Kobiety nie bierzcie przykładu z mojej dziewczyny niby zołzy

Kobiety, proszę Was, miejcie litość i nie wzorujcie się na żadnych poradnikach dotyczących tego jak to niby powinno postępować się z mężczyznami. Miałem (może jeszcze mam) super dziewczynę, była miła, sympatyczna i ogólnie mój typ, zarówno z charakteru jak z urody. Po jakiś 3 miesiącach zaczęło się wszystko sypać, zaczęła być wredna, opryskliwa, nawet najprostszych rzeczy nie można było się od niej doprosić. Rzecz jasna nie chciała powiedzieć co wpłynęło na jej zachowanie. Wytrzymałem z jej zachowaniem miesiąc czasu, w końcu poprosiłem ją o poważną rozmowę na której powiedziałem, ze niestety ale z taką kobietą nie chcę być i powinniśmy się pożegnać. Wtedy zaczęły się płacze i lamenty. Po długiej dyskusji wyciągnąłem z niej fascynujący fakt. Przyznała się, ze zaczęła tak postępować po przeczytaniu książki, którą poleciła jej znajoma, a mianowicie "Dlaczego faceci wolą czy tam kochają zołzy" ... myślała, ze dzięki temu zakocham się w niej do szaleństwa. Ja pierdole, jak można babom wmówić, że faceci wolą marudzące, pyskate i niemiłe zołzy ??? Masakra... Zastanowię się co zrobić z tym fantem, chociaż nie powiem ale poważnie zraziła mnie do siebie przez ten ostatni miesiąc...

to jest bardzo dobra książka ale twoja kobieta źle ją zinterpretowała

czytałam tą książkę i słowo zołza użyte jest w przenośni, oznacza kobietę, która ma własne zdanie i której życie nei kręci sie wokół faceta. Nie mówi nic o byciu wredną, neimiłą czy zołzowatą :)

Wiesz co przejrzałem kilka fragmentów tej książki w necie, być może przeczytam ja cała. Teraz wypowiem się jedynie na podstawie wspomnianych fragmentów: jak można wmawiać kobiecie by to facet ciągle zabiegał o nią, by regularnie odsuwać go od siebie a potem na chwilę być miłą, jak można wmawiać, że na 10 próśb o zrobienie czegoś wykonywać tylko 2. Dla mnie kobieta ma być kobieca a z kobiecością kojarzy mi się miłe usposobienie i przyjemny charakter. Po co męczyć się z zołzą skoro można mieć sympatyczna dziewczynę ? Pranie mózgu kobietom ...

We wszystkim trzeba zachować rozsądek. Twoja dziewczyna chyba wcale nei jest taka ulozona skoro szuka metody by zostać wampem :D miła tylko na pozór Nagła zmiana zachowania to nie wina ksiązki tlyko słabej psychiki.

Tego typu książki zwykle pisane są z dużą dozą dystansu i problem z nimi polega na tym, że te kobiety które to zrozumieją tych rad nie potrzebują, a te które nie zrozumieją wezmą to zbyt dosłownie.

Akurat jakby chciała zostać wampem to nie miałbym nic przeciwko... :). Poradniki jak zostać wampem niech sobie czytam.

Ale ta książka to chyba poradnik jak doprowadzić faceta do szewskiej pasji :)

Nie, to po prostu Twoja dziewczyna stara się robić coś na siłę, a to zawsze wkurza i to nie tylko faceta ;)

Moorland wyjątkowo się z Tobą zgadzam.

Niestety jak widać nie każda kobieta umie się zdystansować, no nic, potrenuje sobie dziewczyna sztuczki na kimś innym :)

doprawdy wielka twa miłość autorze

Miłość to może pojawić się ale po jakiś 2-3 latach związku, teraz to może być co najwyżej zauroczenie...

Za takimi zołzami to mogą się jedynie uganiać jakieś miernoty życiowe, których nikt nie chce. Prawdziwy, zaradny i inteligenty facet nie będzie miał cierpliwości na podchody i jakieś gierki z kobietą

daj jej szanse, ale określ zasady - wyrzuca książke i jest miła. Ona pewnie bała sie że stracisz nia zainteresowanie i tak chciała magicznymi stuczkami przy sobie utrzymać. Ale się przeliczyła. Porozmawiaj z nią, pewnie się wszystko ułoży skoro się przekona że lepiej być spontaniczna i prawdziwą. Każdy popelnia bledy.