Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oliwkababywomen*

jestem w 9 miesiacu ciazy i zastanawiam sie czy ...

Polecane posty

Gość oliwkababywomen*

jechac do domu na swieta, mieszkam obecnie z narzeczonym tu mam wszystkie rzeczy itd,w tym torbe spakowana juz do szpitala,termin mam niby za 2 tygodnie no i czuje juz codziennie ze macica przygotowuje sie do porodu ( miewam lekkie bole podobne do menstruacyjnych), rodzice chca zebym swieta spedzila z nimi ale sa religijni, na pewno kazaliby mi isc do kosciola gdzie teraz msze, nabozenstwa trwaja po pare godzin np w wielki piatek,ale to nie jest najgorsze bo ja po prostu sie wstydze pojsc z takim duzym brzuchem i to jeszcze bez faceta( mala wies i plotki),i nie chce sie z nimi klocic bo teraz potrzebuje spokoju,co byscie zrobily na moim miejscu? pojechac tylko w niedziele na obiad? przeciez i tak nie pomoge mamie w sprzataniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bezczelna rura
nie masz ochoty, nie jedź. Jesteś dorosła chyba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkababywomen*
fakt faktem ze nie mamy z narzeczonym slubu i nie planujemy teraz bo dziecko na 1 miejscu, ale tez licze na wsparcie finansowe ze strony rodzicow wiec ciezko mi cokolwiek wymyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkababywomen*
tak, juz koncze licencjat ale tak jak pisze licze na ich wsparcie bo narzeczony tez konczy studia i do pracy smignie dopiero za rok jesli wszysko pojdzie oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bezczelna rura
a no to jak nie jesteś dorosła (w sensie - samodzielna) to tańcz jak ci rodzice zagrają. Koniecznie jedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miumiuu
Jak daleko mieszkasz od rodziców? Nie możesz powiedzieć że się źle czujesz i lekarz zalecił Ci leżeć w łóżku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuhahahahahaaaaaaa
bezrobotni studenci zrobili sobie dziecko i beztrosko myślą, że pójdą do pracy za rok :D masz pojęcie, ile kosztuje dziecko? i myślisz, że mamusia ci tyle da? buhahahaha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama nocna zmiana..
nie jesteś chora tylko w ciąży rób jak uważasz!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkababywomen*
do buuuhahahahahaaaaaaa : beztrosko to ma robote zalatwiona, co by dalo rade zalatwic bez znajomosci, przeciez nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkababywomen*
miumiuuu w sumie to dobry pomysl, w srode jade do lekarza po skierowanie do szpitala, poza tym mam juz te lekkie bole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkababywomen*
od rodzicow mieszkam jakies 15 km, no niedaleko ale jednak boje sie ze moze mnie zlapac a ja w domu rodzicow przeciez rzeczy nie mam, nie wiem,hyba ze wymysle cos z tym lekarzem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podobnie
15 km i ty masz problem? Jak cie zlapie to i 100 km spokojnie zdazysz pokonac. Pierwszego dziecka nie rodzi sie godzine. No i jaki problem wziac spakowana torbe. Dzieci rodza dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość msdnjddss
Ale co po co wogle tak kombinowa a poza tym co ma wspólnego z tobą religijnośc rodziców? Jestes już przy końcówce ciąży , masz już lekkie bóle które zwiastują że lada tydzień urodzisz i ty chcesz wybierać się na jakąś wieś żeby urodzić tam w kościele? Jak jesteś dorosła to spędź święta z partnerem bo tworzycie już praktycznie rodzinę a nie z rodzicami taki kawał od domu . Jak masz jednak wielką ochotę na pobyt przy rodzicach to jedź i nie przejmuj się tym co ludzie powiedzą, przecież każda kobieta na wsi też była w ciąży i tez rodziła więc nie rozumiem co to za wstyd i spokojnie kobieta z brzuchem może paradować bez mężczyzny przy prawej ręce ....ehh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnio
czytając pierwszy post myślałam że mowa o wyjeździe co najmniej 150-200km od domu a nie 15km. :D co do rzeczy to co za problem żeby sobie zabrać to co potrzebne i zostawić choćby w samochodzie? no wstyd pójść z brzuchem do kościoła -pewnie cię obgadają na wsi że panna a z brzuchem przyszła. Nie chcesz jechać to nie jedź ale nie wymyślaj wykrętów i tyle. Bo to śmieszne jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ja nie mam
O jeju... 15 km? Czytając pierwszy post mam wrazenie, ze jedziesz tyle co ja czyli 200 km. A też mam termin za 2 tygodnie. Powiedz od razu - nie chce mi sie i tyle a nie wykrecasz się jak głupia... "nie pomogę mamie sprzątać" no fakt bo ciąża to straszna choroba i wolno tylko leżeć. Kochana ja sprzątam w mieszkaniu po remoncie aktualnie... Z resztą twoja ciaża twoja sprawa może gdybyś faktycznie była dorosła to nie miałabyś tylu dylematów;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkababywomen*
Dzieki kobietki za rady, pewnie jest to tez kwestia odciecia sie od przyslowiowej pepowiny jesli chodzi o rodzicow-gdy chodzilismy tylko ze soba i nie bylam w ciazy to zawsze on przyjezdzal do mnie na drugi dzien swiat bozonarodzeniowych i wielkanocnych, a teraz kompletnie nie mam pojecia jak to zrobic, spodziewamy sie dziecka ale jestesmy narzeczonymi a nie malzenstwem, choc nie wiem czy status zwiazku ma jakiekolwiek znaczenie.Pewnie pojedziemy tylko na niedziele do moich rodzicow, w sumie tez zastanowilo mnie to ze mama prosila abym przyjechala JA na swieta a nie MY,zeby narzeczony mnie do nich przywiozl.To troche dziwne takie rozdzielanie w naszej sytuacji czy normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anika28047
to dziwne - ale moze chca z toba o czyms porozmawiac tak sam na sam? kombinacja z lekarzem jest ok jak co . boli cie brzuch zle sie czujesz i zostajesz . myslisz ze nazeczonemu bedzie milo jak pojedziesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaftanik niebieski
ale wiocha poplotkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkababywomen*
nawet jesli pogadac sam na sam ale az pare dni, zalozmy od tego wielkiego czwartku az do oblewanego poniedzialku? no to ja nie wiem co by to musial byc za temat albo tematy zeby rozprawiac tak dlugo...no wlasnie wiem ze narzeczonemu byloby tez toche dziwnie beze mnie i mojego brzuszka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oliwkababywomen*
Pojde w srode na ta wizyte do tego lekarza i moze sie czegos wiecej dowiem o terminie, ewentualnie cos zmysle. Teraz mi przyszlo do glowy ze moze tez chodzic rodzicom o to ze po porodzie w ogole ich nie odwiedze dlugi czas,ale mimo wszystko dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×