18 latka rzadzi w domu , w mieszkaniu mieszka jej chlopak

i nocuje, zywi się, do matki mówi żeby się nie odzywała i żąda od niej kasy na papierosy a ta jej daje dziewczyna nie zdała i prawdopodobnie dugi raz nie zda i będzie wyrzucona ja tłumacze tej kobiecie że nie może pozwolić na takie rządzenie w domu a jej matka uważa że ja przesadzam co myslicie ?

głupie pytanie

jej problem, odwróć się na pięcie i poszukaj swoich :D

wiadomo, że to jest choreeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Myślę że nie powinnaś sie wpierdalac w cudze życie :) to po pierwsze. A po drugie nie widzę związku między mieszkaniem z chłopakiem a olewaniem szkoły.

obchodzi mnie ten temat bo ta kobieta przychodzi do mnie po pomoc finansową więc szok, nie ? prosi mnie o kase bo np nie ma za co obiadu ugotować albo nie ma z czego zapłacic za wodę a chłoapk 18 lat obcy u niej mieszka bo tak córka każe ale córka nie wie że życie jest drogie szkołe olwea a najgorsze jest to że ona może zajść w ciążę i dopiero będę miała płaczących ludzi pod drzwiami po pomkoc do mopsu nie idzie pensja meza idzie na kredyt nie mają z czego zyc i córka pomiata matka i ojcem