Kto z was ostatnio kupował dzieciom rajstopy w Smyku, H&M albo innym sklpeie

Autorko jak na cene M&S w PL to dobra okazja, ale dobije Cie ze w UK tam sa za grosze (bo patrzac na kolory i rozmiar ktore podalas to jest z kolekcji wydaje mi sie szkolnej, wUK dzieciaki maja mundurki wiec sieciowki tam produkuja i sprzedaja za grosze). Ale moim zdaniem i tak warto. Dzieki za cynk! musze wstapic JAGOD:-) Galeria sadecka; bylam w czerwcu w poszukiwaniu kiecki na urodziny mlodej. MASAKRA. Nic nie ma pomimo tego ze jest H&M i reserved kids. Nic nie moglam znalezc a jak znalazlam w H&M rozowa (gggrrr) sukienke to za cene 120zl. A patrzac na nia doswiadczonym okiem wiedzialam ze za granica nie zaplacilabym wiecej niz 60zl. Klnelam i jeczalam ze ja chce spowrotem do USA na wyprzedaze:-P Kurcze nie wiem gdzie mieszkajac na poludniu ubieralabym dzieci bo serio chyba tylko wycieczki do krakowa i internet zostaja

zreszta ja wogole nie rozumiem zachwytu nad H&M. Szukalam jeansow, nawet mi jedne podpasowaly ale ze nie bylo zachwytowcena 140zl wiec sie wstrzymalam. Poszlam do M&S kupilam wymarzone za 69 zl (i to wcale nie w promocji). Tak samo z bluzkami; ide czasem do H&M z [postanowieniem ze kupie sobie gore a i tak koncze w M&S. A jak w 2005 przyjechalam do UK to sie smialam ze to sklep dla babc:P Co do H&M dla dzieci to ostatnio podobaly mi sie trampki. I raz spodniczka (49.99 wiec postanowilam poczekac na przecene, ktora nie nadeszla i zmienili kolekcje;-/)

Nie wiem dokladnie z jakiej to kolekcji - czerwony kartonik, niby dla dziewczynek (girl), ale ja mam zamiar uzywac dla chlopca, w koncu roznicy nie ma i kolory meskie. Ja wiem, ze te rzezcy w Polsce sa drozsze niz w Wlk. Bryt., ale co zrobic. Przeciez nie bede specjalnie po zakupy latala zagranice, bo mi sie zwyczajnie nie oplaca. :) Chyba ze bylabym przy okazji, ale poki co sie tam nie wybieram.

Jesli juz mowimy o H&M to powiem ci, ze ja lubie ten sklep, bo jest tam wiekszy wybor dzieciecych rzeczy niz w wielu innych sieciach (dla porownania w M&S jest malutki). No i bardziej podobaja mi sie rzeczy z H&M i ogolnie ze szwedzkich/norweskich sklepow niz z brytyjskich, bo maja spokojniejsza stylistyke. Ale dla siebie to w H&M nigdy nic nie moge znalezc. Juz nawet nie chodzi o ceny, bo one sa ok, tylko po prsotu wszysto mi sie zawsze wydaje interesujace na wieszakach, a jak przyjdzie do mierzenia to w niczym sie nie widze, dlatego kupuje tam tylko ciuchy sportowe, jakies bluzy po domu, czasem bielizne i gumki do wlosow (bo dobre, tnie i jest ich duzo). ;)

W M&S faktycznie odnosi sie wrazenie, ze to sklep dla ludzi 40+, ale jak sie poszpera to sie czasem znajdzie cos fajnego. Tam jest sporo rzeczy dla seniorow (moi rodzice tam czesto chodza) i ubran do pracy, ale ciuchow odcodziennych nieformalnych tam nie kupuje, tylko raczej w sklepach dla ludzi 20+. :)

Update: Te z M&S kosztowaly dokladnie 36,99, przecenione z 49,99. Czyli oryginalna cena za sztuke to okolo 25,-. Jesli chodzi o grubosc, to jest to regular warmth * * (z dwoma gwiazdkami), seria Thermal. Jak pisalam dziewczece (Girls tights), ale nadaja sie i dla chlopakow, bo ciemne. Szare i granatowe sa bardzo ciemne, a nie jasne.

Ja kupowałam w carrefour płąciłam po 3zł za sztuke Kupilam chyba 15par różne wzory i kolorki Dopasowałam do ubrań które będe zakładała. Moja córka ma mnóstwo sukienek w różnych kolorach a rajstopki były rózne od jednolitych we wszystkich kolorach tęczy i z wzorami.

były też różne odcienie szarości a nawet czerń!

Ja nie rozumiem jaki jest sens kupowania rajstopek po 40zł za parę no chyba że chce sie wydać 800zł na same rajstopki dla dziecka ! ;D

Albo wydania 120zł i ubierania wciąż tak samo oraz nieustannego prania prania i jeszcze raz prania że nie wspomnę o niedopasowaniu garderoby pod kątem wizualnym.

Dla jakosci na peawno. Zeby moc prac, a nie wyrzucac, bo to zadna oszczednosc. Nie trzeba miec tez 15 kolorow, zeby skoordynowac ubranie. Podstawowe spokojnie wystarcza. :) Nie kazdy lubi dzieci ubrane jak papugi.

właśnie ja kupuję 15 par żeby moje dziecko nie wyglądało jak papuga!

Starannie dobieram kolorystykę wszystko musi współgrać i nawiązywać do poszczególnych częścio garderoby,nie wyobrażam sobie równie doskonałego efektu przy 5parach na krzyż!

Nie zrozumialas aluzji. :) Niektorzy preferuja stonowane kolory. No ale glownie chodzi o jakosc, nie ma co ukrywac. Nie lubie kulek na rajstopach po praniu.

Zanim mi wyjda kulki na tych 20 parach którymi dysponujemy to mała z tego wyrośnie i zafunduje jej kolejne 20 par!;D

sztuka po piewrsze mają mniejszą zawartość bawełny, a po drugie po pierwszym praniu deformuja się, a po trzecie-'kłaczą' czego nieznoszę:O Nie ma szans na dobra jakość w tej cenie i nawet ilość par tego nie zmieni

Zresztą ja na kulki ma niezawodne sposoby.

Jednę z tych rajstopek prałam już 5 razy w pralce automatycznej i zero kulek mają :P

No a ja tymczasem bede je miala dla drugiego dziecka i peniazki w kieszeni. :) Wydaje ci sie ze oszczedzasz, ale tak nie jest.

No może i te akurat mają zero kulek, bo w tej cenie to pewnie obok naturalnych tkanin nawet nie leżały:O nie mam pojęcia, bo nie kupuje takiego badziewia :P Dobrej nocy zyczę

A nie poca sie w nich nogi, skoro tak malo bawelny maja? Pewnie tez.

zyj w nieświadomości ja tam znam jakość jednych i drugich i śmieję sie z ciebie!

A kto mówi że nie mają bawełny?

A sie smiej. :) Ostatecznie to przeciez ty przeplacasz z tego co sama napisalas.

85%bawełny To poprostu nie jest produkt dla mających za dużo pieniędzy. Nie może każdy produkt tej samej jakości byc w tej smej cenie.

Jest klient świadomy i pseudo świadomy Ten pierwszy wybiera wersje optymalna a drugiemu wydaje sie że robie to samo i tyle tak to wygląda!

Ale co z tego, skoro musisz kupic ich duzo na rozmiar, a potem wszytkie wyrzucic. Ja kupuje malo tych lepszych gatunkowo, a potem mam dla drugiego dziecka. Nie wiem ile bawelny w tych za 3,- bo nie sprawdzalam, ale wydaje mi sie ze jeszcze mniej niz 80%. Moze kiedys przy okazji sprawdze.

Jakbyś czytała to byś doczytała ile bawełny w tych po 3 bo napisałam :P Niczego im nie brakuje i nie przepłacam wydając 60zł na rajstopki Nie wiem czy wyrzucę nigdy nie wyrzucalam tylko wywoziłam do przechowalni :P

Czytalam, ale nie bardzo chce mi sie wierzyc w ta zawartosc bawelny skoro rajstopy za 10,- sie niszcza w praniu, a co dopiero za 3,-. Kazdy robi jak uwaza. Dla mnie to nie taka oszczednosc. Co z tego ze placisz 60,- skoro musisz potem kupowac od nowa dla rodzenstwa, jesli chcesz miec nie zniszczone i nawet nie mozesz liczyc na 100% bawelny? Hmm. Kazdy jak widac ma inne priorytety. Ostatecznie jesli masz wiecej niz 1 dziecko to sporo przeplacasz.

A czym różnią sie te za 18zł 10zł i 3 zł? bo mam różne i nie widzie znaczącej różnicy. Przepłacanie to samo życie,tyle że ja wiem za co płace a niektórzy nie wiedza za co przepłacaja i na tym to polega Efekty widac na ulicy!