Potrzebuję odjechanego pomysłu na urodziny faceta. Nie prezent, raczej akcja.

Chodzi mi o coś, co mogłoby być miłym dodatkiem do urodzin. Kolacja, jedzenie odpadają. Może jakaś wycieczka? Albo myślałam o zrobieniu kroniki naszego związku? Ale zdążę coś takiego zrobić w tydzień? Kurde, podsuńcie mi jakiś fajny pomysł na oryginalny, niematerialny prezent, proszęę :D

Kiedyś to był Telewizyjny Koncert Życzeń.

no uuuuuuuuuuuup, na pewno coś wymyślicie :D

skok na bundzi?:O

ale dno żeby imponować facetowi nie swoim pomysłem :O jak nie potrafisz sama nić "odjechanego" ymyślić, to zrób coś, co jesteś w stanie zrobić bez podpowiedzi

Nagraj jak się masturbujesz wibratorem i włącz ten filmik podczas kolacji. Na pewno będzie oczarowany.

Możesz też stanąć na głowie i udawać świnkę skarbonkę. Tylko pokaż gdzie ma pieniążki wsuwać.

1.ile macie lat? 2.jakim funduszem dysponujesz? 3.co on lubi? 4.czym sie interesuje? 5,masz prawko?

Zabierz go na tor cartingowy.

Pokaż mu biust, radocha dla faceta na maksa.

kup piekny gorset i zaprezentuj sie jemu, zapros go potem na seks

i nich go uprowadzą, wykorzystają i takie tam prostytutki muszą być minimum dwie i ubrane w lateksy

hau hau ja mysle zebys hau hau sie z nim pobawila w chowanego hau hau albo mu oswiadczyla hau