Który język obcy sprawiał Wam najwięcej trudności

w nauce z tych, których musieliście się uczyć dotychczas? Oczywiście zakładam, że część z Was uczyła się niejednego języka. ;) :)

Uczyłam się Fińskiego przez rok.. that;s the challange ! Ale język piękny polecam :)))

holenderski. Chyba została mi trauma po j. niemieckim w szkole, którego nienawidziłam.

hebrajski ;)

Ja obecnie uczę się angielskiego, niemieckiego i włoskiego. Te dwa pierwsze miałam już wcześniej w szkole, a włoski sama zaczęłam niedawno. Ma skomplikowaną gramatykę, ale z czasem pewnie będę obryta ;D

francuski

pisownia

gramatyka we wloskim jest okropna ja osobiscie mam perfekt angielski i wzielam sie za hiszpanski fajny jezyk

Anulka, gramatyka hiszpańska jest podobna do włoskiej. Obydwa języki bazują na łacinie.

probowalam wloskiego i nie bardzo mi to szlo a hiszpanski duzo lepiej mi idzie:)

najłateirjszy jest NORWESKI i ROSYJSKI najtrudzniejszy NIMIECKI

Ja mysle ze najtrudniejszym jezykiem jest arabski :o Nie dosc ze sie od tylu czyta to jeszcze litery jakies dziwne. To chinski chyba pikus przy tym

niemiecki...

uppp

bezapelacyjnie niemiecki; miałem 3 podejścia, z czego jedno 4-letnie w ogólniaku po 3 godz tygodniowo. 4 lata z oceną mierną. Dla mnie ten język jest kompletnie nienauczalny

niemiecki!! Nienawidziłam tego języka i baby od niemca! Zawsze leciałam na miernym, a w trzeciej klasie nawet mi groził komisyjny!

perfekt ;)

ruski w pisaniu, tym swoim durnym łbem nie mogłem pojąc cyrylicy, w mówieniu żaden problem, niemiecki w pisaniu, więc nawet nie próbuję pisać, bo pewno Niemiec czy Rusek widząc tyle byków dostaliby zawału rozległego.

Miałam problemy z francuską wymową, ale to przez to, że miałam fatalnego nauczyciela :

Miałam problemy z francuską wymową, ale to przez to, że miałam fatalnego nauczyciela :

Miałam problemy z francuską wymową, ale to przez to, że miałam fatalnego nauczyciela :

Miałam problemy z francuską wymową, ale to przez to, że miałam fatalnego nauczyciela. :( Jak poszłam na zajęcia prywatnie, do Szkoły Języka Francuskiego (stolica) to problem z akcentem i wymową minął jak ręką odjął. Natomiast poważne problemy z wymową, czytaniem, pisaniem, odmienianiem miałam (i wciąż niestety mam) przy nauce niemieckiego! Żaden nauczyciel nie potrafi mnie nauczyć tego języka, tragedia...

Niemiecki, nie znosiłam tego języka jako dziecko, a niestety miałam obowiązkowo całą podstawówkę i potem liceum. Przed każdym niemieckim (w SP) płakałam rodzicom, żeby mnie przenieśli do innej szkoły, gdzie będzie angielski (który uwielbiałam)

ups sorry za spam

Niemiecki...katastrofa, po ilus tam latach nauki nadal tragedia... Grecki- biegle w mowie, bez wiekszych problemow, czytam tez, za to pisownia, masakra, godzine pisze jedno zdanie Angielski- luz, biegle, niegdy zadnych problemow, uwielbiam....