rozwódka z dzieckiem

czy ma szansę na związek? Mąż zostawił mnie z córeczką. Mam 27 lat i nie chcę sama iść przez życie.

wszyscy maja szansę,dziecko nie jest przeszkodą

A dlaczego nie? Znam wiele kobiet z dzieckiem, które ułożyły sobie życie.

bo mam wrażenie ze nic dobrego mnie już nie spotka w życiu :( spieprzone małżeństwo. Poza tym najbliższe mi osoby dają do zrozumienia, że życie zmarnowałam.

A od kiedy to dziecko jest przeszkodą w budowaniu związku?? Jak ktoś Ciebie pokocha to mimo wszystko a nie za coś a dziecko w pewnym stopniu pomaga bo odstrasza od Ciebie tych którzy szukają przygody na jeden wieczór.

niestety wielu facetów "ucieka", gdy dowiaduje się o dziecku. Z jednej strony im się nie dziwię.

uważaj na ksieży ,przespałam sie z dwoma

Jak ucieka to mu nie zależało jak komuś na kimś zależy od początku nie tylko w sensie seksualnym to nie ucieknie :)

ja - 35 i bez dziecka

dziecko mozemy zrobic

księża mnie nie interesują. To widocznie mam pecha do facetów :(wszyscy zawijają się jak tylko słyszą "dziecko".

To się nazywa szukanie po omacku nie dziw się że Ci ciężko niektórym ciężko znależć partnera na dłuższą metę a ty już jednego mialaś niestety poszukiwanie wymaga czasu i to nieraz długiego czasu

Pavlo1985 Ma rację. Ja też byłam rozwódką z dzieckiem. Byłam, bo od 15 lat jestem żoną:-) Głowa do góry.Jeśli ktoś pokocha Ciebie prawdziwą miłością to pokocha i dziecko.

niekoniecznie swoje niespotykane wśród facetów

klementynka napisz coś więcej? jak poznałaś swojego męża? jak zareagował na wieść o dziecku?

wszyscy zawijają się jak tylko słyszą "dziecko" Nie dziw się.Dziecko to odpowiedzialność. Taka decyzja wymaga wielu przemyśleń...

no bez przesady!! nie żyjemy w ciemnym średniowieczu (choć niestety polska wieś i mieścinki nadal mają zasadę - bije, pije nie pracuje? nieistotne! to ślubny i co ludzie powiedzą jak go zostawię??) :( zatem jeśli mieszkasz w dużym mieście bez przesady dziewczyno!! masz 1 życie - nie zmarnuj go, a dziecko? jejku jaka to przeszkoda?? chyba że twoim facetem ma być dresik z piwkiem żyjący meczami i laskami a nie rodziną i prawdziwym życiem rodzinnym, wtedy sorki ale taaaki Pan to ci szczęścia nie da

to napisałam ja - rozwódka w w wieku 31 lat z Wawy od 2 lat szczęśliwa żona i mama:):)

Prawda jest taka że istnieją mężczyźni których diecko nie odstraszy osobiście uważam że nie jest ważne czy kobieta którą poznałem ma dziecko czy nie bo jeżeli po bliższym poznaniu jej stwierdzę żeto ta jedyna to dziecko i dziecko pokochałbym jak swoje wkońcu skoro kocham kobietę to i pokocham jej pocieche jak swoją

Karrrera głowa do góry póki co obdarowywuj swoją pociechę miłością a napewno przyjdzie czas że tą miłość będziesz musiała dzielić na dwie osoby tzn dziecko i partnera :)

karrrera On wiedział,że mam dziecko. Znał mnie z widzenia,tak samo jak i męża, bo byliśmy z tej samej miejscowości. Ale ja nie szukałam męża, wręcz przeciwnie bałam się facetów :-) Miałam powodzenie, ale....dla mnie facet to było coś złego,od czego trzeba było trzymać się z daleka. Zostałam z półroczną córką , można powiedzieć,że na własne żądanie. Kiedy uciekłam od męża on zaczął ze mną rozmawiać , wspierać ,podtrzymywać na duchu. Nie jak facet , ale jak przyjaciel. Z czasem spędzaliśmy razem weekendy ( zawsze z dzieckiem), ale jak znajomi , nie jak zakochani.

Ale nadeszły Walentynki i dostałam wielki bukiet czerwonych róż i wielkiego buziaka. Od tego się zaczęło.Zamieszkaliśmy razem, a po prawie 8 latach powiedzieliśmy sobie sakramentalne tak.Dziś już mam troje dzieci.

,,bije, pije nie pracuje? nieistotne! to ślubny i co ludzie powiedzą jak go zostawię??) " Tak to mi wszyscy mówili , że to wstyd być samotną matką, że dla dobra dziecka powinnam być z jego ojcem. Ja jednak wiedziałam co jest dla mnie i dziecka najlepsze . Zrobiłam najlepszą rzecz jaką mogłam zrobić w tamtej sytuacji. I cieszę się,że tak postąpiłam. Dziś, gdy patrzę na moją prawie dorosłą córkę wiem ,że była to bardzo dobra decyzja.