Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

To wytłumacz dlaczego ty i twoje dzieci brały od państwa alimenty? Bo co? Bo jak dawali to należy brać?. Gdyby dawali dłużej to i dzieci świstki by sobie pozałatwiały ale,że przepis był na ówczesne czasy taki a nie inny więc dzieci raptem zakończyły swoja edukacje. Jak ta dziewczynka będzie miała 51 lat czyli tyle co ty i pójdzie w twoje slady to też na kafeterii będzie z gardła wyciągała swojej pasierbicy-po nauki pójdzie do ciebie. A za ten stan rzeczy to winić trzeba i ciebie i jej tatusia który jak kundel poczuł szparkę i poleciał zapominając o dziecku.Ograniczył sie wszak tylko do dawania alimentów a nie do wychowania swojej córci. Nie patrz na innych-ty patrz na siebie. Bądź uczciwa a wtedy zacznij rozliczać innych. Nie twoja brocha w tym aby zamartwiać sie co będzie kiedy córcia osiągnie wiek starczy i z czego będzie żyła. Ty gapa sobie poradziłaś wiec ona tym bardziej. Póki co to pieniądze pobiera prawnie-sąd tak zdecydował wiec tak jest. Jej ojciec i jej alimenty a tobie gówno do nich. Idź i zarób sobie a wtedy nimi rozporządzaj.

dobry wieczor. Beata przeczytalam tylko pare postow - nie mam za bardzo czasu aby sledzic caly czas temat ale powiem Ci jedno - nie daj sie prowokowac. Wiekszosc osob pisze po to aby Cie podpuscic. Co do mamusi2009 nie mam slow. Od razu przepraszam za bledy ortograficzne, interpunkcyjne itp. Bo widze, ze mamusi nie chodzi o pisanie na temat ale wytykanie ludziom ich bledow, biedy itp... Beata trzymaj sie- masz racje w tym co piszesz!!! A tak na marginesie - jak sie czujesz? Pozdrawiam.

co ty chrzanisz???? jakie pieniadze tatusia i jego alimenty - Beata jest po slubie i pieniadze sa wspolne. I wcale jej sie nie dziwie i jej mezowi (ojcu tej pannicy ktora bezprawnie beirze kase) ze sa zli ze sad tak a nie inaczej zadecydowal. zreszta jak mial zadecydowac skoro ta mala pindka matka i kochanka udaje pokrzywdzona corenke???? wlez do lozka staremu frzybowi umiala to niech teraz wykaze sie w zarabianiu na dziecko i swojego niezaradnego konkubenta. Beata zwiazala sie z mezem swoim jak byl podczas rozwodu - zrozumcie to co ona pisze, nie odbila meza i ojca ale zwiazala sie z facetem ktory sie rozwodzil bo zostal kopniety w dupe. kurde ja czytam co ktoryc post i wiem wiecej niz wy ktore walkujecie temat 24 na dobe

Rozwodził się z zona a nie z córką!! I to wobec niej ma zobowiązania a nie wobec swojej byłej. Prawo jest bezwzględne dla takich rodziców którzy zapominają o swoich dzieciach.

Beata zwiazala sie z mezem swoim jak byl podczas rozwodu Nie głupiutka związała się z cudzym mężem :P

walking on ths street dała jasna i klarowna odpowiedź dla pani skąd ta pewność. Zaslepiona nie jestem, dlaczego? bo jestem oprócz tego ze kochająca matka to również jak nie przede wszystkim rozsadna. Dzielenie się słodyczami jest tak dla mnie oczywistym jak 2x2rowna się 4. I stało się bardzo dobrze ,ze kiedyś Beata mocno to pow.swojemu mężowi. Dzieci ponoć wg was są równe. A ze facetom trzeba to czasami wyłożyć jak chłop krowie na rowie to trudno. Tacy są, ze trzeba z nimi czasami tak postępować. Dla pan tu piszących termin dziecko zaczyna się i kończy na końcach swoich nosow i ich dzieci. A życie wcale takie proste nie jest w wyliczankach. Dlatego tyle tutaj wrzasku. Ulkiulki nazywa to be albo ają, z tym ze aja jest tylko po jej stronie. Be z zasady i dla zasady po stronie next. Musiałbym być cieta na umyśle by mieć esy do mojego ex ze więcej teraz czasu spędza w towarzystwie dziecka swojej kobiety. A co dopiero gdyby to dziecko było jego. Nasze wspólne ma opiekę moją. I o ile wiem a wiem to nasza córka jest szczęśliwa,a mój ex bardzo zadowolony ze wszystko jest ok. A skoro już jestem przy temacie dzieci w rodzinach pachworkowych. Zadzwijace ze panie które mają pierwszych mężów w domu i swoje dzieci wypowiadają się o temacie o którym nic nie wiedzą. Obserwacja nawet codzienna nie potwierdza niczego . Trzeba w tym być i żyć żeby rozumieć. A jak już się jest to niestety też trzeba duzo pokory zamiast tego ciąglego wyslawiania siebie jaką jest cud malina. Bo to tak naprawdę gadanie w banie i nic poza tym.

co ty chrzanisz???? jakie pieniadze tatusia i jego alimenty - Beata jest po slubie i pieniadze sa wspolne. I wcale jej sie nie dziwie i jej mezowi (ojcu tej pannicy ktora bezprawnie beirze kase) ze sa zli ze sad tak a nie inaczej zadecydowal. zreszta jak mial zadecydowac skoro ta mala pindka matka i kochanka udaje pokrzywdzona corenke???? wlez do lozka staremu frzybowi umiala to niech teraz wykaze sie w zarabianiu na dziecko i swojego niezaradnego konkubenta. Beata zwiazala sie z mezem swoim jak byl podczas rozwodu - zrozumcie to co ona pisze, nie odbila meza i ojca ale zwiazala sie z facetem ktory sie rozwodzil bo zostal kopniety w d**e. kurde ja czytam co ktoryc post i wiem wiecej niz wy ktore walkujecie temat 24 na dobe jak czytasz tak piszesz i na odwrót :-P

A mamusia skutecznie rozwiodła córkę z ojcem. Tatusiem dla córki miał być nowy wybranek. A to pech- nie wyszło.

A TY BYŁAŚ PRZY TYM STĄD TE WIADOMOŚCI. DAJ SOBIE RĘKĘ UCIĄĆ,ŻE TAK BYŁO JAK MÓWI BEATA TYLKO UWAŻAJ ABYS NIE ZOSTAŁA KALEKĄ

A ty wiesz ze było odwrotnie i dlatego tak wrzeszczysz caps lookiem:-D

nie wiem na pewno dlatego za nikogo nie ręczę,przyjmuję fakty do wiadomości i nie gdybam beata mnie nauczyła wrzeszczeć beata04 skąd ta pewność Beata biedne są Twoje dzieci, ani wykształcenia, ani odzieży/butów, ani słodyczy nawet. Nie napiszę jak bym określiła macochę, która czeka, aż córka męża podzieli się cukierkami z innymi. Małemu dziecku mówisz, że się nie podzieliło??? Miała ochotę to zjadła to co dostała, w sklepach jest tak dużo słodyczy, tanich, drogich, że każdy może sobie coś kupić. Ale Ty tradycyjnie uświadomiłaś ją, że jest egoistką bo cukierka w życiu pewnie nie jadłaś.... Może inne miłe słowa też słyszała od Ciebie. Jak widać, każy powód był dobry, żeby dokuczyć jej. Dorosła kobieta czekająca na słodycze małego dziecka. Do głowy by mi to nie przyszło. 10/10 Zastanawiające jest co robiliście z dwiema wypłatami co miesiąc skoro żyliście tak ubogo. Zaradnością nie grzeszyliście. ... BIEDNA TO TY BYŁAŚ, JESTEŚ I BĘDZIESZ I NIE MAM TUTAJ NA MYŚLI TWOJEGO STANU KONTA NA MYŚLI ANI STANU TWOJEGO POSIADANIA DÓBR MATERIALNYCH!! ... BIEDNA JESTEŚ , ISTOTA DUCHOWO WYNĘDZNIAŁA I UBOGA, PAWIE NAGA!! :-D :-D :-D :-D

Marietta wcale sie nie dziwie, ze nie potrafisz czytac ze zrozumieniem, rodzice dopasowali imie do inteligencji a inteligencja dopasowala sie do imienia ;-) przeczytaj posta jeszcze raz - byl podczas rzowodu bo zostal kopniety w dupe, nie rozwodzil sie z powodu beaty. jesli masz jeszcze jakies pytania to wal smialo odpowiem :-) :-) :D moze da sie wytlumaczyc a jak nie to trudno bedziesz musiala umrzec w niewiedzy....

A o czym twoje nicki świadczą? Możesz je zmieniać i tak głupoty swojej nie zatuszujesz

:D :D detektyw Marietka, cos kiepskawo - przeczytalas ze zrozumieniem?

Trzeba być totalnie rąbniętym aby nick kojarzyć z imieniem. A ten nick "ghdhggvf" (jest zaraz na pierwszej stronie) z czym się tobie kojarzy? Też z brakiem inteligencji?

hje

nie wiem na pewno dlatego za nikogo nie ręczę,przyjmuję fakty do wiadomości i nie gdybam beata mnie nauczyła wrzeszczeć do freelemon Nigdzie nie napisałam ,ze za kogos ręczę. ale sama napisałas, przyjmuje fakty do wiadomosci i nie gdybam. To po co podajesz w watpliwośc fakty? Beata nie pisze caps lockiem. Zakładasz z góry ze beata klamie, ponoc nie gdybasz.

feelemon ty juz przestań ślepa jesteś ha ha ha te wielkie litery to nie z caps lokiem pisane ... BIEDNA TO TY BYŁAŚ, JESTEŚ I BĘDZIESZ I NIE MAM TUTAJ NA MYŚLI TWOJEGO STANU KONTA NA MYŚLI ANI STANU TWOJEGO POSIADANIA DÓBR MATERIALNYCH!! ... BIEDNA JESTEŚ , ISTOTA DUCHOWO WYNĘDZNIAŁA I UBOGA, PAWIE NAGA!!

A to nie wiedziałam,ze caps lock słuzy do pisania małych liter hehehehehe!!

ty piłas? czy taka głupia?

to tekst beaty ... BIEDNA TO TY BYŁAŚ, JESTEŚ I BĘDZIESZ I NIE MAM TUTAJ NA MYŚLI TWOJEGO STANU KONTA NA MYŚLI ANI STANU TWOJEGO POSIADANIA DÓBR MATERIALNYCH!! ... BIEDNA JESTEŚ , ISTOTA DUCHOWO WYNĘDZNIAŁA I UBOGA, PAWIE NAGA!!

To znaczy, że według waszego rozumowania ona jest matką i to matką dla własnego ojca??? Czasami przechodzicie same siebie, jak wam nie wystarcza argumentów. Najpierw to ona jest córką. Nieważne czy ona ma dziecko, kota czy psa. Sąd bierze pod uwagę to, że ona jest jego córką, mimo że pełnoletnią i tylko to się liczy. Obowiązek ojciec - córka i w drugą stronę. Chyba nie studiowałyście i nie wiecie ile studentek ma dzieci. Zasada wyznawana przez Beatę po równo: jeśli beata chciała podzielić jej cukierki to dlaczego nie podzieliła większej gotówki, którą otrzymali chyba 4 lata temu??? Cukierki się dzieli, a pieniądze już nie? Pewnie siedziała cicho wtedy. Taka to zasada równości, co Twoje to moje, a co moje to już nie twoje. Mogliście jak skończyła 19 lat wnieść do sądu, że nie będziecie płacić, nie teraz nagle. Były pieniądze, było pewnie jak w niebie, był remont domu, jakieś zakupy, skończyły się dochody, przyszła choroba i opamiętanie: skąd my weźmiemy. Skąd: od córki męża i tutaj beata skrupulatnie przeliczyła ile ona już pobrała i zaczęły się problemy. Jeżli ktoś żyje z mężczyzną w konkubinacie i podaje się za samotną matkę - to czy jest to uczciwe? Przykład u niej poszedł z góry, od najbliższych. twoje beata zachowanie nie poszło na marne. Czy beaty dzieci, te dorosłe, nie mieszkały razem z jej ojcem, chyba kilka lat mieszkały, więc pieniądze zarobione przez niego szły też na nie, dlatego przez tyle lat niczego się nie dorobiliście. trzeba mieć duże dochody na 5 dzieci. Dlaczego bronię tej dziewczyny, za całokształt niewłaściwej postawy beaty, bo można mniemać, że to jej poglądy życiowe, jej postawa wobec dzieci jest źródłem ich problemów. Bo to tak z boku wygląda. Nie życzyłabym żadnemu dziecku takiej matki. Matka ma wspierać dziecko, pilnować by miało w życiu jak najlepiej. Są jakieś granice, a beata zachowuje się nie jak matka, ani żona, dla ktorej rodzina jest najważniejsza. Jedyną rzeczą, która się tu rzuca w oczy jest wieczny krzyk beaty, pełen wulgaryzmów o pieniądze. Nie mogę zrozumieć kogoś kto sam niewłaściwie postępował/postępuje. Jeden wpis inny, następny jeszcze inny, ale to już jest jej problem. Dlaczego sąd nie obniżył alimentów na podstawie waszych pitów? I te bajki o jej dochodach, z tego co wiem żadna uczelnia w polsce nie wypłaca studentowi ponad 1000 zł zasiłku socjalnego co miesiąc. :-) stypendia naukowe owszem. Wiele rzeczy można a nawet trzeba przewidzieć w życiu, żeby później nie wpadać w panikę. Masło maślane ten temat. :-)

to tej paniusi kasa sie nie należy

jakby nie było sąd zasądził inaczej od 50 latki oczekuję rozsądniejszego zachowania, bo ty beata powinnaś być mądrzejsza, a poniżanie, wyśmiewanie, wyszydzanie, drwiny, obrażanie słowne nie prowadzi do niczego cały świat potrzebuje pieniędzy ale gdyby każdy tak się zachowywał to trzeba byłoby się powybijać

W emocjach zapominacie o znakach inerpunkcyjnych ,pytajnikach itp itd .Stad wynikikaja niejasnosci . Np "do feelemon" pisala nie o tym ze capslock słuzy do pisania małymi literami ale że beata tez uzywa krzyku w postaci duzych liter . Wyluzujcie dziewczyny . Nie popieram kombinowania .Nie podoba mi sie ze ludzie nie zawieraja prawnych zwiazkow malzenskich , tylko dlatego ,zeby otrzymac zasiłki na samotna matke Tutaj i pasierbica i z wpisów beaty to wynika ze ona tez robily /robia to samo . To jest nieuczciwe tak samo kiedy dotyczy nas jak i innych . I tak juz całkiem na luzie .Moi Rodzice nauczyli nas dzielic sie nawet czekoladka .Po latach z bracmi skonfrontowalismy nasze marzenia i przewinienia . Wszyscy marzylismy o czekoladzie tylko dla siebie :) i wszyscy ta zbrodnie popelnilismy (oczywiscie w roznych czasowo odleglosciach ) Kazde z nas kupiło sobie czekolade i "zeżarło w nocy ", w samotnosci . Przesada w kazdej w kazdej sytuacji jest szkodliwa :)

spoko tez zapomnialam o przecinkach :) Za cholere nie chce mi sie poprawiac Mam nadzieje .ze tekst zrozumiały :(

..prawdę oraz faktyczny stan rzeczy(sad orzekł,że alimenty na córke od jej taty prawnie się należą)dwa ost.wpisy. Wasze wypowiedzi ("skąd ta pewność" i "durduela",zwłaszcza ten o dzieleniu się najmniejszym cukierkiem czy czekoladką,za co skarcona była mała córka oraz jej tata,ze kupił tylko jej i skutkach tego w pozniejszym wieku durdueli i jej brata)są fantastyczne! I niejednej mamie powinny przemówić do rozsądku,gdy dzielą dzieci na lepsze i gorsze. Podczytuję inny topik,jak chcecie-zerknijcie na "Drugie żony a dzieci z poprzednich związków" i wpis "Jaga bez baby".Widać i tak mozna:swoje dzieci/dzieci partnera/wpólne dzieci. Ale..ale..do p.Beaty to nijak nie dotrze,bo Ona przekonana jest tylko do swojej wersji jako jedynej słusznej. I zobaczycie co będzie jak wpadnie tu wieczorem -1) najpierw wszystkich tu równo zjedzie(to typowe psychopatyczne zachowania,np.dowalać komuś,by samemu się dowartościować,itd.),2)wyśle do psychiatrów,3)wyzwie od -w najlepszym wypadku- roszczeniowych awanturnic lub krów rodzacych jedno,upośledzone dziecko,4)aze nam iść z jej topiku jak nam się nie podoba czytać,itp.I..5)opisze nam z detalami jak to siedmio-i dziesięcioletnie dzieci przygotowały tacie laurki na Dzień Ojca,wydeklamowały wierszyki,itp a ta"hiena",ten "pasozyt"-czyt.córka męża nawet nie zadzwoniła z życzeniami. I przestańcie co niektóre panie bronić Beaty,jakoby dałwała się podpuszczać naszymi wypowiedziami!Ileż ona ma lat?male dziecko czy jak?nie odpowiada za swoje zachowania? Kilkaset razy pisać w koło to samo?!obrażając po kolei,gdy tylko cos nie jest po mysli tej p.Beaty?Że niby musi odpowiedzieć agresywnie,bo ją prowokujemy?!no uspokojcie się,czym ja niby złościmy,by nas wyzywać?że mamy inne niz ona zdanie?! Najlepiej byłoby w ogóle zamilknąć,innej drogi nie widzę,by przerwać ten potok . Ale..ona zapowiedziała,że będzie tu jeszcze długo. A co będzie jak córka męża podejmie dwuletnie studia podyplomowe i sąd przyzna jej nowe alimenty lub utrzyma aktualne?- na czesne/podręczniki/dojazdy/itp.Hmm.. Ja tam bym się cieszyła,gdyby moje dziecko chciało osiagnąć nawet dwukierunkowe wykształcenie. A swoją drogą-ile lat trzeba,by skończyc(niby)5 fakultetów jak mąż p.Beaty?To kiedy On zdążył być mężem/ojcem/wojskowym na służbie?przecież 5*5(lat)=25 lat nauki?tzn.,że nie tak dawno skończył edukację?Nie,żebym była wscibska.

Mąż Beaty kończył 5 fakultetów i wszystko razem jednocześnie :)

Proszę mi powiedziec jak mozna równoczesnie skończyc pięć fakultetów?! Studenci studiują dwa i nie wyrabiają z czasem,bo im nakładają sie zajęcia a tu pięć?.. A jeszcze kiedyś trzeba było chodzić do pracy,być mężem i ojcem. Nie ogarniam jak to wykonać czasowo.

wystarczy być alfą i omegą :)