Wiem ze was to nie obejdzie nawet,ale jest mi przykro,trace radość życia z powod

tego że wśród ludzi mam opinię brzydkiej :( nie zaniedbanej tylko brzydkiej.Na prawe wady można wymieniać w nieskonczoność.Ich się nie da poprawić. Dlaczego nie moge być chociaż przeciętna ale blizej ladnej?? chce miec spokoj psychiczny i nie czuc sie ciagle gorsza :(

pokaż zdjęcie to Ci powiem czy jesteś taka brzydka jak myślisz

Nie ma to sensu gdyż wsród ludzi mam taka opinie,a ja sama sobie nie uroiłam.Po co mi kolejny komentarz?

na pewno jestem brzydsza :)

a ludzie wytykają Cie palcami?

no ja chcesz ale może rzeczywiście ją sobie uroiłaś

nie uroiłam..moze jest ktoś z podobnym problemem?

nie wiem czy wytykają bo nie zwracam uwagi na ludzi :)

A jak byś była ładna to jęczałabyś, czego nie bogata? Jakbyś była ładna i bogata płakałabyś, czemu jestem głupia? itd. itd. Każdy ma swojego mola co go gryzie. :)

Skąd wiesz, że masz taką opinię? Słyszałaś to osobiście?

słyszałam.. codziennie słyszę

nie da sie nie zwracac jak ktos wprost mowi ,albo slyszy sie smiechy itp

wiesz dlaczego to robią? bo jest coś takiego w ludziach, taki popęd, by zgnoić słabego. jeśli widzą, że robią Ci tym przykrość to tak robią i mówią. założę się, że nie reagujesz

Wygląd to nie wszystko. Może masz inne zalety, które są warte uwagi?

ale jak mozna ocenic czy ktos jest slaby ? nie znajac go, tylko mijajac sie na ulicy czy gdzies..a staram sie wlasnie glowe miec podniesiona i patrzec przed siebie baunty - może i masz rację jak juz kogos sie pozna to wyglad tak bardzo sie nie liczy,ale sam fakt ze jestem uwazana za brzydka mnie doluje i odechciewa mi sie wszystkiego

No to już jest perfidne ośmieszać kogoś w żywe oczy.

Wielu ludziom wydaje się, że ich wygląd czy zachowanie są nieustannie komentowane przez innych. Jeśli nawet tak jest to robią to ludzie, którzy mają nie mniej kompleksów i obgadując innych sami próbują się dowartosciować Każdy normalny człowiek na głowie dziesiątki własnych spraw i nie zajmuję się życiem innych

Może lepiej skupić się na znajomości osób, które cenią Cię za to jakim jesteś człowiekiem, a wyśmiewaczy po prostu lekceważyć? Wiem, że to przykre uczucie ale to tylko świadczy o tych ludziach jak niski poziom reprezentują.

Kawaler dobrze prawi.

nie wiem co w tym jest, ale coś jest, że widać po człowieku czy mozna mu "podskoczyć" czy nie. nie wiem z czego to wynika, czy tę "siłę" widać w spojrzeniu, ruchach ciała, pewności głosu, ale coś w tym jest.

masz racje..oni to wywachuja...tak samo mialam, czesto musialam szkoly zmienic( ze wzgledu na moich starych) i kazdej od razu mnie wyczuwali-i zyc mi nie dawali...Jezu jaki to byl koszmar. Niewazne, mam to za soba. Co do spokoju psychicznego polecam ci joge i medytacje- mi naprawde to pomoglo. Nie wiem jak to dziala, ale leki znikaja, czlowiek uczy sie dystansu do wielu rzeczy. Co do brzydoty- zawsze mozna cos poprawic. Sama wiem, bo po wielu latach prob i bledow dzieki cichom, dobranej fryzurze i makijazowi udalo mi sie osiagnac wyglad "nieciekawej, ale przecietnej". Dla mnie sukces. Jesli mieszkasz w malym miescie, to zmykaj z tamtad. W duzych miastach ludzie sa bardziej soba zajeci i tolerancyjni (rowniez moje doswiadczenie)