Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

beata04

Alimenty na dorosłą córkę mojego męża

Polecane posty

Gość freelemon
Przesadzam? hmmm o ile dobrze czytam to parę osób ma do mnie pretensję ze bronie Beaty. A co powinnam się rozplakac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemom oj oj
A czyz tego wymagam ? Znajdz w sobie obiektywizm .Popierajac beate jezeli ma argumenty ,nie popieraj jej zachowania .bo popierajac jej zachowanie majac tyle lat co my wszystkie ,dajesz przyklad na chamskie traktowanie ludzi ,ktorzy maja odmienne zdanie . I tego nie mozna tlumaczyc mlodym wiekiem .Kazda z nas ma te plus 50 lub troche - 50 .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..."To jest jednak rewolucyjna zmiana. Orzecznictwo SN nie było jednolite, a teraz wyraźnie będzie dopuszczona możliwość powołania się na nadużycie prawa (przez domagającego się alimentów) uważa sędzia Dagmara Pawełczyk-Woicka, główny specjalista w Ministerstwie Sprawiedliwości (orzekała w sprawach rodzinnych). Nowelizacja KRiO wydaje się rozsądna, uwzględniają przemiany w polskim społeczeństwie, masowe łączenie nauki z pracą powiedział „Rzeczpospolitej Marek Borkowski z Centrum Praw Ojca. Tym bardziej że mamy wiele sygnałów przedłużania nauki w celu wyłudzenia alimentów. Zmiany w kodeksie rodzinnym Tak jest teraz Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze zdolne utrzymać się samodzielnie (chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania oraz wychowania). Tak ma być Rodzice mogą się uchylić od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się". ... i to, co w naszym przypadku - to jest istna rewolucja, gdyż nie dopuszczacie do świadomości zaistniałych zmian - zmian jakie nastąpiły w kodeksie, a teraz czas na realne zmiany w naszym życiu... i doczekacie się tutaj na tym forum, że napiszę wam, jakie procedury obowiązują aby uzyskać według prawa, to co się należy mojej rodzinie i jakie ojciec ma prawo .... - cytujecie przestarzałe przepisy - czas na zmiany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freelemon No ja nie wiem powinnas mnie przeprosić za ten korowód . Ale tak na poważnie to ja się nie boję. I zauważyłam ten marsz w moim kierunku. ... Przepraszam ;) A tak na poważnie - jesteś dzielna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemom oj oj
I zeby rozwiac watpliwosci ,niech beata poda orzeczeczenie sadu . Orzeczenie jak orzeczenie nie narusza dobra sprawy . Na jakiej pdst prawnej sad orzekl .Tak ciezko to napisac ? Zniecierpliwiony beaty pytal .Też nie odpowiedziala . Odpowiada na wygodne pytania ,a niewygodne pomija ? Co z komornikiem ? Co komornik odpowiedzial ? Tez zero odpowiedzi . i ja pisze na temat i oczekuje odpowiedzi na temat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
freelemon oj oj - czyli całą rzesza która wręcz bluzgala na temat Beaty to same smarkule.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] freelemom oj oj A czyz tego wymagam ? Znajdz w sobie obiektywizm .Popierajac beate jezeli ma argumenty ,nie popieraj jej zachowania .bo popierajac jej zachowanie majac tyle lat co my wszystkie ,dajesz przyklad na chamskie traktowanie ludzi ,ktorzy maja odmienne zdanie . I tego nie mozna tlumaczyc mlodym wiekiem .Kazda z nas ma te plus 50 lub troche - 50 . ... tak mi się wydaje, że nie czytasz ze zrozumieniem, bo na początku mnie zaatakowano i nie wybierano w środkach, ani w słowach - więc była odpowiedź... a teraz chcecie pokazać mnie w jak najgorszym świetle, bo użyłam słów, które wam się nie podobają... a jak inaczej można było nazwać ten atak??? - a teraz czepiacie się Freelemon, bo stoi za mną murem, bo mało wam, trzeba całkowicie Beatę zdyskredytować według waszej modły, ale ja się nie dam i Freelemon też się nie da, mało tego Zniecierpliwiony się nie da - bo czytam jego wypowiedzi na innych tematach i widzę jasno, że facet ma wiedzę, mało tego że ma, to robi z niej użytek i przede wszystkim jest człowiekiem znającym życie - wam do niego daleko!! Dlatego jego też trzeba zwyzywać... a potem odwrócić kota ogonem... no jak to... oni tacy ... a też was wyzywają?? Czasami trzeba ... trzeba powiedzieć jasno innym po imieniu!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemom oj oj
Rodzice mogą się uchylić od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się". i jeszcze masz ten sam atykul art. 133 1. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Kazdy atykul nalezy traktowac kompleksowo a nie wybiorczo . Sad decyduje kiedy i jakie przeslanki warunkuja zastosowanie tego atykulu w jego paragrafach .O czym wy staracie sie zapomniec .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] freelemom oj oj I zeby rozwiac watpliwosci ,niech beata poda orzeczeczenie sadu . Orzeczenie jak orzeczenie nie narusza dobra sprawy . Na jakiej pdst prawnej sad orzekl .Tak ciezko to napisac ? Zniecierpliwiony beaty pytal .Też nie odpowiedziala . Odpowiada na wygodne pytania ,a niewygodne pomija ? Co z komornikiem ? Co komornik odpowiedzial ? Tez zero odpowiedzi . i ja pisze na temat i oczekuje odpowiedzi na temat . ... Przykro mi, ale te forum czyta też druga, zainteresowana strona, więc nie będę drugiej strony informować tutaj; ... Zniecierpliwionemu mogę odpowiedzieć poprzez mojego skype:) oczywiście, jak będzie chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freelemom oj oj Rodzice mogą się uchylić od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się". i jeszcze masz ten sam atykul art. 133 1. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania. Kazdy atykul nalezy traktowac kompleksowo a nie wybiorczo . Sad decyduje kiedy i jakie przeslanki warunkuja zastosowanie tego atykulu w jego paragrafach .O czym wy staracie sie zapomniec . ... kompleksowy, ale tylko w sytuacji, kiedy mamy do czynienia z małoletnim, a tu omawiamy pełnoletniego, który de facto kończy szkołę albo już ukonczył - programowo w 06.2012 r.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17:17 [zgłoś do usunięcia] mamusia2009 Druga strona ma to orzeczenie albo może je sobie z sądu wziąć ;P żadna tajemnica ... dokładnie - niech druga strona pofatyguje się do Sądu i sobie weźmie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemom oj oj
Beata i juz imienie .Klasa to jest cos takiego .Ze bez wzgledu na to jak ktos mnie potraktuje jak bardzo zbluzga ,zmiesz az blotem .To ja nie robie tego .Nic mnie nieusprawiedliwia .Ani zle zachowanie innych ,ani nerwy ,ani choroba .Miec klase znaczy byc ponad to .Miec klase to znaczy trwac przy swoim nieobrazajac nikogo .Przedstawiac tylko argumenty ,pomijajac inwektywy ., To jest klasa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie już to mają, a poza tym sąd mówi na rozprawie orzeczenie, więc nie muszą iść, by wiedzieć, bo już to usłyszały. Ten artykuł odnosi się do dzieci pełnoletnich, jakbyś, beato, nie zauważyła przypadkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemom oj oj
atykul 133 & 1 nie dotyczy maloletnich . art. 133 1. Rodzice obowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
Wow!! obawiam się ze w takim razie to tutaj nikt z nas nie ma klasy. Ty też oj oj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemom oj oj
o wiesz ja przynajmniej nie prededentuje do miana najswietszej najlepszej matki .I nie twierdze ze moje dziecko tez jest naj naj .Ale tez nie imputuje innym ze sa bublami ,patologia ,hienami .psychopatkami .roszczeniowumi matkami dowolnie podstaw .Widzisz roznice freelemon ? Czy nadal nie widzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemon
Teraz widzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freelemom oj oj
Tak ciezko skopiowac orzeczenie sadu bez danych ? Tak ciezko podac dlaczego sad oddalil wniosek meza beaty ? Nie byloby wymyslania tylko konkretne odpowiedzi . Takie proste a niewykonalne .Pytanie dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad ta pewność
macie zdrowie :-) nie wklei tego orzeczenia, bo jest tam pewnie coś niewygodnego dla beaty,tak samo jak niektóre pytania tutaj zadawane alimenty to jedno, ale wulgarne zachowanie to drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad ta pewność
nie wiem czy dobrze pamiętam: beata pisała, że dostali jakąś większą gotówkę i wszystko zainwestowali w dom, a sąd orzekł, że powinni byli się podzielić z tą dziewczyną i dlatego alimenty podtrzymał - nie wiem czemu beacie nie podoba się orzeczenie sądu, to jak dzielenie się czekoladką, równo i sprawiedliwie .... tak jak chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skad ta pewność nie wiem czy dobrze pamiętam: beata pisała, że dostali jakąś większą gotówkę i wszystko zainwestowali w dom, a sąd orzekł, że powinni byli się podzielić z tą dziewczyną i dlatego alimenty podtrzymał - nie wiem czemu beacie nie podoba się orzeczenie sądu, to jak dzielenie się czekoladką, równo i sprawiedliwie .... tak jak chciała ... weź kredyt na mieszkanie i zamiast mieszkania, to się nim podziel! - ja wzięłam kredyt pod zastaw dałam dom, żeby go wyremontować!!! robi tak wiele osób... i nie ma w tym nic dziwnego, każdy musi gdzieś mieszkać .... pasierbica sama mieszka u konkubenta, więc wie jak to jest z domem - wieczna inwestycja, a jak nie ma wiedzy, to niech ją konkubent wyedukuje... ponadto, to działa w dwie strony - więc dlaczego teraz pasierbica, tak kurczowo trzyma się alimentów, tak długo będzie je trzymała, aż do momentu kiedy to zabiorą jej siłą i dostanie czarno na białym, że jej się nie należy i dostała już od ojca wiadomość, że ojciec nie chce jej płacić, ale to dla niej za mało, bo nadzieję, że coś jeszcze uzyska, a może w Sądzie ??? - nic już nie dostanie - a ten paszkwil co dostanie w Sądzie to będzie sobie mogła go dobrze poskładać i podłożyć pod nogę stołu, żeby było prosto, tyle będzie miała z tego pożytku. Nikt z was nie daje wiary, w to, że prawo się zmieniło odnośnie pełnoletniego, zapewne będzie to precedens... i pasierbica doświadczy tego na własnej skórze... i odda to co nie jej... mało tego będzie musiała oddać wszystko to co zabrała niesłusznie ... - 3 lata wstecz!!! Prawo się zmieniło, problem z tym że mentalność społeczeństwa się nie zmieniła. Gdyby któraś z was dokładnie przebadała problem wiedziałaby, że kodeks został zmieniony, a autorem tegoż został profesor z Uniwersytetu Szczecińskiego, a dlaczego, ano dlatego, że pełnoletni wykorzystywali bez mrugnięcia okiem, bez skrupułów swoich rodziców (nie tylko ojców) i ustawodawca dał możliwość uchylenia się rodzica od obowiązku takiemu właśnie roszczeniowemu bachorowi, gdyby nie ta ustawa, to problem mialby o wiele większą skalę!! Tylko Sąd w którym na początku złożyliśmy wniosek nie powinien w ogóle przyjąć tego wniosku bo jest do tego nieuprawniony, a tak pobawił się Sąd naszym kosztem... i wprowadził w błąd, więc takie instytucje jak Ministerstwo Sprawiedliwości i inne będą miały czym się zająć i wykazać... Także pasierbico szykuj już kasę do zwrotu... bo ojciec ci nie popuści, bo i z jakiej racji, skorzysta z takiego samego prawa u komornika, z jakiego ty korzystałaś, bo jak ktoś zauważył to działa w dwie strony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie działa wstecz. Nie będzie musiała wam oddawać. A prawo nie zmieniło się na tyle, by umorzyli alimenty albo byście sami mogli to zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28.06.2012] 20:44 [zgłoś do usunięcia] mamusia2009 To nie działa wstecz. Nie będzie musiała wam oddawać. A prawo nie zmieniło się na tyle, by umorzyli alimenty albo byście sami mogli to zrobić. ... to działa wstecz, wolą ojca będzie i jest... ... jak będzie trzeba, znajdę kontakt do autora znowelizowanego prawa i opowiem, z dokładnością oraz przedstawię dokumenty, na jakich zasadach działa w Polsce prawo ... tak jak powiedziałam, jak nie wejdę drzwiami - wejdę oknem, a jak córka mojego męża jeszcze tego nie rozumie, to już wkrótce sama zrozumie i niech nie liczy, że ojciec będzie się o cokolwiek jej już prosił... po prostu córka przesadziła w każdym calu swojego działania przeciwko ojcu i za całokształt swojej działalności będzie rozliczona. ... Jak to mówi przysłowie, kto nie słucha ojca, matki, ten posłucha psiej skóry! ... Kto nie słucha rodziców, powinien dostać lanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to oswiec nas
Ktory to sad był wladny zajac sie Twojego meza sprawa ? Tak dla innych ,ktorzy tez maja takie dylematy ? Podaj jaki to sad ma takie uprawnienia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonita100
Jesteś zadowolona-?co za babsko z Ciebie dostałaś co chciałaś i mało. liczą sie tylko Twoje dzieci masz rację za wszystko się płaci Twoja choroba to zapłata -nie uważasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bonity
A to juz przesada .Nikt nie jest chory za kare . Zachorowała bo ludzie choruja . Jedno tylko to prawda ze moze poglebic swoja chorobę frustracja ,złoscia .Ale moze lepiej jak tu na kafe to wyrzuci ,nizby miala chowac w sobie .Lepiej dla jej zdrowia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ta pewność
czytaj beata ze zrozumieniem KRO, bo ktoś wprowadza cię w błąd i ma z tego uciechę, że go słuchasz (znieciepliwiony) domyślam się co ci odpisał komornik, że tylko sąd może zdjąć nałożony obowiązek alimentacyjny i dlatego się wściekasz zresztą pismo do sądu pisał wam adwokat, może jemu też powiesz, że jest niedouczony? matka to serce rodziny, jesteś podobno chora na raka, i zamiast scalać rodzinę, żeby wszyscy sobie pomagali, gdyby ciebie zabrakło to ty wszystkie dzieci nastawiłaś przeciwko sobie, działasz jak tajfun - jak nie zniszczysz to nie możesz żyć ciebie mi nie żal, ale tych dzieci tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skąd ta pewność
i jeszcze jedno trudna sytuacja materialna ojca lub matki nie zwalnia od obowiązku świadczenia alimentacyjnego na rzecz dziecka skończy naukę, skończą się i alimenty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] do bonity A to juz przesada .Nikt nie jest chory za kare . Zachorowała bo ludzie choruja . Jedno tylko to prawda ze moze poglebic swoja chorobę frustracja ,złoscia .Ale moze lepiej jak tu na kafe to wyrzuci ,nizby miala chowac w sobie .Lepiej dla jej zdrowia . ... dzięki:) chociaż ja się tak bardzo nie frustruję i nie irytuję, aczkolwiek czasami puszczają mi nerwy, jak widzę taki upór i głupotę, która do niczego dobrego nie prowadzi. Patrzę na życie z innej niż ona perspektywy. Nie może być tak, że dziecko stawia rodzicowi warunki!! Nie może być tak, że dziecko ma żądania!! A nic nie daje w zamian!! Nigdzie w normalnych rodzinach tak nie ma!! Pełna, czy nie pełna rodzina - są zasady!! Nie może też być tak, że dziecko karze rodzica za jego wybory życiowe - życie ojca to jego życie - życie pasierbicy to jej życie!! Więc niech nie uważa się pasierbica za dziecko swojego ojca, jeśli tej roli, jeżeli mogę tak to nazwać nie spełnia!! Owszem, jest metryka, jest krew z krwi, jak to ktoś napisał - ale ja się pytam, gdzie jest reszta... ? To co najważniejsze?? Ojciec jest wychowany w przekonaniu, że to rodzicowi należy się szacunek!! Widzę, jaki szacunek ma on do swoich rodziców, lub do mojej mamy a swojej teściowej!! Tak samo ja mam szacunek do mojej mamy a także do rodziców mojego męża!! A oni wszak nie wychowywali mnie i nie partycypowali w kosztach mojego utrzymania!! Ale ja szanuję starszych ode mnie ludzi... i jeżeli widzę na ulicy, lub gdziekolwiek takiego człowieka, to pomogę, na ile mnie tylko stać - czasami wystarczy dobre słowo i uśmiech i widać, jak takiemu staremu człowiekowi lepiej na duszy, bo odwzajemnia uśmiech!! Z moim mężem zatrzymamy się nawet przy leżącym pijaku na ulicy, bo być może w tej właśnie chwili - ten pijak - człowiek potrzebuje pomocy!! Jest konflikt, i w tym konflikcie to już nie chodzi o pieniądze, ale o zasady!! Nie daje się pieniędzy takiemu dziecku, jakim jest córka mojego męża, która stawia ojcu warunki, nie dogaduje się z nim, traktuje go z góry a przede wszystkim ma go za nic - tylko nie ma za nic jego pieniędzy! ... córce mojego męża bardzo się to wszystko pomyliło, nie szanuje ojca i zapewne nie szanuje nikogo, kto jest jej nie potrzebny, nie ma interesu!! W sądzie udawała, że ojca nie widzi, nie powiedziała mu nawet dzień dobry!! a potem przykładała mu dyktafon do ust!! Żeby wykorzystać przeciwko niemu, każde jego słowo, jakie chciał jej powiedzieć!! Pytam się, co to za córka? że nie odbierała i nie odbiera telefonu od ojca??!! Nie konsultowała z nim szkoły! Nie powiadomiła o tym, że jest matką a on dziadkiem! Dlaczego daje mu odczuć, że on jest dla niej śmieciem!!?? Co on jej takiego zrobił?? To, że nie był tylko dla niej, że nie miała i nie ma monopolu na niego a szczególnie na jego pieniądze? Nie jest idealny, ale jest taki jaki jest, tak jak nikt z nas nie jest idealny?? Ale żeby nie szanować swojego rodzica, który de facto, co miesiąc płaci jej 700 złotych, od wielu wielu lat, a ona w zamian nie dała mu nic!! Nawet nie stać jej na to, żeby powiedzieć: dziękuję tato!! ... powiem więcej, córka nie będzie miała w życiu dobrze, to się po prostu nie uda!! - a dlaczego?? - dlatego, że będzie jej zawsze brakowało, tego ojcowskiego błogosławieństwa! To co teraz dzieje się w jej życiu, to zapracowała na to przez te wszystkie lata biorąc pieniądze, a udając, że nic ją w życiu tak bardzo nie interesuje, jak właśnie one!! I niech ma pretensje sama do siebie oraz do swojej matki, która ją w ten ciemny zaułek zaprowadziła! Na dzisiaj już koniec - idę spać - dobranoc wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×