co sądzicie o używaniu przemocy gdy...

Wiem że to kontrowersyjny, bardzo dyskusyjny sposób. Ale tak wielu facetów skarży się że ich połówki tyją a na uwagi reagują fochem. Wczoraj na kafe dwie osoby napisały, że w takim przypadku można użyć trochę przemocy, ponieważ tylko to dociera do kobiety. Wiem jak to brzmi, ale ponoć sposób skuteczny. Jeśli nie pomagają uwagi, sugestie, prośby, groźby, a kobieta wciąż jest gruba - może trzeba ją uderzyć w ostatecznym argumencie? Co myślicie o biciu grubych żon?

głupich mężów ? bijmy też tych mężów, którzy zarabiają za mało albo są impotentami

Nie widzę związku. Faceci są impotentami nie z własnej winy. Zarobki w naszym kraju nie każdy może mieć wysokie, i tak dobrze jeśli am w ogóle pracę. A za nadwagę odpowiedzialna jest wyłącznie kobieta. Tylko nie pisz o chorobach i genach. :D I od razu widać po Twojej odpowiedzi że też masz za dużo ciała, co?

nie, nie mam nadwagi, ale mam alergię na idiotów

"Faceci są impotentami nie z własnej winy" a jakie wg Ciebie są przyczyny impotencji ? z tego co wiem to faceci sami ją sobie fundują albo przez brak ruchu, złą dietę, uzależnienie od porno i masturbacji nieliczne wyjatki to cukrzyca, problemy z krążeniem lub branie leków

to jak Twoim zdaniem facet ma przekonać kobietę żeby w końcu schudła, skoro nie dają nic prośby ani groźby? Rozwód?

dla Ciebie wyznacznikiem udanego małżeństwa jest prawidłowe BMI partnerki ? płytki jesteś sam się zastanów co sobą reprezentujesz że Twoja kobieta nie widzi powodu by starać się być atrakcyjna dla Ciebie

a to on sie z nią żeni i chce trwać w małżeństwie tylko wedy kiedy jest chuda ?:) to jakaś nowomodna przysięga małzęńska ?:) a to małych zarobkach - dobre . :D

Mhm. Czyli trzeba byc z kobieta, kochać ją i pożądać która wciąż tyje i tyje, nawet jeśli waży 120 kg, 130, 150... To ty jesteś żałosna, skoro jest ci obojetne jak wygląda partner, byle by tylko byl

ciekawa jestem ile zansz kobiet ważących 120 kg :) bo ja za to znam całe masy " adonisów " bezzębnych , z ciążą spożywczą , nezną pensyjką ale z wobrażeniem o sobie ...... Himalaje :) i uwązasz, ze żony powinny ich bić ?:)

czyli co - jak kobieta tyje, to trzeba czekać, patrzeć, i modlić się by nie dotarła do 120 kg?

nie :) rozmawiać ,rozmawiać i co jeszcze ? :) rozmwaić / zaroponować wspólne bieganie , pływanie , nie jedzenie kolacji :) wspieranie . a fochy moeżesz zostawić dla swoich smarkatych kolegów :)

jeśli kobieta tyje to znak że nie jest szczęśliwa, bo nikt bez powodu nie staje się apatyczny i zastępuje wszystkie formy rozrywek i hobby jedzeniem słyszałeś kiedyś o zaburzeniach odżywiania, buraku ? partnera kocha się nie za wygląd ale za całokształt, za to kim jest ale Twój problem polega na niedojrzałości emocjonalnej i nie odróżniasz pożądania od miłości

jeśli kobieta tyje to znak że nie jest szczęśliwa, bo nikt bez powodu nie staje się apatyczny i zastępuje wszystkie formy rozrywek i hobby jedzeniem słyszałeś kiedyś o zaburzeniach odżywiania, buraku ? partnera kocha się nie za wygląd ale za całokształt, za to kim jest ale Twój problem polega na niedojrzałości emocjonalnej i nie odróżniasz pożądania od miłości

a pewnie jest wielbicielem idalnych ciał z filmów gatunku XXX :)

"jeśli kobieta tyje to znak że nie jest szczęśliwa" Wybacz, ale to jest mega bzdura. Sama zawsze tyłam w związkach - ze szczęścia. Objadanie się wieczorami przed tv, często pizza itd. A chudłam gdy byłam wolna. Znam sporo szczupłych kobiet, które przytyła w związkach. Właśnie ze szczęścia.

przeszkadza Ci tusza partnerki ale nie zastanawiasz się dlaczego przestała o siebie dbać, czemu jej nie zależy, nie chce jej się nie zastanawiasz się co się u niej zmieniło i jaka jest przyczyna zakładam że gdy się poznaliście była atrakcyjna bo inaczej nie związałbyś się z nią pytanie co się stało w międzyczasie że w trakcie związku z Tobą tak się zmieniła bazujesz na pociągu fizycznym, a co ty biedaku zrobisz jak oboje zaczniecie się starzeć, będziecie schorowani ? w ogóle zastanawiałeś się kiedyś nad związkiem trwającym dłużej niż kilka lat ? ludzie trwają w szczęśliwych małżeństwach 30 i więcej lat, kochają się i szanują

haha superr ludzie dzielą się na tych którzy w stresie tyją oraz tych którzy w stresie przestają jeść i popadają w wyniszczenie reakcja na stres jest indywidualna każdy psycholog potwierdzi że zaburzenia odżywiania wynikają z problemów emocjonalnych

Co za głupoty. :O Nie zawsze tycie jest wynikiem problemów emocjonalnych. Jezu, jak można takie bzdury pisać. :O Owszem, jak laska jest monstrualna to może przez problemy emocjonalne, ale lekka nadwaga, typu 70 kg przy średnim wzroście? Po prostu z miłości do jedzenia i z nienawiści do wysiłku fizycznego!

nie nawet objadac sie ie wolno bo moze sie to komus nie podobac i co jeszcze ? moze przstac miesiaczkowac, bo krew mestruacyjna przeszkadza w kopulacji i wlosy sobie wydepilujcie ale z glów, bo moze komus zachce sie was tam pocalowac