Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

janellle

Drugie dziecko - czy się na nie decydować?

Polecane posty

Podejrzewam ,ze oksytocyna...ale moze najpierw jakis zel ,masaz nie wiem bede probowala uniknac kroplowki jak sie da ...nie chce znowu umierac w bolach krzyzowych :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, że jesli ktoś panicznie boi się porodu to może to być wskazanie do cc ale rzadko udaje się takie zaświadczenie uzyskać, a często lekarze nie respektują go w szpitalu państwowym i uważają to za fanaberię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majoweczka09 a jak jest w UK ze znieczuleniem, po jakim czasie się je dostaje? musi być ileś cm rozwarcia czy można je dostać od razu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwójki superdzieciaków
Będę trzymać kciuki Majoweczko.... Dario, może to dobra myśl. Może wybierz się do psychologa, żeby uwolnić się od tego lęku. No i może warto porozmawiać z mężem, że oczekujesz od niego więcej zaangażowania. U nas też jest tak, że pomimo, że pracuję zawodowo, to ja (wyłącznie ja) decyduję o tym w co dzieci ubrać, jakie witaminy, probiotyki itp. podawać, kiedy do lekarza, pilnuję szczepień. Ogólnie to ja zdam o zdrowię rodziny, ale np. na szczepienia zawsze jeździmy razem (ja nie jestem zmotoryzowana niestety) i mąż nigdy nie ma obiekcji przed trzymaniem dziecka. On też wykonuje zabiegi pielęgnacyjne różne. Pomimo tego, zawsze pyta co ma robić (faceci najwyraźniej tak mają) i ja np. mówię, że starszego trzeba wykąpać i mąż z chęcią to robi i bawią się świetnie. Mówię, że obojgu trzeba obciąć paznokcie i mąż to robi (notabene, ja tego nie robię nigdy, to męża specjalność od zawsze:) Dario, zadbaj najpierw o siebie, a później z czasem albo zapragniesz dziecka drugiego, albo nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba mam wskazania do cesarki bo jestem po jednej a w uk sa bardziej za cesarka po pierwszej cesarce.. cos tak slyszalam. ale nie jestem do konca pewna. mialam wywolywany porod w uk w niecalym 38 tygodniu. sam zel wystarczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdesperowana-jesli byla juz jedna cesarka jak najbardziej mozesz wybrac druga..wiem po kolezanka miala te opcje ostatnio,niestety pozalowala,to juz inna sprawa,dochodzila do siebie ze 2 tygodnie niestety jej nie posluzylo :( Dziewczyny -a jak wyglada to aplikowanie zelu i porod po nim mniej wiecej ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria-do znieczulenia ma prawo kazda rodzaca w Uk ja pojechalam na porodowke z 7 cm rozwarcia i bez problemu je dostalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli chodzi o moja pierwsza cesarke to super sie czulam, nic mnie abolsutnie nie bolalo. wiecej sie wycierpialam przy okresie niz po cesarce, naprawde.. a porod mialam wywolywany, ktory po 18 godzinach zakonczyl sie emergency cesarka. wiec wiec co to za bol. dostalam zel ktory wywolal mi skurcze po 5 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Regula jest taka.ze kazda kolejna cesarka niesie za soba wieksze ryzyko powiklan,jak to powiedziala polozna mojej znajomej boli-bo to kolejna ciezka operacja..ja pytalam ze wzgledu na te spojenie,bo boje sie o komplikacje w poznijszym czasie,choc naprawde woalalbym urodzic naturalnie tak jak 2 corke ,bez zadnych wspomagaczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chyba na razie odłożę te rozmyślania nad drugim dzieckiem tak na dwa trzy lata. Niedawno synek wstał i przypomniał mi o tym, że nie mogę sobie tak siedzieć i pisać kiedy chcę:) Chcę się trochę nacieszyć wolnością czasu którą mam dla siebie od niedawna i to w minimalnych ilościach, chcę trochę "odżyć" zanim znowu wpakuję się w ciążę i bobasa o ile w ogóle się kiedyś zdecyduję na tego drugiego bobasa:) Pozdrawiam i idę do synka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolcia910907
Witam! Urodziłam dziecko gdy miałam niecałe 18lat (wpadka,ale nie żałuję) . Obecnie synek ma prawie 5 lat i zastanawiam się nad drugim dzieckiem! Z pierwszym dzieckiem ciąże przechodziłam dobrze,to znaczy miałam nudności,chciało mi się spać,ale gorszych dolegliwości nie mialam. Poród miałam trudny ( 17godzin) -po 15godzinach miałam cesarkę! Leżałam w szpitalu 5dni,po pierwszej dobie odczuwałam jakiś lęk,że sobie nie poradzę,lecz pomyślałam,że gdy wrócę do domu wszystko będzie dobrze,lecz niestety tak nie było! Byłam młodą matką,mieszkam z teściami w domu i wiadomo jak to jest synowa kontra teściowa! Odczuwałam tak jakby depresje poporodową lecz bardzo ciężko ją przeszłam,płakałam,miałam lenia! Dzieckiem zajmowałam się bo musiałam! Nie cieszyłam się tak jak zapewne większość matek swoim bobasem,do mnie przyszło to z bardo długim oczekiwaniem czasu ! Teraz synek ma prawie 5 lat i nie wiem co zrobić! Mam dni,że pragnę dziecka tylko jak sobie przypomnę przez co przechodziłam,mam wątpliwości ! Tlumaczę sobie,że teraz mam więcej lat i może inaczej bym sie zachowywała,lecz jest to moźe! Mąż bardzo chce mieć kolejne dziecko,rozumie mnie i czeka cierpliwie ! tylko co jak się nie zdecyduję? Czy któraś z Was miała podobną sytuację poporodową ? jak długo czekaliście na kolejne dziecko? mieliście takie wątpliwości jak ja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×