież jestem najważniejsza, a sprawa nie zasługuje na to bym poświęcała jej tyle uwagi i zakrzątała sobie niepotrzebnie głowę. Właściwie to powiedziałam Mu o wszystkim... że mnie to trapi i nie daje spokoju.. z 1dnej str jesteś dorosły, znasz ją i chyba wiesz co robisz, z 2giej str ona gdzieś się wpycha w nasze życie i nie czuję się z tym komfortowo ..powiedziałam, że nie chce tego wyolbrzymiać, ani (odwrotnie) bagatelizować, i w tym celu nawet poradziłam się w tej sprawie na forum. On nie do końca brał to na poważnie, bo była to kolejna rozmowa o Jego byłej... hmm.. gatki szmatki, emocje wzięły górą i się rozpłakałam.... ..skończyło się na tym, że mnie przepraszał , bo nie wiedział, że tak poważnie do tego podchodzę. Nie zabroniłam Mu się z nią kontaktować, ale ma mi przesyłać wszystkie rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuni
Rozmawiałam z chłopakiem... ...ogólnie to pocieszał mnie żebym się nie martwiła, że jestem najważniejsza a to jest sprawa, która zasługuje na to bym poświęcała jej swoją uwagę i zawracała sobie nią głowę. Powiedziałam mu o wszystkim.. że mnie to martwi, boli.. z 1dnej str jesteś dorosłym facetem, znasz ja i wiesz co robisz, a z 2giej czuje się jakby był ktoś miedzy nami i emocjonalnie mi to przeszkadza ..powiedziałam Mu, że nie chcę wyolbrzymiać sprawy, ani (odwrotnie) bagatelizować jej.. i w tym celu poradziłam się nawet na forum.. on nie wziął tego do końca na serio.. była to po-prostu kolejna rozmowa o byłej.. ..ehh ...gatki, szmatki.. emocje wzięły góra i rozpłakałam się.. skończyło się na tym, że przepraszał mnie, bo nie wiedział, że podchodzę do tego aż tak poważnie. Nie zabroniłam mu utrzymywać z nią kontaktu. Obiecał przesyłać mi cala ich korespondencje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×