zakochalam sie w przyjacielu, zniszcze wszystko

zniszcze nasza przyjaz a jest taka piekna, te wszystkie lata, a ja juz sobie wyobrazam jego w moim lozku!! mysle o tym jak caluje, o tym zeby przytulenie na powitanie trwalo wiecznosc, moja milosc do niego zmienila sie i nie wiem dlaczego, co to spowodowalo i jak to odkrecic, wiem ze to wszystko popsuje i chce to wylaczyc, nie wiem czy moze on czuje to samo ale tak czy siak stalo sie, zakochalam sie i pytam Was dlatego........ mozna to wylaczyc? spojrzec na niego znow jak na przyjaciela?????