Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sa raczej zasobni

znacie takie mamy które wcale nie zwracaja uwagi jak ubieraja dzieci ?

Polecane posty

Gość sa raczej zasobni

nic oczywiscie do tego nie mam zeby nie było ale znam taka jedną co kompletnie nie zwraca uwagi oczywiscie nie zeby ubierała brudno ale dziwi mnie ze nie ma frajdy by raz na ruski rok kupic fajnego ciucha córce ot łazi w czym popadnie sama sie ubiera ładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam akurat taka
ubiera dwoje dzieci jak popadnie, chociaz oboje rodzice pracuja i teoretycznie ich stac, ale: wola te pieniadze odlozyc na wyjazdy, wycieczki, campingi (jezdza gdzies praktycznie co weekend a w wakacje wyjezdzaja za granice (a nawet poza kontynent), wiec dzieci z tych wyjazdow czerpia o wiele wuiecej frajdy niz z ladnych ciuszkow dzieci chodza tez do dobrych szkol, na rozn zajecia, wiec jest na co wydawac pieniadze niektorzy po prostu maja inne priorytety niz kupowanie dziecku fajnych iubran.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja znam akurat taka
aha,kupili dom, splacaja kredyt, odkladaja dzieciom na studia... naprawde ciuchy to nie wszystko, wiec nie rozumiem matek, ktore nie potrafia tego zrozumiec? ze jakies dziecko gdzies tam chodzi brzydko wedlug nich ubrane. znam tez matke, ktora kupuje dziecku doslownie sterty ubran, po 20 par butow w jednym rozmiarze, ale coz z tego, jej maz ma prace tylko do konca roku, a co potem? jak oni nawet oszczednosci nie maja nie mowiac o czymkolwiek wlasnym (poza ciuchami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlrqnk,rtf
Ja znam takie małżeństwo co też właśnie ładują pieniążki w wycieczki, w dobre szkoły, zajęcia pozalekcyjne a dzieci chodzą ubrane czysto ale w zwykłe ciuchy a nie markowe. I jak ja bym miała tyle kasy co oni to też wolałabym zainwestować w wojaże :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lsmxnxxnb nx x
Ja czytam blog takiej jednej mamuśki co kupuje stertę ubrań swojej córce. A potem sprzedaje bo nie ma na życie. Albo mała z nich wyrosła a ciuchy jeszcze z metkami. Firmówki oczywiście bo ciuch bez metki z H&M, Next, Nike itd to dla niej szmata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie osadzam , nie moja
sprawa , ale chyba przedmowczyni: ,,ja znam akurat taka ,,tez nie kupuje dzieciom ubran i zaklada jak popadnie . Mnie kupownie sprawia frajde . Lubie ubierac dzieci w fajne ,ladne ciuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakubsz
niech jej odbiorąprawa rodzicielskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra jest taka. Ma dla dzieci duzo ubrań, bo dostaje po rodzinie, ale zamiast przeprowadzić selekcje, to ubiera wszystko jak leci. Może to kwestia gustu, jej sie podoba, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie osadzam , nie moja
wszystko z glowa. Mozna odlozyc na wycieczke i kupic ladne ubrnko.Nie trzeba wcale kupowac 50 sztuk od razu . Wszystko z glowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alicja krakkkkoww
ja tam moją córkę lubie ładnie ubierac ,ubranka często kupuję w smyku , h&m,5-10-15 ,zara , ale rowniez często chodze do komisu dziecięcego ,mozna za grosze kupic ładne ciuszki.Ostatnio dresik adidasa za 50 zł kupilam prawie nówka,zadnych sladów urzytkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 dzieci
moje dzieci same sie ubieraly i dopieraly co chcą wlozyc to wlozyly, wazne aby im sie podobalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak robie i nie widze w tym
nic zlego dziecko to dziecko - nie rewia mody. Ono jeszcze swoim ubiorem nie wyraża siebie; nie musi sie podobac, jego poczucie atrakcyjności jeszcze się nie pojawilo a wartość wlasna buduje inaczej, niż przez podziw. Dodatkowo dzieci maja inne rozumowanie niż dorosli, uczenie ich, że dziecko w lepszej kurtce jest podziwiane, a to w brzydzej nie - uczymy je materializmu, prózności. jak bedą nastolatkami, to bedą sobie dobeirac ciuchy jak zechcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak robie i nie widze w tym
dziecko to nielaleczka, żeby sprawiac sobie frajde przebierając je w rózne fatałaszki lepiej postawic na rozwój psychiczny i fizyczny zamiast wydawac kase w smyku, lepiej zainwestowac w podróż, albo dom zamiast bloku aby dziecko mialo SWOJE podworko, czy miejsca do zabawy. a jesli stać Was na wszystko - nie popadajcie w próźżność, nie uczcie dzieci bycia małymi modelkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie osadzam , nie moja
mylisz sie . Moze twoje dziecko nie ma poczucia atrakcyjnosci , ale sa dzieci ktore maja, widza ,ze cos im sie bardziej podoba cos mniej ktore same wybieraja sobie ubranka i lubia ladnie wygladc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego nie można dziecka ładnie ubierać? Czy ubieranie dziecka w ładne i modne ubrania wyklucza dbanie o rozwój psychiczny i fizyczny? Znów same skrajności. Rozbawiło mnie to zdanie "zamiast wydawac kase w smyku, lepiej zainwestowac w podróż, albo dom zamiast bloku aby dziecko mialo SWOJE podworko, czy miejsca do zabawy." Kobieto, czy ty wiesz, jaka jest różnica pomiędzy ceną mieszkania a domu? Chyba nikt nie wydaje 300 tysięcy w Smyku. :o "Dodatkowo dzieci maja inne rozumowanie niż dorosli, uczenie ich, że dziecko w lepszej kurtce jest podziwiane, a to w brzydzej nie - uczymy je materializmu, prózności." A kto tu pisał o takim podejściu? Kobieto, przeczytaj temat jeszcze raz, bo piszesz bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 dzieci
Moje dzieci WCALE sie nie ubierają jak laleczka, wrecz na sportowo, i na luzu, typu dresy, szwedy, bluski szerokie z kapturem, koszula w kratke,tramki,adidasy.ZERO rozu izadnych jaskrawych kolorow.nie lubią tego,mają swoej gusta od malenkiego i ubierają sie tak imwygodniej.Laleczkami by ich nie nazwal ale takie chlopiary :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak robie i nie widze w tym
no moze to od wieku zalezy - ja mówie o dzieciach w wieku przedszkolnym. Dzieci dzisiaj maja poczucie atrakcyjności, bo matki je tego ucza poprzez strojenie. Ja, jak i moje kolezanki, których dziecinstwo przypadalo na lata 80 i pocz. 90 jesteśmy zgodne: nie pamietamy [prawie wcale ubrań. Jakies pojedyncze. Nic nas nie obchodziło, że ja mam żółta bluzke a Kasia szara, natomiast Ola czerwoną. Raczej to, że Ola nie umie skoczyc wyżej kolan w grze w gumę, a Kasia potrafi skakac do tyłu na skakance itp. Nikt nie myslał, że ciuch daje bycie lepszym/gorszym - wszyscy mieli podobne ubrania i nikt sie nie wywyższał. Jak już, to był szpan na przybory szkolne - lepsze kredki, pachnące gumki do mazania z ameryki :-) ale to był szpan na posiadana rzecz, a nie siebie samego, jakimsie jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie osadzam , nie moja
messol zgadzam sie z toba w 100%. Prawda jest taka ,ze niektorzy sa dusigroszami i najchetniej oszczedzaja na dzieciach . Potem podaja glupie argumenty , ktore nijak sie maja do rzeczywistosci . Ze skrajnosci w skrajnosc :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie osadzam , nie moja
bzdury piszesz , kiedys byl szpan i szpnowanie ubranimi z Turcji , jensmi , bluzami , rjstopmi chinskimi koszulkami:-0 itp czy fajniejszymi przyborami szkolnymi.To bylo niedostepne i kto mial to szpanowal , kto nie b.chcial miec :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie osadzam , nie moja
**przepraszam za literowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak robie i nie widze w tym
ale to nie o oszczedności idzie ani o żałowanie kasy to tak, jak np. nie daje dzieciom fast-foodów - nie daltego, że oszczedzam, ale uważam, że nie powinnam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chętnie
ubieralabym dzieci modnie,ale jak się nie ma funduszy trzeba tą gulę przełknąc,moje nie chodzą brudne ale czy modnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje dzieciństwo tez przypadało w czasach kryzysu i do dziś pamiętam, jakie niektóre dzieci miały fajne ciuchy, bo miały rodzinę w Niemczech i dostawały paczki. Nikt nie napisał o uczeniu dzieci, że gorzej ubrane znaczy gorsze. To jest twoja bzdurna interpretacja. Nikt tez nie pisze o wydawaniu fortuny na ubrania, bo mozna dziecko ubrać tanio i gustownie tylko trzeba sie postarać. Piszemy tu o sytuacji, kiedy mamy nie przywiązuja absolutnie żadnej wagi do tego, co dziecko ma na sobie, bo to dla nich absolutnie nieistotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie osadzam , nie moja
wlasnie chodzi o finanse . A autorka pisze o ludziach co maja, stac im ale im zal na dziecko wydac . Oszczedzanie na max kosztem dziecka, oszczdznie choc kase maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja nie osadzam , nie moja
moja kolezanka tak oszczedza. Kase ma , pracuje , a dziecko chodzi w uzywanych butach od innych ludzi . Tyle tylko ,ze ona dla siebie tez nie kupuje , nie stroi sie . Ale skoro ma pieniadze moglaby chociaz nowe buty dziecku kupic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak robie i nie widze w tym
Twoje zdanie jest takie, moje takie i nic nie poradzimy tak jak są ludzie, dla których np. sztućce maja byc zwykłe, proste; a sa tacy, dla których musza byc fikusne i szczególne, podkreslające styl włascicieli, pasujące do zastawy itp. Wazne, żeby były czyste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem taka matka dbam tylko zeby dzieciaki chodzily czysto ubane i bez dziur. Wiekszosc ciuchow kupuje w lumpoeksie teraz w moim miesice otworzyli lumpa z ubrankami z UK i wczoraj sie obkupilam :) Na "elegancko" kupuje dzieciom w sklepie nowki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagoda- ale kupując na na ciuchach możesz dzieciaka ubrać tak ze dziecko będzie wyglądało super i czysto :) a możesz i ubrać tak że będzie wyglądało koszmarnie:) ( pisze ogólnie ) Ja osobiście dużo kupuje na ciuchach- lumpeksach ale dbam o to ze by córka ładnie przy tym wyglądała , a co jest w tym złego że chce się ładnie dziecko ubrać A żeby dziecko ładnie wyglądało to nie trzeba wydawać setki złotych , trzeba zakupy robić z głową :) Tylko ja dbam o to żeby i mąż dobrze wyglądał i córka i mam oszczędności i mam zadbane w domu- wszystko z głową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtarzam Ci , chce zeby dzieci wygladaly czysto! Nie mam glowy do dobieranaia kolorow i innych pierdol jesli za godzine starszy przychodzi z podworka lub ogrodu caly w blocie i musze go znowu przebierac. Pranie mam codziennie nawet w niedziele bo tak sie brudza zarowno starszy jak i mlodszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×