Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BF34

BF34 - może mogę coś podpowiedzieć...?

Polecane posty

Gość puszysta eleonora
a musisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heksagonalna arytmia
Dlaczego męzczyźni tak cięzko przyjmują odrzucenie? Czy aż tak bardzo uderza to w ich ego i dlaczego właściwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powod jest bardzo zblizony do odp na pytanie dlaczego kobiety tak bardzo przezywaja odrzucenie :D nikt nie lubi czuc sie przegranym... faceci tym bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszysta eleonora
może mogę coś podpowiedzieć...? dlatego pytam czy musisz :) zytaj to co piszesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oks, w takim razie: czemu facet płacze przy rozstaniu, skoro to on zrywa + mówi, że nadal coś do mnie czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heksagonalna arytmia
Niczego mi nie wyjasniłeś. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o w kurwenkeee
Placze bo albo potrafi umiejetnie wczuc sie w role aby nie wyjsc na frajera,albo naprawde kocha tyle ze gore bierze rozum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o w kurwenkeee
Bo mezczyzna to tez czlowiek🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heksagonalna.. bo spodziewasz sie nadprzyrodzonych teorii...tymczasem my mamy takie same uczucia jak wy... dodatkowo... wielu facetow cierpi ale nie przez wzglad na kobiete... ale przez wzglad na dume... cierpi na tym jego meskosc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o w kurwenkeee
Nie meskosc,mezczyzna cierpi tak samo jak kobieta tylko odrobine mniej to okazuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszysta eleonora
jego meskosc.... w rzeczy samej, schludnie i dobitnie ujete :P czyli nuuuuda 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie... zadajecie pytania... dosc banalne... nasuwa mi sie odpowiedz z pewnego filmu "Frauen lugen besser"- kobiety kłamią lepiej... ;) polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kropeczka puchata
jak facetowi sprawic przyjemnosc zeby zapomnial chociaz na chwile o problemach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heksagonalna arytmia
No właśnie nie szukam nadprzyrodzonych teorii. Po prostu, jako kobieta, nie do końca rozumiem pojęcie męskiego ego i męskiego obrazu samego siebie. Czy odrzucenie niszczy obraz mężczyzny w jego wlasnych oczach? Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o w kurwenkeee
Pilot na babskim forum😴 i jeszcze temat zaklada🖐️won projekcie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe czy jego "rozum" jest w stanie w końcu dojść do wniosku, że popełnił błąd. No chyba, że to pierwsza opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heksagonalna arytmia
A co nie byłoby banalne? Sorry, stary, ale życie jest banalne i każdy z nas jest mniej czy bardziej banalny - ty też i ja też i wszyscy na tym forum, wszyscy w tym krajuy i wszyscy na świecie. A zatem nie pisz o banaklnych pytaniach, bo jak na razie to nie pytanie są banalne, tylko odpowiedzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heksagonalna arytmia
Fajnie - ja z kolei jestem ciekawa, czy mężczyzna rozumie,że popełnia błedy, czy zawsze idzie w zaparte , nawet przed samym sobą. Co tak naprawdę widzi i rozumie męzczyzna? Ha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosyć banalne? Naprawdę chyba nie dla mnie. Nie mam tej intuicji, która pozwoliłaby mi ocenić czy takie zachowanie jest szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiele zalezy od sytuacji, powagi zwiazku powodu rozstania... mowie na moim przykladzie... zabolalo mnie , gdy kobieta, z ktora bylem 5 lat odeszla wlasciwie bez slowa... poczulem sie jak smiec bo nie znalem powodu. sex? charakter? praca" do dzis nie wiem.... co innego gdy zwiazek sie wali... i obie striny znaja powod... wtedy nie ma tego poczucia winy i niedoskonalosci.... jasne... moze jestem projektem... fabryka projektow... Jack Daniels :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mowie za siebie.. nigdy nie ide w zaparte... dopuszczam mysl ,ze moge sie mylic... wiem ,ze rozni sie moj sposob postrzegania swiata od sposobu postrzegania go przez kobiete... ale potwierdzam...ze wielu facetow... nie uznaje racji kobiet.....chyba ze dla swietego spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale się nie walił, tylko on się bał. Nie wiem czego. Nigdy go chyba nie zrozumiem, chociaż on powtarza, że jestem jego bratnią duszą. Nie widzę sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heksagonalna arytmia
Ok, to może konkretnie. Związku nie było, tylko obopólna fascynacja. Pan był dziwny, nieładnie się zachowywał, bywal arogancki , przyzwyczajony do kobiet, którym to się chyba podobało. Mnie się nie podobało i powiedziałam nie, wyjaśniając pisemnie w krótkich, żołnierskich słowach, powody mojej odmowy. Spokojnie, bez wyrzutów, ale dobitnie. Pan wie, czym zawinił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heksagonalna... staralem sie przeczytac wszystkie twoje wypowiedzi... (jesli cos pominalem to wybacz... ) . nie wiem czy dobrze wnioskuje,ale trafilas na typ faceta zapatrzonego w siebie... wrecz nieomylnego... tacy nie znosza krytyki i to chyba oczywiste.... poki co nie liczylbym na jego skruche... opcje sa dwie... albo przemysli sprawe i jesli cos dla niego znaczysz , sprobuje naprawic sytuacje (a to wymaga czasu), ale jesli jestes przygoda to nie licz na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość _Słuchaj_
nie wypowiadaj się za wielu facetów, tylko za siebie! cytuję: "Mowie za siebie.." a za chwilę: "ale potwierdzam...ze wielu facetow... nie uznaje racji kobiet....." Bądź konsekwentny w swoich wypowiedziach. to po pierwsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie.... faceci boja sie deklaracji, odwaznych decyzji ograniczajacych ich swobode.... najczesciej trzeba dac im czas.... ale jesli facet nie dorosl to nic a to nie poradzisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heksagonalna arytmia
BF 34 - potwierdziłes moje przypuszczenia. :) No dobra, czas mi do łóżka, miłej nocy. Serio, pomogłeś mi ostatnim wpisem. Czasem warto, to, co się podskórnie wie, usłyszeć od innej osoby. Bardziej dociera. :) Pa, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj - wielu nie znaczy wszyscy :P znam WIELU facetow ktorzy w taki a nie inny sposob postepuja/mysla/dzialaja... nie uogolniam... nie pisze wszyscy/nikt... czytaj ze zrozumieniem a potem czyn zazalenia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×