Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grrrrrrrrr

nie mogę schudnąć bo CIĄGLE JEM

Polecane posty

Gość grrrrrrrrr

co zrobić żeby przestać jeść? niby nie jem jakoś bardzo kalorycznych rzeczy ale które na pewno zawierają dużo węglowodanów;/ cukru nie używam w ogóle od dawna, słodkich napojów czy słodyczy zero, mało smażonych rzeczy bo niby się odchudzam. niestety przez podjadanie (szczególnie na noc) nie chude. jak to pohamować? znacie jakieś sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moge pomoc ale musze wiedziec
podaj swoj przykladowy jadlospis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrr
zawsze rano pije kawę z mlekiem sypana później jem śniadanie np: 2 kanapki albo jak mowie ze przechodzę na dietę proteinowa to twarożek na obiad najczęściej pierś z kurczaka jakaś surówkę bądź warzywa duszone albo ryż. na kolacje tez jem jakieś kanapki (chleb jak zawsze razowy). a w miedzy czasie no to zjem np płatki z mlekiem, kawałek zółtego sera. a na zajęciach bułkę i kawę z automatu, rzadko kiedy zjem batona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ciągle jesz, jak podałas całkiem zdrowe rzeczy to musisz miec problem z hormonami, albo za duzo toksyn w organizmie zwłasza ze jesz normalne posiłki to metabolizm powinien byc rozkręcony. Albo taka natura i już, jedni chudną szybko, drudzy wolno Zeby schudnąc musisz spalać więcej niż przyjmujesz Wiec może jakis spacer ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zacznij jesć proteiny wg diety dukana, można jeść ile sie chce i kiedy się chce a kilogramy same lecą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrrrrrr
chodziłam i na fitness, jeżdżę na rowerku stacjonarnym (nie regularnie no ale staram się jak najczęściej), jak jest ciepło to wychodzę z koleżanką na rower. nie wiem;/ mi się wydaje ze dużo jem biorąc pod uwagę ze chce schudnąć;/ i właśnie nie chude;/ generalnie mam taka budowę ze jestem wysoka i mam szczupła górę ale za to mam boczki i biodra dość masywne w sumie to tylko w tych miejscach mi się odkłada tłuszcz i to źle wygląda;/ a na oczyszczenie się z toksyn co jest najlepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm ja kiedyś zrobilam sobie 10 dniową głodówkę - bo mnie własnie jedno forum zafascynowało tutaj, oczyściłam organizm z toksyn, cera się poprawiła i trochę schudłam... potem przeszłam na dukana i przed ślubem schudłam w pół roku około 20 kg. Teraz trochę przybrałam ale ponieważ wczoraj skończyłam 30 lat postanowiłam o siebie trochę zadbać, znów dieta a po świętach wykupuję karnet na siłownię... może będziemy się wspierać acha ze 3-4 lata temu przeszłam przez 13-dniową dietą kopenhadzką i schudłam po niej z 7kg i się świetnie czułam, ale potem jakoś się zaniedbałam i znów mi przybyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pije herbatki ale to gówno daje zastanawiam sie czy nie wybrac sie gdzies na jakąś detoksykacje. a może lepszym sposobem było by sie wybrac do salonu kosmetycznego i zainwestowac w jakies masaze odchudzające i ujędrniajace tych miejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do herbatek to miałam fazę na yerba mate polecam spróbować, zatrzymuje apetyt i działa jak kawa (daje kopa) a nie wypłukuje magnezu , a te wszystkie herbatki co reklamują i są w marketach to nic nie są warte co niektózy słyszałam zeby oczyścic organimz to stosują lewatywę ale ja osobiście nie próbowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze spróbowac, ostatnio piłam z irvinga detoks spa czy cos takiego ale nie zauwazyłam poprawy. a co do głodowki to piłaś tylko wode? i jak na Boga wytrzyłas !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mi się to na początku wydało niemożliwe, po 2 dniach przestłam czuć głód, piłam tylko wodę i z każdym dniem się lepiej czułam, miałąm więcej energii niż wzykle, długo by o tym pisać ... jak cię głodówka interesuje to polecam poczytać forum o głodówce naprawdę zorientowali ludzie tam się wypowiadają, a teraz spadam, osobiście jestem trochę zmęczona bo u mnie 2 dzień protein na dukanowej diecie i musze porządnie przed praca wypocząć - odezwę się jutro pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesz 3 posiłki plus 2 niby-posilki. wszystko zle. najpierw wylicz ile masz jesc kalorii stad: http://www.globalrph.com/diet_calc.cgi lub stad: http://odchudzanie-zdrowe.pl/kalkulator_zapotrzebowanie_kaloryczne.htm uzywajac pierwszegoodejmujesz 500-1000kalorii i rozdzielasz na 5 posilkow. w tym 1.5-2 gramy bialka na kilogram masy ciala. reszta wegle i tluszcze. rano jedz platki owsiane na noc jedz twarog poltlusty chude mieso/ryby/jaja mleka nie pij zamiast chleba ryz brazowy, kasza gryczana warzywa do woli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ser top. aut
moja rada ODPUSC SOBIE MYSLENIE bo to prowadzi tylko do choroby (niestety mam 3 letnie doswiadczenie w walce z anoreksja bulimiczna:/)i nikt mi nie potrafil pomoc w sferze psychicznej i wagowej...dopiero kiedy poszlam do pracy, pozwolilam sobie poznac faceta, w ktorym sie zakochalam, olalm wszystko...po roku weszlam na wage (od "wyleczenia" nigdy wczesniej na nia nie wchodzilam, balam sie swojej reakcji i ze znow moge utopic sie w tym bagnie) okazalo sie, ze waze prawie 7 kg mniej...nic nie robilam, pracowalam, gotowalam, jadlam i przede wszystkim nie myslalam...potem zaszlam w ciaze i przytylam 14kg...po urodzeniu dziecka na wage nie weszlam- balam sie- myslenie zostaje...teraz moja mala ma ponad 1,5roq a ja waze 49kg (niska jestem- zeby nie bylo;) ) brakuje mi 2kg do wagi przed ciaza, ale otym nie mysle- sama spadnie...kochaj siebie i odpusc sobie- to moja rada...przynajmniej dla mnie byla lekarstwem...powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba praktyki, zeby sie nauc
ja juz kiedys sobie odpuscilam myslenie i przybylo 10kg zamiast ubyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz rację ....
trzeba myśleć co się je a nie jeść bez opamiętania,to prowadzi do nadwagi,trochę trudu i efekty będą widoczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba praktyki, zeby sie nauc
łatwo powiedziec jak sie nie ma apetytu ja jak mi sie chce jesz to nic mnie nie powstrzyma, to jest taki wilczy glod, konia z kopytami :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja popijam
wtedy dużo wody z cytryną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba praktyki, zeby sie nauc
nie idzie taksie oszukac moge wypic litr wody ale jak jestem glodna, to jestem i jablko nic nie da niektorzy tego nie rozumieją - mam kolezanki, co zjedza troszke i maja dosc mam nawet takie, ktore czasem zapomna zjesc ja ciagle jestem glodna, jestem jak smok powstrzymuje to ile sie da, zeby nie tyc, ale nie zawsze sie udaje np. tydzien jadlam wg swoich potrzeb i mam 2kg wiecej. a te 2kg chudlam wczesniej przez miesiac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba praktyki, zeby sie nauc
nie jestem w stanie utrzymac restrykcyjnej diety - tydzien gora dam rade, potem głód mnie dobija. wiec ponizej 1000kcal nie zejde (mam prace fizyczna, meczącą). a schudac nie izie. ile ja wyrzeczen mam, zeby nie tyc! nie jem slodyczy (chyba, ze jakies swieta, urodziny, ale malo, np. kawalek ciasta) nie pije sokow, napojow - tylko woda zadnych fastfoodow i innych niezdrowych rzeczy nie jem kolacji i tyje jak juz sie mocno ograniczam to nie tyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba praktyki, zeby sie nauc
i odrazu uprzedze madre komentarze: jestem zdrowa, hormony ok, tarczyca ok, w ciazy nie jestem - taka moja uroda. Bylam grubym, przekarmionym dzieckiem (dziekuje, mamo :O) i moze stad tak trudno schudnac. Patrzec sie na siebie nie moge w lustrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz coooo
może spróbuj niełaczenia białek i węgli,nie należy też popijać posiłków,bo płyny pite w trakcie jedzenia rozcieńczają soki żołądkowe,a tak to jedzenie szybciej się trawi jedzenie,posiłki przeciętnie co trzy godziny,picie godz,przed lub po ,warto spróbować nie jest to takie trudne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba praktyki, zeby sie nauc
kochana, dziekuje za rade, ale ja 5 lat probuje schudnac i probowalam wszystkiego! diety nielaczenia dukana atkinsa, IG itp wiecej warzyw mniej tluszczu mniej wegli itp itd (ruchu zawsze mialam duzo - wczesniej fitnes, silownia, teraz praca fizyczna to i cwiczen mniej) nie wytrzymam na zadnej diecie glodowej, sprawdzone und potwierdzone musze isc do dietetyka, ale nie mam kiedy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba praktyki, zeby sie nauc
wode pije duzo i regularnie, bo mam duze pragnienie posilki tez regularne nic nie pomaga kolezanki na takiej diecie jak moja chudna w oczach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba praktyki, zeby sie nauc
przykladowe menu (kiedy sie ograniczam i nie tyje na takiej diecie) sniadanie: kromka wasy z czyms tam np. szynka albo twarozek / jogurt nat. z musli 2 sniadanie - kanapka z 2 kromek wasy (delikatnych rzeczy do pracy nie wezme) obiad - roznie, zwykle mieso+warzywa, nie za wielka porcja podwieczorek - cos malego, staram sie zeby nie owoc (ale czasem jablko), np serek homo kolacja - brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz coooo
a liczysz kalorie?co jak co to warzywka mają mało kalorii i idzie się nimi zatkać np. w połaczeniu z mięskiem,ja też próbowałam różnych diet i niedawno przeszłam na niełaczenie ,nie chodzę głodna a wga leci,żadna z nas nie chcialaby się cale życie odchudzaćbo to jest nerwówka i męka,trzeba całkowicie zmienić sposób odzywiania tak aby nie był dietą a pomógł w zwaleniu tego co niepotrzebne i utrzymać to co osiągniete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba praktyki, zeby sie nauc
licze 1200-1500 nie tyje ponad 1500 tyje mniej niz 1200 - umieram :P podkreslam ze pracuje fizycznie nie znam uczucia zapchania. Jak jestem glodna, to nie wazne, czy posilek tlusty, czy chudy. Tlustego zjem mniej, chudego wiecej i wyjdzie kalorycznie to samo. warzyw opierdziele caly talerz, a jak dodam mieso, albo kasze - to wiadomo, ze mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz coooo
No to mało jesz i na tym nie chudniesz? ja też zajadałam się tekturkami ale mi się przejadły,teraz zjadam zytni lub z ziarnami bardziej pożywny i syty choc ma więcej kcali,a ile ważysz przy jakim wzroscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×