Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość iluminacja.,.,

Relacje z byłym. Powiedzieć to czy zachować dla siebie?

Polecane posty

Gość iluminacja.,.,

Rozstaliśmy sie dobre 5 miesięcy temu. On z dnia na dzień się wyprowadził, twierdząc, że musi wszystko przemyśleć ( 3 dni wcześniej zapewniał jak kocha:/). Dla mnie byl bardzo niemiły, oschły jakby chciał mnie do siebie zniechęcić żebym to ja zerwała - tak tez zrobiłam. Później nastąpiła niemiła wymiana zdań, gdzie usłyszałam od niego wiele przykrych słów, między innymi że żałuje czasu spędzonego ze mną:/. Ostatnio odnowiliśmy kontakt, rozmawiamy w zasadzie dość z dystansem, nie o sprawach prywatnych, po prostu musimy coś razem załatwić. On wydaje sie byc zadowolony, rozmawia ze mna grzecznie, wymieniamy takie służbowe uprzejmości. On w zasadzie zacvhowuje sie jakby sie nic nie stało a ja też udaje ze jest ok...a tak naprawde w srodku czuje nadal zal do niego, bola mnie nadal jego slowa i to ze tak mnie potraktowal, zrzucajac cala wine na mnie. Zastanawiam sie czy przy nastepnej rozmowie nie powiedziec mu teg, ze nie chce udawac ze nic sie nie stalo ale ze wrecz przeciwnie, mam do niego zal... tylko boje sie jego reakcji, tego ze znowu wywiaze sie miedzy nami konflikt a z tym tez mi trudno - bo ja chyba nadal cos czuje choc nie chce do niego wracac. Co byscie zrobili na moim miejscu? Powiedzielibyscie co czujecie czy zachowali to dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu, po co masz udawać i dusić to w sobie? Ten żal zezre cię od środka. To tylko były i chyba relacje z nim nie są takie ważne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluminacja.,.,
No wlasnie ja jestem dziwnym przypadkiem... Nie lubie byc w konflikcie z ludzmi, nie lubie konfrontacji i klotni. Poza tym nie chce zebysmy stali sie dla siebie zupelnie obcymi ludzmi. Tak jak pisalam moe to dlatego ze jeszcze moje uczucia nie wygasly:/ Ale z drugiej strony wlasnie to poczucie zalu i patrzenie na to jak jemu sie dobrze wszystko uklada a ja moge jedynie udawac ze tak jest:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zrobiła tak:
załatwiła to co masz do załatwienia i na zawsze znikneła z jego życia, bez tłumaczenia, wymoszonych uprzejmości itd. Okropnie z toba postapił, po co go bedziesz utwierdzac w przekonaniu, że ci na nim zalezy?:O przyznanie sie do tego,ze nadal bola cie jego słowa, jest tego dowodem. Miej klase kobieto!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluminacja.,.,
masz racje. Nie dam mu tej satysfakcji;) Jego i tak by to nie obeszlo a ja moglabym poczuc sie jeszcze gorzej;). Zostawie to dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hipokryzję i obłudę można doskonale przełknąć - ludziki potrafią to bez wysiłku , a o wiele trudniej gorzką prawdę , więc trwaj w tym sobie dalej , a on niech Tobą steruje i robi Ci nadzieje , bo Ty masz tylko nadzieje, a on się dobrze bawi ....💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *O-O*
rev - tym razem się z tobą zgodzę :D A ty panna do tego stopnia boisz sie konfrontacji, że wolisz zbudować jakieś pseudorelacje niż powiedzieć co czujesz Na hooy ci ten teatrzyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pod wrażeniem , ze sie zgadzasz - zapisałem do teczki zgody 💤 p.s.może właśnie ten teatrzyk jest na hoooy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *O-O*
rev, ty często nie rozumiesz tego co piszę, aluzje łapiesz za drugim podejsciem jesteś tak skoncentrowany na własnych teoriach czy polski jest twoim drugim językiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *O-O*
w jakim języku masz swoje sny revolver? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to ciebie można rozumieć ? nie żartuj...poza czepianiem się nie wnosisz nic do języka....a językiem też nie potrafisz odpowiednio działać, więc usychaj...... 💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *O-O*
każdego można zrozumieć rev :D i znów qrwa uniki ponawiam pytanie - w jakim języku masz swoje sny revolver?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *O-O*
z powrotem i raz jeszcze w jakim języku snisz jak pójdziesz spać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *O-O*
rev gdzie jesteś 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhgfghjfjf
Autorko i co postanowilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluminacja.,.,
A ty panna do tego stopnia boisz sie konfrontacji, że wolisz zbudować jakieś pseudorelacje niż powiedzieć co czujesz hahaha to Ci sie udalo:] nawet nie zdajesz sobie sprawy ile konfrontacji mam na swoim koncie:/ Z czego najwiecej wlasnie z ta osoba. Moze dlateto mam juz tego po dziury w nosie i chce swietego spokoju:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluminacja.,.,
revolver chyba Ci sie tematy pomylily ;] nikt tu nikomu nie robi nadziei...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluminacja.,.,
Autorko i co postanowilas? Postanowilam ze zalatwie z nim te sprawe a pozniej zajme sie swoim zyciem i nie bede sie uzewnetrzniac przed nim. Tymbardziej ze wiele razy to robilam a i tak ciagle bylo tak samo, on zawsze znajdowal sobie usprawiedliwienie i wine zrzucal na mnie. To ze cos wyznam nie znaczy ze bedzie mi lepiej. Pewnie bysmy sie poklocili i uslyszalabym jeszcze przykre slowa i wyrzuty. Sama nie bylam idealem wiec daleko szukac nie bedzie musial. Dlatego - ODPUSZCZAM :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z powrotem i raz jeszcze w jakim języku snisz jak pójdziesz spać? to zależy od snu i ludzi w nim ....niedawno miałem hebrajsko-arabskim i nic nie rozumiałem iluminacja.,., revolver chyba Ci sie tematy pomylily ;] nikt tu nikomu nie robi nadziei...:/ no więc chowaj głowę w piach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdfdfdf f
nie chodzi o uzewnetrznianie, jemu to na reke , ze nie robisz scen, przeszlo mu plazem i pewnie sie cieszy... moze jeszcze wspomina Wasze rozstnie jako " z klasa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iluminacja.,.,
z klasa??? hehe z klasa to nie mialo nic wspolnego;) Jak i pozniejsze klotnie;) Moze pora dorosnac i zajac sie czyms innym niz rozdrapywaniem ran i dawaniem nauczki :P Wiem ze Wy tutaj lubicie konfrontacje ale w realnym zyciu w koncu trzeba umiec powiedziec dosc;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×