ratunku, dziecko się mnie boi!!!

Słuchajcie, sytuacja wyglada tak. Moja siostra ma dziecko 5m-cy, siedzę z małą i jest katastrofa, no tak się boi, że bez przerwy płacze, normalnie histerycznie się zanosi. Prawdopodobnie dlatego, ze rzadko mnie widuje i teraz gdy zaczeła poznawać i zapamiętywać osoby to mnie nie pamieta. Moja siostra musiała iść do pracy a z małą siedzę ja. Pomożcie, co zrobić, żeby ją uspokoic? W tej chwili śpi, ale już się kreci, więc pewnie zaraz będzie ryk

kiedys slyszalam taki przesad ze jak dziecko placze jak ktos tam wchodzi do pomieszczenia nawet, to znaczy ze ta osoba umrze. z mojego "doswiadczenia" powiem ci, ze w dziki ryk wpadalam jak tylko widzialam mojego jednego wujka, to byla taka histeria ze on w ogole nie mogl znajdowac sie w zasiegu mojego wzroku :D a jak podroslam to z kolei to byl moj najulubienszy wujek. fakt, ze on dzieci uwielbial zawsze i potrafil sie z nimi obchodzic. i nadal zyje :D

poprawka, to znaczy ze ta osoba umrze niedlugo.

Haha! Parówka masz przesrane !!!!!1

proponuje zamknac sie w drugim pokoju ze sluchawkami na uszach i poczekac az przestanie drzec ryj

5-miesięczne dzieci lubią tylko towarzystwo mamusi, cała reszta musi wysłuchać ryku za mamusią :)

no to kurde pieknie. Od razu mi lepiej Na szczeście nadal śpi, ale to już trwa jakieś 3h, więc pewnie zaraz wstanie. Jezu, na samą myśl mi się żołądek w supeł związuje :(

Parufka! Szukałem Cię wczoraj na Kafe.

a czemuż?

Chciałem zapytać czy wybierasz się do klubu w sobotę ?

jeszcze nie wiem :) sie okaże, czy będą chętni :)

a tak poza tym, to jakoś cię nie pamiętam, albo miałes inny nick :)

Ja chyba zajrzę na trochę. jakby co to do zobaczenia