Kobietki co myślicie na temat babletek odchudzających ?

chciałabym zgubić swój brzuszek,wiem że musze ograniczyć jedzenie i wiecej się ruszać ale może jeszcze przyjmowanie jakiś tabletek by pomogło mi przyśpieszyć schudniecie..?

proszę o wypowiedzi na ten temat

Nie jestem dziewczyną jednak stanowczo odradzam tabletki, szkoda psuć organizm chemią bez potrzeby. Też mam problem z brzuszkiem , przećwiczylem kilka razy odchudzanie i podaję swoje uwagi: 1. Ograniczyć ilość spożywanego pokarmu w ciągu doby o 20-30% nie więcej. Odchudzanie potrwa dłużej ale łatwiej uniknąć potem efektu jo-jo. 2. Posiłki mogą być 3, 4 czy 5 dziennie ale pod żadnym pozorem nie podjadamy między posiłkami. Podjadając nie kontroluje się ilości spożytego pokarmu. 3. Większa ilość ruchu jest niezbędna, samo ograniczenie kalorii niewiele daje a nadmierne ograniczenie wyniszcza organizm. Bieg lub jazda na rowerze minimum 3 razy w tygodniu, jeżeli jest możliwość - codziennie. 4. Z odchudzaniem jak z kuracją odwykową, jeżeli chce się utrzymać niższą masę ciała, obniżoną ilość kalorii w posiłkach należy utrzymywać do końca życia, inaczej jo-jo gwarantowane. Trudne? Trudne ale innej drogi nie ma ja po raz trzeci zrzucam nadwagę i jak w poprzednich dwóch razach po odchudzeniu (12kg) "połasowałem" najdalej po roku wracałem do poprzedniej wagi. Teraz postawiłem mniej ambitny cel (8kg) ale zamirzam nie tylko go osiągnąć ale i utrzymać. Po 9 tygodniach jestem lżejszy o 5,5 kg.

u mnie tylko brzuszek jest widoczny wiec 3-5kg mi wystarczy zrzuci,ale jak nie moge wytrwać w tym postanowieniu odchudzania to jest najgorsze

Z takim nastawieniem pożegnaj się z odchudzaniem. Chciałabyś szybko łatwo i bezboleśnie a tak się nie da. Nawet jezeli schudniesz po tabletkach to przytyjesz po ich odstawieniu. Zaczyna się wiosna, zacznij biegać, idź na rolki czy łyżwy (jeżeli masz w okolicy kryte lodowisko), mozliwosci jest mnóstwo i kilogramy same polecą.

na ta,lepiej zainwestowac w dobre owoce,chude mięsko,zmienic sposób odżywiania a wyjdzie ci to na dobre tym bardziej,że nie masz dużo do zrzucenia

na tabletki:)