zdrada?

mam problem. mam dziecko z kobieta. nie kocham jej. dziecko sie urodzilo jakies 2 m-ce temu. nie kocham jej i chcemy sie rozstac. roznica charakterow. poznalem inna dziewczyne i sie zakochalem. jednak z ta druga jeszcze nie wspolzyje. z matka dziecka tez nie wspolzyje. jednak moja byla zrobila mi loda. co mam z tym zrobic. mam straszne wyrzuty sumienia. czuje sie jak bym zdradzil.

jak bys zdradzil? Moim zdaniem po prostu zdradziles. A co mozna z tym zrobic? Przemilczec.

mam nadzieje że masz nauczne na przyszlos.ty chyba sam niewiesz jeszcze czego ty chcesz od zycia.z jednej zeszleś a juz na druga wchiodzisz. uporządkuj swoe zycie, i zacznij nowe , bez takich numerow!

tyle ze wyrzuty sumienia nie daja mi zyc. kocham ja bardzo.

wiem czego chce od zycia. tylko jak czlowiek nie uprawia sexu 2 m-ce to tez ma jakies potrzeby. a jak zaczyna dziewczyna ci ssac to trudno sie oprzec. i tak chciala mi wczesniej zrobic to kilkaktornie to ja odsuwalem.

zadowolony jesteś , ale z wyrzutami sumienia. mam nadzieje że ten incyent zachowasz tylko dla siebie i jej nie powiesz.a na marginesie, 2 miesiące to nie wiecznośc!!! ludzie miesiącami żyją w abstynecji seksualnej.

wiem. sam bym nie szukal. ale jak pisalem kilka razy ja odsuwalem od siebie. ale w koncu jej sie udalo. przykro mi jest z tego powodu.

z ta swoja bylo roznie ale tez jej nigdy nie zdradzalem. nie jestem typem co szuka przygod. dlatego ten incydent mnie boli strasznie.

radze ci abyś utrzymywał kontakt z swoim dzieckiem. to bardzo wazne dla ciebie i dziecka. a takich sytuacji z byłą juz unikaj. myśle ze to sie nie wyda, chyba że ona jest nieobliczalna i wygada. kochaj tą swoja obecną!!i szanuj!!życzę szczęscia wam z całego serca!

a ile ty masz lat, można zapytać?

28. ta moja byla jest nieobliczalna. ale nie dopuszcze zeby sie spotkaly. przynajmniej w najblizszych 5 latach. albo jak ona tez sobie ulozy zycie

tak w ogole dziekuje. takiego wsparcia potrzebowalem. a nie mam nikogo komu moglbym sie pozalic tym co zrobilem. mojej bylem powiedzialem i tak ze nie doszedlem wiec mowi to to nic nie bylo.

człowiek musi uczyc na własnych błedach, bo inaczeej by niczego nie zrozumiał. mam nadzieje ze załugujesz na swoja nowa miłości walcz o nią. masz .masz juz taki wiek że myslisz poważnie o związku. pewnie to nie uniknione że wy sie spotkacie kiedyś wszyscy razem. czeka cię długa , trudna droga, alimenty , pomoc.

nigdy nie daj się swojej byłes sprowokować.najlepiej powiec jej prosto z mostu żeby wiecej o tym nie myslała. że WY to skonczony temat.

mowie jej to od 2miesiecy. podala juz sprawe na alimenty. byla u prawnika. a ostatnio taki numer ze mna i powiedziala ze ma nadzieje ze bedziemy razem. mowie jej ze jej nie kocham. . a ta obecna kocham nad zycie.jeszcze nigdy w zyciu tak mi na kims nie zalezalo. teraz wiem ze tem poprzedniej nigdy nie kochalem. bylem z nia dla wygody. nie musialem o nia zabiegac a wszystko co chcialem to mialem. teraz wiem ze to nie wszystko.

chlopak zostawia dziewczyne z dzieckiem a WY mu takie rady dajecie, a ona biedna urodziła dwa miesiące temu. Biedna dziewczyna zostanie sama bo chłopak zakochal sie w innej, koszmar

kazdy potrzrbuje milosci w zyciu. dla.dziecko tez bedzie lepiej jak nie bedzie zyla w ciaglych klotniach rodzicow. poprostu to bylo nieporozumienie.

myśle ze twoja obecna wie o twojej sytuacji, ze jej powiedziałes o wszystkim. o dziecku.ze zrozumie ze musisz troszke jej pomagać przy wychowaniu dzieciaka.a z tej mąki już chleba nie upieczesz, niestety , jak jej nie kochasz, . nic na siłe. wiec uważaj , juz nic nie zepsuj teraz!!!! bądz ostrożny. i nie odwiedzaj byłej , tylko dziecko! zycze cierpliwości , wyrozumiałosci CI, i twojej nowej miłości, a reszta sama się ułoży.

musze juz uciekać.moa córka sie obudziła. haha

staraj sie o zwiazek z matka dziecka bo tamta moze okazac sie zludnym marzeniem ratuj rodzine dla dziecka sprobuj nic nie tracisz a ryzykujac i rozstajac sie tracisz duzo na iwlee lat

tak. ona wie o wszystkim. dzieki w ogole za slowo wsparcia. pozdrawiam :-)

mowielm tak sobie jak zaszla. ze sprobujemy razem. ale nic z tego nie wyszlo. jest coraz gorzej. teraz ona wypomina mi ze.wrocilem w ogole do niej. a ja chcialem sprobiwac bo mialem nadzieje ze cos sie zmieni