Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już sama nie wiem co myslec?

Czy tak to wygląda jak ma się dzieci?

Polecane posty

Gość już sama nie wiem co myslec?

Scenka sprzed kilku dni: Czekam na samolot, niedaleko mnie mama z dwójką dzieci. Jedno straszne 2 -3 letnia dziewczynka (nie mam kontaktu z dziećmi więc trudno mi ocenić wiek, biegała i gadała więc chyba coś koło tego) drugi berbeć pełzał więc nie wiem jaki to wiek pół roku? Kobieta siedziała na ziemi i karmiła piersią młodsze (w sumie mnie to jakoś wybitnie nie gorszy taki widok, ale gdybym miała karmić to chyba poszłabym do specjalnego pokoju dla mam, a takie sa na lotnisku i na spokojnie tam karmiła, niż wyciągała pierś z bluzki i niczym się nie zagrywała...zwłaszcza,że wokół pełno ludz) drugi maluch na takiej gumowej smyczy żeby się nie oddalał za bardzo. Ta mała w przeciągu godziny dostała chyba z 10 ataków histerii. Mam coś do niej mówi, czy chce pić wodę, a ta w ryk,że nie....i wyje na cały terminal, łącznie z piskami od których bolały uszy. Szła i potknęła się, płacz dramat i znowu ten pisk, za chwilę nie chciała usiąść i znowu panika i piski przez 5 minut. Słuchajcie, czy wszystkie dzieci się tak zachowują?Kurde nie wiem, nie mam dzieci, na razie nie chcę mieć, ale takie widoki sprawiają,że na samą myśl o posiadaniu takiego histeryka i wrzeszczącego potwora robi mi się słabo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to sie mówi...nigdy nie wiesz co jest w srodku;P To jak los na loterii:P Moze ci sie trafic spokojny ''egzemplarz'' a moze takowy jak opisałas powyzej:) Ale w duzej mierze zalezy to od wychowania, przykładów w domu, srodowiska i genów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryutiyoikhj
spokojnie inaczej to wyglada z boku patrzac niz jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle , ze ta dziewczynka byla zmeczona oczekiwaniem i dlatego tak sie zachowywala. Moi czasem tez tak sie zachowuja :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Twoja krytyka tej kobiety ,ze karmila jak wszytscy patrzyli... jest moim zdnaiem niesprawiedliwe wobec tej kobiety. o miala zrobic majac 2 szkodnikow do ogarniecia? Szukac pokoiku ? To by sie jesczze wiecej krzyku narobilo . A tak to nakarmila mlodsze i miala spokoj. Wiecej zrozumienia i empatii wobec innych ludzi Ci zycze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już sama nie wiem co myslec?
Jagoda czytaj dokładniej. Mi to nie przeszkadza, nie krytykowałam tej kobiety, napisałam tylko i wyłącznie o sobie, że mnie to by krępowało...Teraz jest bardziej jasno? Szkoda mi było tej babki bi trzymała jedno przy piersi, drugi ciągnęło za tą gumę=smycz...nie zazdroszczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wole miec grzeczne niz wybi
mi by to piekielnie przeszkadzalo i nieukrywalabym mojej irytacji rozdartm dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ŁAŁ nie wierze
DOKŁADNIE TAK to czasem wygląda. A czasem jeszcze gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamama27
niestety tak to czasem wygląda .. i dokladnie tak jak ktoś napisał - może ci się trafić istny aniol co bedzie siedział albo mega histeryczny urwis - i nie przewidzisz tego niczym - nawet wychowaniem - bo ja mam takiego żywyczyka - my z mężem dwa "leniwce" a on biegacz, krzykacz, i ciekawski.. i jest taki od urodzenia, zawsze kiepsko spał itd i nie dokońca da się takie dziecko wychować na aniołka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość je tez nie wiem co myslec o
autorce tego topiku. a nie rpzyslo cei na mysl, zeby podejs c do tej starszej i zagdac do niej, zeby matka mogla spokojnie nakarmic starsze? Ja lecialam samolotem w 18 miesieczna corkai wdzeczna bylam poani , kotra siedzila na fotelu obk, ze zagadywala mala i pokazywala jej rozne rzeczy. Cortka wterdy sie buntowala, i mnie nie chciala sluychac zwlaszcza przy starcie i ladowaniu. a ta pani ja tak zagadala, ze siedzila spokojnie. Czasem nawet najgrzeczniejsze dizeci zachowuja sie jak diableta, na przyklad w poczekalni u lekarza albo na lotnisku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fi...co
po lapach strzelic raz drugi i bedzie spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam dwójkę dzieci
4 lata i 5 miesięcy mają. 4-latek to istna iskra, potrafi robić taki cyrk, że szok, choć histerykiem nie jest i piszczy rzadko. Mała jest spokojna. Życie matki napewno jest intensywne. Cieszę się jednak, że nim się zdecydowałam na dzieci, to żadne inne mnie nie interesowały. Nie przyglądałam się, nie bałam się i jest ok. Mam dzieci, pracuję, jestem jeszcze przed 30-stką i jest fajnie. Kiedy większość moich równieśniczek będzie mieć "wrzeszczotki" ja będę mieć już dzieciaki cywilizowane, bo starszy już potrafi się czasem zachować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwer
Moja dwulatka zachowuje się normalnie, jak ułożone, myślące dziecko ale nie gwarantuję że byłaby taka sama gdybym stworzyła jakiś miot z sobą jak samicą rozpłodową. No przecież to było coś takiego. A dziwisz się że matka nie odeszła gdzieś karmić? Przecież ona miała całe stado pod opieką. Ohyda. Tylko dzieciaków żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margrafka
Jakie stado dzieci-umiesz czytać? To było dwoje dzieci,więc chyba nie aż tak strasznie dużo-piszesz jakby co najmniej z ośmioro tych dzieci miała. Mój dzieć jest z tych grzecznych,ale nie wiem jak to by było na lotnisku. Na statku było ok, w pociągu też ok,ale jak staliśmy na przejściu granicznym w samochodzie dziecko dostało głupawki. Więc różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwer
Ach, zrozumiałam że troje: dwu/trzylatkę, średnie na smyczy i najmłodsze przy piersi i skojarzyło mi się z jakąś patologią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość je tez nie wiem co myslec o
acha czyli wg ciebie 3 dzieci to patologia? a ja wi powiem, ze dzici z rodzin wielodzietnych sa o niebo grzeczniejsze od tych jedynakow czy z dwojki rodzenstwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci na ogól sa podobne
do rodzicow - przypomnij sobie, czy jako dziecko mialas ataki histerii, kladlas sie na ziemie i wierzgalas itp. Ja sobie przypominam z mojego zycia tylko 1 taki incydent, no i mojej corce tez sie tylko raz zdarzylo, Jasne, kazdy ma czasem zly dzien, dzecko i dorosly, tyle,ze sie to roznie przejawia. Generalnie, jak jest spokoj w rodzinie to i dzieci sa spokojne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wampiryyynka
Dlatego nei chce miec dzieci to mnie poprostu przeraza...:( Koniec wolnosci total...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama prawie 3 latki
to kwestia wychowanie dzieci, chociaz zmeczenie robi swojre i najlepsze ataku histerii dostanie :P to ile ona miala dzieci, 3? 3latka, na smyczy drugie i jeszcze przy piersi? Matko!!! A gdzie ojciec? W zyciu bym sie na to nie zgodzila!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama prawie 3 latki
aaa, doczytalam, ze to ta 3latka na smyczy?? No to sie nie dziwie, ze histeryzowala:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi by przeszkadzalo
i karmienie publiczne :O i wycie dzieciaka na cały terminal :o sorry możecie mnie zlinczować, w dodatku jestem mamą grzecznej córeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wszystkie :) zależy jak które reaguje na zmianę codziennego planu dnia. tak samo zresztą dorośli różnie reagują na stres i różnie zachowują sie kiedy mają robić coś na co nie mają ochoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwer
Jakby było troje, w bardzo zbliżonym wieku więc co rok to prorok (lub częściej) i nieopanowanych a matka tak oszołomiona że siada na podłodze i tam karmi jedno piersią, to byłaby to patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jollandzia
Jak ktos chce miec trojke dzieci rok po roku to to nie jest zadna patologia. a tobie guzik do tego. znawczyni sie znalazla. Czlowiek w podrozy sam jest zawsze nieswoj,a co dopiero malutkie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jolandziiii
3 dzieci rok po roku to jest patologia :D epole, jakie tępe strzały nie wiedzą o tym, że istnieje antykoncepcja. Dodam ze w XXI wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hyhyhyhehe
gdybym stworzyła jakiś miot z sobą jak samicą rozpłodową Ach, zrozumiałam że troje: dwu/trzylatkę, średnie na smyczy i najmłodsze przy piersi i skojarzyło mi się z jakąś patologią. Całe szczęście, że ty nie będziesz miała trójki, bo w twoim przypadku samico nierozpłodowa byłoby to stado inteligentnych inaczej, myślących stereotypami ograniczonych samicząt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupie babyyyyyyy
bo głupie baby narodzą i się meczą same i dzieci razem z nimi, bo żadna kobieta nieo jest w stanie dopilnować jak ma ich kilkoro, a później te dzieci będą zapierdalać do 70lat aby dostać jałmużnę emeryturę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bylam na lotnisku
w gdansku i niestety zlikwidowali pokoj dla mamy i dziecka.glupota jakich mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×