Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DzejZi

Jak pocieszyć chłopaka, nie znając powodu ?

Polecane posty

Gość DzejZi

Mój chłopak od jakiegoś czasu jest smutny, nie ma humoru i ma ogromnego doła. Gdy się pytam co czy coś się stało i co, to mówi że może i coś się stało ale nie chce o tym gadać. Serce mi się kraja jak widzę go w takim stanie. Z jednej strony mnie to drażni. Twierdzi, że to nie moja wina, ale przez tego doła odnosi się do mnie strasznie. Chciałabym się z nim spotkać , pogadać, ale nie wiem w jaki sposób. Jeżeli powiem, żeby przyjechał to nie przyjedzie, bo stwierdzi, że nie mam humoru. Przez telefon też się z nim nie dogadam. Nie zależy mi na tym aby powiedział o co chodzi (tzn. chciałabym wiedzieć,by mu w jakiś sposób pomóc, ale nie chce go zmuszać). Pomocy! Jestem bezradna. Proszę, nie mówcie, żebym mu dała spokój. Nie dam rady. Chciałam na trochę się odsunąć , aby sobie wszystko przemyslał, ale nawet dnia nie wytrzymałam. Jak mu pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weż
musisz mu dać czas..pomimo,że nie dajesz rady inaczej się nie da:( tylko tak pokażesz mu,że zrozumiałaś:) dasz radę:) wystarczy,że będziesz bez żadnych słów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dawaj
Musisz mu dać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kantełe
Nie truj dupy, będzie chciał pocieszenia to sam przyjdzie. Tak trudno zrozumieć "nie chce o tym gadać" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestań się narzucać, latać w okół niego, miej honor i zostaw go w spokoju kobieto bluszcz :O Sam sobie poradzi, nie potrzebuje do tego trajkotającej nad nim baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KTOŚ
Dnia 31.03.2012 o 22:32, Gość Kantełe napisał:

Nie truj dupy, będzie chciał pocieszenia to sam przyjdzie. Tak trudno

 

zrozumieć "nie chce o tym gadać" ?

A może ma problem i nie chce mówić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ale chamowa w tych komentarzach. No to nie pytaj, o co chodzi, tylko moze mu pisz cos milego na poprawe humorku. Niektorzy tak maja, ze np jak maja problem w pracy to chodza zasepieni, poki sie problem nie rozwiaze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×