jestem nieszczęśliwa z mężem a on tego nie rozumie

nie dociera to do niego , już prawie od samego początku nam się nie układało głównie przez jego charakter , zazdrość i to że jest cholernie agresywny , ostatnio poznałam fajnego faceta ale do niczego między nami nie doszło , bardzo mi się spodobał ale nic z tego powiedziałam mojemu mężowi że nie powinniśmy tego dalej ciągnąć to się wściekł potem dowiedział się o tym facecie strasznie go pobił on nie złożył doniesienia na policje i chciał się dalej spotykać ale ja nie mogę boję się o niego o sobie już nie wspominam nie wiem co z nim zrobić czy ja już nigdy nie będę szczęśliwa , doradźcie coś bo już mi sił brakuje tak bardzo mi się ten facet podobał a teraz nici z tego , mam dopiero 22 lata.

oczywiście pochodzisz z prowincjonalnej patologicznej rodziny.

co , nie nie pochodzę z takiej rodziny

To dlaczego dalej z Nim jesteś?

no bo nie wiem jak by to napisać on jest trochę popaprany i szczerze powiedziawszy boję się go , zresztą on mi nie pozwoli odejść próbowałam już i nic z tego nie wyszło

głupia jesteś i tyle

Nie pozwoli bo? Co niby może Ci zrobić?

głupia i popaprana tkwi w jekimś chorym związku i jeszcze opowiada mężowi o randkach z gachem

No faktycznie skoro wiedziałaś jaki jest to po co mówiłaś mu o tym drugim..?

do czego kobiecie 22letnie potrzebny maz??

Debili nigdy nie brakowało.

A co się wydarzyło pomiędzy czasem, kiedy poznałaś swego obecnego męża a czasem, w którym zmieniłaś zdanie o nim? Ciekawy przypadek.

no co wy zwariowaliście myślicie że ja mu powiedziałam sam się dowiedział , nie wiem jak ale się dowiedział znając go i jego znajomych to nie było ciężkie ,

ile czasu z nim jesteś?

zanim wyszłam za niego nie pokazywał po sobie jaki jest naprawdę a jakieś 4 miesiące po ślubie zaczęło się jego charakter i zachowanie jest nie do wytrzymania

to go zostaw

I przestań wmawiać sobie jaki to on jest zły i co ci zrobi jak odejdziesz

3 lata prawie no chciałabym go zostawić ale nie mogę boję się go już raz próbowałam to wpadł w szał i musiałam jechać do szpitala nie będę tu wypisywała jak on reaguje jak coś jest nie po jego myśli

Bo potem pojawi się dziecko i tyle będziesz miała z życia

Dziecko to szczęście ale z kimś kogo kochasz i przy kim czujesz się bezpieczna a nie z jakimś furiatem

uwierz mi ja sobie nie wmawiam ja to wiem

ani ja ani on nie chcemy na razie dzieci , ja w ogóle z nim bym nie chciał ., idiota wszystko mi niszczy , całe życie mi rujnuje

typowa młoda i głupia laska z syndromem uzależnienia od kata? Jest masa sposobów...Cnetrum pomocy rodzinie, centrum informacji kryzysowej, mops, policja, rodzina, info w necie itd tylko trzeba chceć i zmiażdżyć strach. Inaczej przegrasz życie. Boże dlaczego rodzice tych dzieci są takimi sadystami, że je tak wychowują? Sterylizacja dla debili:(

Narzekasz a dalej w tym tkwisz,chcieć dziecka a mieć dziecko to dwie różne sprawy

Zostaw go łatwo powiedzieć. W łóżku jest tak niesamowity że nie wyobrażam sobie życia bez jego maczugi.

nie w ciąże nie zajdę tabletki i prezerwatywa więc nie ma takiej opcji wiem że to narzekanie ale musiałam się gdzieś wygadać , tkwię w sytuacji bez wyjścia

20:49 ktos inny pisał

20:50 Ktoś inny pisał.

Chcesz mi powiedzieć, że przez 4 lata nie okazał prawdziwych uczuć (twarzy). Chyba ściemniasz, albo byłaś zakochana tak, że tego nie dostrzegałaś?! Poza tym ważne jest też jaki był wasz status majątkowy przed małżeństwem, bo zdarza się tak, że młoda lala leci na przypakowanego, dobrze radzącego sobie w życiu mięśniaka a potem ten właśnie mięśniak rości sobie prawo do lali, którą wyhodował. Nie wiem jak jest u was, ale co ci w nim imponowało kiedyś?

Ach te podszywy