Dziecko 15msc i agencja modelingu

Witam serdecznie, mam pewien problem, a konkretnie chodzi o agencje modelingu dla dzieci. Chyba jak wiekszosc z nas mam profil na FB. Moim profilowym zdjeciem jest zdjecie mojej coki. I kilka dni temu dostałam email z wiadomoscia, ze owa agencja na FB znalazła moj profil, i jest zainteresowana wspołpraca z dzieckiem na zdjeciu. Poproszono mnie o przeslanie kilku innych zdjec, i kilku szczegółów o dziecku ( czy posiada blizny, itp.). Oczywiscie pierwsza rzecza, jaka zrobilam było sprawdzenie tej agencji, czyli infor., w nterncie oraz zadzwonilam tam. Po rozmowie z mezem, który kategorycznie sie nie zgadza, ja mam male watpliwosci, dlaczego by nie sprobowac? A jak wy postapily byscie na moim miejscu? Posłuchac meza, czy moze jednak zaryzykowac? No bo wiadomo dziecko jest tu najwaznijsze, jednak mala odpowiedzi mi nie udzieli.

ryzykowne... a jak się wciągniesz i skończysz jak mamusie z "małej piękności'?

http://etatowamamuska.blogspot.com/2012/10/agencje-reklamowe-dla-dzieci.html Warto przeczytać i przemyśleć

Ja bym sie na to nie pisala. Ja to ja,pewnie bym sie zorientowala,gdyby mi zaczelo odbijac. Ale nie chcialabym zrobic dziecku sieczki z mozgu. Skad mam wiedziec,czy mu nie uderzy do glowy itp. Zanim to sierozkreci,dziecko bedzie mialo poltora roku,dwa lata,trzy,to juz kumaty czlowieczek. Ja bym odmowila

Wydaje mi sie ze mamy które piszą zeby nie ryzykować poprostu zazdroszczą..... Gdyby do mnie napisali tak to napewno bym sie zdecydowała dlaczego nie? Znam jedno dziecko które od malenkosci występuje w reklamach i rodzice nie narzekają :-) zawsze dodatkowa kasa:-)

Tak,strasznie zazdroszcze. Mam sliczna corke,kazdy to mowi,zupelnie nieproszony. I strasznie mnie skreca z zawisci,jak widze malutkie dzieci wymalowane jak prostytutki,poustawiane na sztywno do jakiejs wspanialej pozy. Tak,o tym marze dla swojego dziecka

Daj sobie spokój z tym- dobrze radze. Ja miałam przeboje z 2ma agencjami. Do pierwszej był casting- poszłyśmy. Córka załapała się w pierwszej 5tce (rzeczywiście jest sliczna :P:P:P) ale co z tego? jaja sobie jakieś robili, setki ludzi z dziećmi przyszli, dostało się ze 20 dzieci, reszta na listach rezerwowych :D okazało się, ze dzieci, które przeszły casting muszą zapłacić 200zł na początek :D I płacić kolejną kasę co miesiąc :D:D:D a w rzeczywistości marne szanse, ze do jakiejkolwiek reklamy wezmą dziecko (już nie mówiąc o serialu czy filmie). Druga agencja działała identycznie jak Twoja. Też mnie dorwali na FB i śpiewka była identyczna :D:D:D najpier, ze dziecko śliczne, że chcą wspołpracować- przyszło co do czego: prosze przelać pieniądze na konto....