dziewczyny jakbyscie zareagowaly na taki tekst podrywu?

nie chcialbym cie widziec ostatni raz,dalabys mi swoj nr. telefonu? podalabyscie?:)

nie. żałosny tekst.

nie

dziecinada

a tak ogolnie to jak ci sie podobal to ty moglas wziasc numer heheh tak jest lepiej :)

ja jestem facet,to jak mam podrywac?:O

aaa myslalam ze to kobieta pisze heheh

Jeżeli to podryw gimnazjalny to możesz ulec. Przynajmniej próbuje.

a dlaczego tak wam się nie podoba? Przeciez to zwykłe, szczere zdanie. Facet boi się, że juz więcej cie nie zobaczy i prosi o telefon bo chce sie z tobA umówić. Was pewnie nikt nigdy nie podrywał i jesteście zazdrosne że inna to usłyszała. Chcecie, by odrzuciła tą prośbe ;) Same ze śliną ciekącą z kącika ust podałybyście swój numer, jeśli na serwetce to pachnącej perfumami i z odciśnięta szminką

Najbardziej oryginalny tekst na podryw jaki słyszałam: "Dokąd tak kopytkujesz piękna gazelo?" :D :D

miszel fajfer, jesteś tania :]

K.O.T skąd stwierdzenie Twe wzięło się? :D

tekście, nawet nie nazwałabym go "tekstem podrywu" tylko po postu stwierdzeniem faktu. ALe wkurza mnie, jak przy pierwszym spotkaniu chłopaki czy faceci mało co gadają, ale telefon chętnie biorą i wtedy to już są gotowi do podrywu :O Nie lubię takich chojraków tylko przez telefon, jak ma cos do powiedzenia to niech gada twarzą w twarz a nie będzie pisał smsy jak gimnazjalista :O

nawet ok;) Klarownie. Chyba samo powiedzenie...daj nr..to takie nijakie, ale 1 część dużo robi. Moja przyjaciółka ze studiów podała, a nigdy tego nie robiła i tak poznała mężą. W pubie. No, ale to żaden pijak nie był. I zanim poprosił, chwilę rozmawiali przy stoliku, bo się dosiedli do niej, a była z koleżanką.

miszel, bo to tani chwyt na podryw. Taki w sam raz na raz, ale raz nie będzie dłuższy od 60, ba, niż 45 minut.

K.O.T. Wciąż Cie nie rozumiem - to nie ja wymyśliłam ten tekst, tylko go usłyszałam. Pretensje o słabą jakość tekstów kieruj do osoby, która go wymyśliła.

a na taki? "Zuza przyjdź jutro do mnie to za powazny temat aby rozmawiac w przychodni"?

miszel, masz rację, wyciągnąłem złe wnioski, najbardziej oryginalny nie znaczy, że Ci się spodobał. Wybaczysz mi za sianie fermentu?

K.O.T. wybaczam :P

miszel, och dziękuję, choć o ile doceniam, niestety błędów na przyszłość się wyrzec nie mogę. Życzę lepszych haseł na podryw. Bardziej kreatywnych.

K.O.T. Jako że każdy błędy popełnia, to nie zrażaj się swoimi i dalej do przodu idź :D jakkolwiek, ja już od lat uwiązana, podrywów zapewne niewiele doświadczę :D pozdrawiam ;)