MOJE KOMPLEKSY KTÓRE WYŁĄCZAJA MNIE Z ZYCIA

Krzywe i zolte zęby, szczegolnie te przednie, nachodzące na siebie lekki zez grube nogi :(

eh ma ktos gorzej? ale szczerze

aparat na zęby, wybielanie ich i długie spódnice albo spodnie powinny cię wyleczyć co do zeza się nie wypowiadam, aczkolwiek wiem, że istnieje metoda leczenia operacyjnego a tak wogóle na hooy ci te kompleksy?

jak na hooy? aa i lekko garbaty nos jeszcze dodam rzadkie wlosy porazka i co mi po ladnych ustach, czy ksztalcie twarzy

no takto PO CO CI TO? myslisz, że kogos to obchodzi że ty masz peoblem ze swoimi łydkami? I tak zapamietają albo przemiłą usmiechnietą panią która wyjasniła im jak dojść do miejscaX albo skwaszoną laskę która ze wzrokiem wbitym w chodnik udała że nie słyszy zapytania o drogę :D

ciesz sie ze w ogole masz nogi

takie gadanie najlepsze, ty widocznie masz jako takie zycie a nie wegetacje wiec latwo ci mowic. nastepnym razem zastanow sie nad tym co chcesz napisac/powiedziec

jezu kazdy ma kompleksy mniejsze wieksze..ja tez mam krzywy nos,zęby(moze nie az tak,kły ) zero cycków,brzuch mi ostatnio urósł .. mase piegów i chooy. jebie mnie to szczerze..nie wmawiaj sobie,jedynym problemem z Twoich w/w jest zez,ktorego wbrew pozorom da się spokojnie wyleczyć,tylko jak najprędzej!