kto mnie pokocha

:( mój facet mnie nie kocha, a właściwie już były........................

life is brutal

To już nikt.

ja

jak trwoga to na kafe

bo zmarnowałam 3 lata z życia i naiwna wierzyłam że to ten jedyny

smutno mi.................................................

Za długo i za wcześnie. Nie zaliczyłaś warsztatów a pchałaś sie wyżej? To nie naiwność to głupota młodości:)

nie ty pierwsza i nie ostatnia, takie zycie

no niby wiem że pewnie kiedyś będzie lepiej, ale traktowałam ten związek bardzo poważnie

urocze niby ale cholernie niepraktyczne, niezdrowe i bolące

chyba muszę zjeść coś kalorycznego.........

Siedzisz sama czasem myślisz............o czym to było? czasem wstajesz żeby cos znaleźć, nachodzą cię myśli dobre lub lepsze, czasem bardzo złe. Co kiedy zasnę, obudzę się w całkiem nowym świecie może, jutro, może za chwile, Szukam i szukam , moze uda mi się wreszcie cos znaleźć, kiedyś było szczęście, potem trochę smutku, Ładna buzia, ktoś cos ukrył, nie mogę już tego znaleźć............ Wiem ze nikt się już nie chowa nie ukrywa Wiem ze nie czuje tego ze cos utraciłam ale jest mi zimno czasem czuje żal. Stąpam w powietrzu ale może to nie moje odbicie. Już wracasz? Daj mi pokój, niebo zastanawia się gdzie jest koniec deszczu, kto jeszcze tego słucha? Wołasz i wołasz nikt nie słucha albo nie chce. Chce wieżyc że deszcz wreszcie przestanie, myślę o ciszy. W tym hałasie wierze w cisze......... jestem wolna.? Czego się nauczyłam od miłości ............. Nie dzieje się nic i nie stanie się nic aż do końca................................. Ale gdyby tak cos się stało? Księżyc znowu patrzy i kpi z ciebie... Może jutro może za chwile, nie doskonałe samopoczucie o czymś na m mówi albo wprost krzyczy.,.,, ale nie tak głośno, boli mnie głowa

powaznie w twoim wieku? powaznie to sie w trumnie lezy:P

a jesteś śliczna ? jak tak - masz duże szanse :)

poważnie w moim wieku, na co mam czekać? aż będę tak stara że nawet dzieci nie będę mogła mieć? najgorsza jest ta myśl że już to wszystko się skończyło, a ja kocham jego, uwielbiam jego rodzinę, mamy pieska który nas obydwoje kocha :( kawał życia byliśmy razem jakby nie patrzeć... a teraz pustka w sercu a łzy napływają same do oczu :(

a jeszcze niedawno mówił byśmy sobie bąbla małego zrobili.... cóż szybko zmienił zdanie....

oj tam nie bądź łamaga ! koniec to koniec ! po filmie wychodzisz z kina, nie ? zapomnij co było i szukaj szczęścia ! jak się będziesz upajać swoją udręką to ni rusz mocher założysz i po cmentarzach zaczniesz się włóczyć ! czego Ci nie życzę !

znam ten ból, trzeba znaleźć kogoś nowego, może kogoś podobnie "uszkodzonego" ?

no wiadomo że kiedyś człowiek się pozbiera i będzie dobrze.... ale teraz jest sam ból..............

idę spać, mam nadzieję że jutro będzie lepszy dzień, dziękuję i dobranoc Wam

no chodź, mała, przytulam Cię ! dziś płaczesz w rękaw, ale jutro stajesz na nogi i rozpoczynasz nowe życie ! inaczej - nie ma gadki ! bądź sobą, bądź rozpoznawalna, adoratorzy sami się znajdą, jeszcze będziesz tu pisać, że nie możesz się opędzić !