Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość myśląca nad...

Mamy, jak Wy to robicie, że macie w dzień tyle czasu?

Polecane posty

A na net nie wejdę jak nie śpi, chyba że mąż go weźmie, bo dostaje korby. Mogę usiąść na podłodze i czytać, ale do komputera mnie nie puszcza- nie i już, a właściwie chodzi o to że sam chce wejść jak widzi przystawione krzesło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama prawie 3 latki
zerówka jest obowiazkowa i na 100% nie moze cale drugie półrosze siedzieć w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakooa
bo mają w dupie dom, brud, syf, dzieci zjedzą coś kupionego ze sklepu, gdzie poza domem te mamuśki udają jakie to one zaradne. Mam sąsiadkę, że jestem u niej 3-4 razy do roku z przymusu, ale można przykleić się do brudu w domu, no ale ma 3 dzieci rok po roku, do tego opieka daje jej na te dzieci pieniążki, no bo ona matka polka nie będzie pracować, do tego na ulicy,m nie porozmawiasz z nią, twierdzi, że jest tak zaradna, że hej. także nie wiesz tym babom, bo to sa brudasy, próżniaki, a dzieci mają po kilkoro dzieci, bo głąby nie umiały się zabezpieczać, one nawet nie wiedzą jak się zabezpieczać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zakupy jezdzi mąż albo jedziemy w nocy jak ktoś zostaje z dziećmi, które już śpią (dobrze mieć tesco calodobowe) Nie mam zalatwień na miescie tym wszystkim zajmuje się mąż Na spacery nie chodze bo dzieci chore. Jak jest ladnie to smai wychodzą na podwórko starsi, a mała nie moze bo ma ospę wiec z nią siedze w domu. Pranie robi się samo- tak sie skląda ze mamy automat a nie franie wiec nie muszę specjalnie nad nim stać. Potem strzepuje przerzucam do suszarki i wklądam gotowe do szafy (prasuje to co potrzeba duzo ciuchów jest "po domu" czyli polar, welur i tego nie prasuje bo po co. Obiad zawsze na dwa dni gotuje i też nie ejst to specjalnie czasochlonne. Wrzucam w garbnek lub w piecyk i sie robi (wlasnie bulki piekę z rozmarynem bo chleba braklo a nie mam jak isc kupić a mam mąke jaja drozdze wiec im upiekę na kolacje) Sprzątam co 2 dzień- podlogi plus kurze, lązienka i kuchnia. Generalne porzadki to tylko ja jestm maz (ale nawet okna pomylam juz na swieta wiec opóźniona specjalnie w sprzataniu nie ejstem!) Mlodzi sie ladnie bawią, robią bałagan w swoim pokoju przez dzien, wieczorem sprzatają, szybki prysznic bajka i spanie kolo 21 już cisza w domu (zochna o 19.30 już śpi- zaraz ją ide pakowac w pizamkę i robić mleko) No to co mam robić? Przeczytalam po raz 2 sage lodu, zabieram się za czarnoksieznika, ale mi średnio idzie szczerze powiedziawszy- to juz nie to :( zawiodłam sie!, ile mozna gapić sie w TV? Nie moge isc do znajomych bo nie moge zbarac dzieci, nie mzoe nikt mnie odwiedzic bo musze mlodych izolować od swiata conajmniej do swiąt. Mąż pracuje od 6 rano do 21-22 jak ma zrobic zakupy poźniej to nawet o 23 jest w domu wiec sory ale co mam calymi dniami robic? Na drutach probowalam ale chyba beztalencie jestem bo prócz szalika nic wiecej stworzyc nie umiem mimo samozaparcia- podobnie z szydełkiem- powstal tylko kocyk dla Maniowej lali i stwierdzilam ze to nie zajecie dla mnie. No wiec zostaje kafeteria... Jak sie skonczą choroby i bede mogla NARESZCIE wyjść z tego wiezienia! To na pewnoi zniknę stąd (jak zazwyczaj to się ze mną dzieje) :) To nie tyle kwestia zorganizowania tylko samego życia niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale idiotyzmmmmm
i co, tak ci zleci na tym zapierdalaniu ponad 20 20 lat, a później wiadomo, 3 dzieci i jakone wezmą z matki przykład to masz 9 w wnucząt i dalej zapierdalanie, bo trzeba wnuki wychowywać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie ;) Wnuki sobie będą dzieci wychowywać :D Ale na pewno nic bym przeciwko 9 nie miała- pełna chata mnóstwo śmiechu, małych pełzających szkrabów. Super... Tylko ze raczej nie ma co marzyć bo czasy są jakie są. Moja babcia ma 4 dzieci, 8 wnuków i 3 prawnucząt (jak na razie) Mówię Ci jaką mam świetną rodzinkę ;) Jak się wszyscy spotykamy jest po prostu fantastycznie.Na prawdę nie miałabym nic przeciwko doczekać takiej samej fajnej, wielopokoleniowej i zgranej rodzinki. Ale co kto lubi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w co ty wierzysz
babcie są od bawienia wnuków, poczytaj sobie na tym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakkka
no nie wiem, czy gotowanie, podcieranie dupy, pilnowanie, sprzątanie jest tak fajne przy takiej ilości wnuków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etwerty
bo mają w dupie dom, brud, syf, dzieci zjedzą coś kupionego ze sklepu, gdzie poza domem te mamuśki udają jakie to one zaradne Niektórym nie mieści się w głowie, że można pisać piorąc, gotując i sprzątając - w międzyczasie. Mieć troje dzieci, czysto w domu, znajdować czas na spacery i jeszcze sobie popisać w necie ;) No ale jeśli ktoś musi zasiąść, skupiać się pół godziny, żeby wypocić dwa zdania z błędami.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chahchahahaha
e, łuczuna, nie bądź taka do przodu, bo widać, że nią jesteś mając tyle dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etwerty
chahchahahaha : e, niedołuczuna, nie bądź taka do przodu, bo widać, że nią jesteś nie mając dzieci :P Współczuję bezpłodności ;) Głupoty - nie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...mama prawie 3 latki-zgadzam sie z toba ze zerowka jest obowiazkowa i uczenie dzieci w domu to jakies sredniowiecze monstermonster!!!!! w jakim ty swiecie zyjesz?! a co ty napisalas,ze nie mialas za co zaplacic???????? czy zerowka jest platna???? zacznij myslec zanim cos napiszesz!!! i bez wyzwisk monstermonster...sama jestes jelopem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Etwerty
Faktycznie, zerówka jest obowiązkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malo tego ze zerówka obowiązkowa to jest obowiązek edukacji przedszkolnej dla 5 latków. Ja też rozważam edukację domową i pomysł mi się podoba przynajmniej dla 5-6 latki bo później to bym nie czuła się na siłach dobrze przygotować dzieci. To nie koniecznie "średniowiecze". Jeśli rodzice wiedza ze z jakimś materiałem sobie poradzą i potrafią przekazać dziecku to według mnie fajny pomysł. Oglądałam ostatnio kilka programów o ED (nie z PL) i najczęściej stosują tą forme rodziny glęboko wierzące- wielodzietne itd bo nie uczą tego czego nauczają w szkole a mają swoje własne religijne podręczniki ktore pokazują swiat przez pryzmat wiary. To nie do końca do mnie przemawia. Moze dlatego ze średnio wierzący jesteśmy. Ale sam pomysł ED jest na prawdę fajny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruuda wiewióra
Ja tu co prawda od czasu do czasu zaglądam-ostatnio chyba z miesiąc temu,ale mam codziennie czas dla siebie-na książkę, trening, telewizję czy internet... kwestia organizacji. Pobudka o 6, sniadanie, o 8 spacer do 10, o 10 powrót na drugie sniadanie, idziemy wspólnie szykować obiad, o 12 dzieć idzie na drzemkę,a ja ze ścierą latam po chałupie. wstawię pranie, pomyję podłogi czy wyszoruję łazienkę... o 14 dzieć wstaje,je obiad i zaczyna się sam bawić-książeczki,klocki, jakieś inne zabawki edukacyjne typu ślimak z fp, kostka eichhorn, wszelkiego rodzaju sortery tolo i drewniane przebijaki itp. Ja mam wtedy czas na relaks,no chyba,że ćwiczę to mały ćwiczy wtedy ze mną. I tak do 17 do powrotu taty,wtedy my jemy obiad a dziecio podwieczorek. Potem chłopaki bawią się do 19.30-wtedy kąpiel i kolacja. potem mycie zębów i najpóźniej o 20 dziec śpi,a ja sprawdzam maila i ewentualnie zaglądam tutaj. poza tym to korzystam często z neta w telu,więc nie ma wtedy znaczenia co robię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwesaq
autorko, a co ty tak do tego miasta codziennie latasz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak wiec kazda z nas ,przynajmniej wiekszosc,doszla do wniosku iz polowa sukcesu to dobre i madre zorganizowanie,prawda? a to,ze ktos pisze na kafe to nie znaczy,ze ma w domu brud a dziecko chodzi zaniedbane...pozdrawiam wszystkie mamy,ktorych dzieciaczki leza juz w lozeczkach albo smacznie spia...bo nie wyobrazam sobie,tak jak jedna osoba tutaj napisala,ze jej dziecko zasypia o 23!!! milego wieczoru....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwesaq
mój 5-miesięczny szkrab po zmianie czasu zasypia o 21.30 :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak takie malenstwa to zrozumiale,poniewaz nie maja jeszcze uregulowanego spania,ale dzieci po skonczeniu roku to juz powinny miec staly rytual wieczorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy glupieeee
a ja wolę mieć jedno i do 9 spać, gosposia gotuje nam obiad, także do obiadu mam wolne, maluję sie na lalę, po obiedzie idziemy na spacer, później niańka zajmuje się naszym dzieckiem a my z mężem may czas dla siebie. To jest życie a nie zapierdol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale wy glupieeee
a ja wolę mieć jedno i do 9 spać, gosposia gotuje nam obiad, także do obiadu mam wolne, maluję sie na lalę, po obiedzie idziemy na spacer, później niańka zajmuje się naszym dzieckiem a my z mężem may czas dla siebie. To jest życie a nie zapierdol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale owoc
moja prawie 3 latka zasypia o 20,wstaje codziennie o 6.30...nie wyobrazam sobie normalnego dziecka ktore spi do 11 a chodzi spac ok 23...i lenistwo matki nic wiecej:Ociekawe jak do szkoły bedzie wstawac...a mamusia chyba w zyciu nie pracowala ze nie ma potrzeby i przyzwyczajenia aby wstawac wczesniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czy tylko ja czy wy tez uwazacie ze autorka o nicku-ale wy glupieee- to pusta baba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstajemy rano i chodzimy z lista zadan a relaks przed kompem. tak szczerze to staram sie ukladac tak zadania aby jedno ciagnelo drugie, dzieci czasami bawia sie same albo angazuje im zabawe chwile zabawy ok20minutwspolnej pozniej jak sie wciagna to matki nie potrzebuja przez kolejne 20min. duzo zadan wykonuje razem z dziecmi tz urzedy zakupy bieganie z psem. moj dzien zaczyna sie o 4rano szykuje meza do pracy w miedzy czasie podszykuje sniadanie dziecia, nastawiam pranie, podlewam kwiaty. pozniej 2godz drzemki, pobudka sniadanie, przebieranie, scielenie lozek. w tym czasie mam juz pranie czekajace na rozwieszenie. sprzatajac po sniadaniu odrazu nastawiam obiad wiec gary ok 9 myje hurtem. i tu mamy 3godz dla dzieci do pory obiadowej. obiad spacer czy tez piaskownica-kiedy dzieci bawia sie na podworku jamam czas na zebranie prania drobne zajecia. wieczorem staram sie wszystko uporzadkowac pozbierac zabawki naszykowac ubrania na nastepny dzien odkurzamzmywam podlogi wiec rano duzo chetniej wstaje do dzialania z swiadomoscia luznego dnia choc zadania i taksame sie znajduja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nie udzielam sie czesto na kafe.ale moj dzien wyglada tak.coreczka ma teraz pol roku fakt mam mniej czasu teraz dla siebie niz chociazby 2 msc temu.mala wtaje ok 6 karmie ja przebieram bawie sie z nia.ok 9 idzie spac wtedy szybko posprzatam zrobie pranie szczerze ze sie przyznam ze nie zmywam codziennie garow tylko co 2 dzien i nikt z tego powodu nie umarl.ok 11 daje malej obiadek i niedlugo potem idziemy na spacer zrobimy zakupy.jak wrocimy mala szybko zje mleczko i bawi sie sama ,klade ja na mate na koldrze na podlodze i bawi sie grzechotkami ,przewraca sie itd.zapomnialam dodac ze rano tez troche bawi sie sama i jak szybko sprzatne to mam czas na neta po spacerze tez no i wieczorem tez bo mala spi od 20.miedzy czasie obejrze tez troche tv np dzisiaj rozmowy w toku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghjkkk
ale brudas, co drugi dzień mycie garów, ja kilka razy dziennie myję,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam koleżankę która
wiosenna mama Nie ma obowiązku edukacji przedszkolnej dla 5 latków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×