Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość elołeno

Mój facet domaga się OBIADU gdy do mnie przyjeżdza

Polecane posty

Gość taka jedna mon...
Proste pytanie: kochasz go?? Bo niestety tego typa już nie zmienisz, więc jak będziecie chcieli zalegalizować związek to tak będziesz mieć przez całe życie! Zastanów się czy chcesz dalej ciągnąć ten związek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Godejwa
kuźwa zapłaci za wakacje , a co będzie na wakacjach dupy szukał jak może mieć na miejscu pewną że go niczym nie zrazi?! :D on myśli wyłącznie o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci że zrobił z ciebie
darmową stołówkę-ale takie zachowanie jest ok dla pewnego typu facetów- napewno nie tych z honorem,ale pasożytów-jeśli ci tak długo to odpowiada to niestety-ALE LOGO: FACET PONAD WSZYSTKO JEST TEZ HASŁEM DLA PEWNEGO TYPU KOBIET-WIĘC DOBRALIŚCIE SIĘ IDEALNIE...HAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znak zapytaniaaaaaaa
moj maz, jak biegal jeszcze do mnie, znaim razem zamieszkalismy, tez pomagal rodzicom. a to na dzialce, a to w domu, a to przewiezc cos-mial busa, nie moge zlego slowa powiedziec, bo zawsze pomagal kiedy zaszla potrzeba. moze u autorki tez pomiglb y,jakb byla potzreba? skoro nie trzeba nic robic itd, to nie robi. ten chlopak przyzwyczail sie do tego, ze jedzie do ciebie, ma obiad-znaczy to co zostanie, spi u was, myje sie-okjej, ale robi to dla was, a nie dlatego,ze wody w domu nie ma! na litosc boska!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zycie po prostu
jeste sza droba i ona to wykorzystuje, wytlumacz mu sytuacje prostu z mostu to przekonasz sie sam jak zareaguje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jenk
odp -autorko-ty masz płacić,bo to twój chłopak A NIE RODZICÓW.Widać,że do ciebie nie docierają żadne nasze argumenty.Nie potrafisz sama sobie z nim poradzić ,masz jakieś skrupuły to ponoś konsekwencje a nie narażaj rodziców na koszty.j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkkooooo ma darmowa
jadłoalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej ojej nie pos*** się
znak zapytaniaaaaaaa Bzdura z tym przyzwyczajeniem! Juz za pierwszym razem facet powinien się zrewanżować..Zresztą to się ma wwe krwi, ja nie musiałm nic tłumaczyć mojemu facetowi, ani nic nie wymagałm za obiad/kolację a ten i tak co jakis czas sam przynosił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojej ojej nie pos*** się
i RACJA - tu nie chodzi o żarcie tylko o to,że facet ma zryty charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elołeno
ojej no własnie, gdybym widziała że on w jakis sposób probuje się zrewanzować to nie miałabym pretensji, ale jak widzę ze on ma postawę tylko "daj mi" to chyba cos tu jest nie halo. nie dość ze u mnie się stołuje, kapie to jeszcze zostawia mi ciuchy do prania. jemu sie wydaje ze mu sie to należy bo jestem jak prawie jego zona:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elołeno
jesli nawet nie zostawiałby peiniędzy to powinien kupić raz na jakiś czas cokolwiek a on raz na ruski rok kupi kiełbase na grilla i tyle w tym temacie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elołeno
ale co się dziwic jak zakoachałam się w zwykłym pasozycie który pomimo że rpacuję od wielu lat , mieszka z rodzicami i nie dokłąda im się wcale do rachunków:-( tak samo jak żeruje na własnych rodzicach to żeruje na mnie:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam taka sytuacje, ze to
glownie ja przyjezdzam do faceta, a on mi gotuje obiady... hehe :) Z tym, ze on mieszka sam, a ja nie. Zarabiamy oboje, on wiecej. To on kupuje produkty na obiad, nie jego rodzice :) bo juz stary kon z niego i z rodzinka nie mieszka :P Ale prawie zawsze pytam czy nie kupic czegos do tego obiadu? Surowki? Soczku, owocow, jogurtu, ciacha na deser? Poza tym tez robie mu czasem zakupy, takie nie zwiazane z zarciem, i kiedy on pyta, ile mi zwrocic, to ja czesto nic nie chce, bo pamietam, ze on mi gotowal czy kupil chleb na sniadanie :) Nie lubie tak z pustymi rekami i sie nie odwdzieczac :) Nie robie tez nigdy wyrzutow jak nie mial czasu i checi ugotowac - zamawiamy pizze lub gotujemy razem (zdarza sie nawet, ze ja po drodze kupie wszystkie skladniki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wada , nie lubie takich
pokaż mu ten topik bedzie po problemie , spłonie ze wstydu pasozyt ohydny !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elołeno
a widzisz ty zawsze cos tam kupisz, poza tym on mieszka sam wiec pewnie i tak gotuje dla siebie. Ja mam inna sytuację bo za mojego faceta ponosza koszty moi rodzice. Nawet jak idziemy razem do sklepu to ja kupuje wędlinę, chleb a on raz na ruski rok sie coś tam dorzuci i to z reguły wtedy jak mu cos na ten temat powiem, potem znowu jest cisza .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok,.[][
Facet poprostu jest bez zadnej kultury i honoru i jeszcze domaga sie ,jakby mu sie cos od ciebie nalezalo,to nie jest twoja zadna rodzina,maz,czy ojciec twoich dzieci,zwykly darmozjad i smierdzacy len.Ktos tu napisal ze niczego by nie zalowal,ze to tylko obiad itd,kurwa z jakiej racji twoi rodzice maja utrzymywac starego konia,realia sa teraz takie ze zycie jest drogie i nikt nie powinien sie bawic w sentymenty,ciekawe czy jego mamusia z tatusiem by ci dawali jesc i gotowali obiadki wedlug twojego widzimisie.To jest chore i nie do przyjecia,wygodnicki palant,dawno kopnelabym go w dupe za te fochy i wielkie wymagania.DZisiaj go karmisz,a jutro zazada za koszty dojazdu do ciebie albo bedziesz placic jeszcze jego rachunki.Jestem cieta na takich dupkow ,bo sama mialam do czynienia z takim pasozytem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elołeno
wczoraj jak mu powiedziałam ze mam na obiad tylko makaron to powiedział " to co ja będe jadł??" powiedziałam mu zeby coś sobie kupił po drodze. I co?? I rpzyjechał głodny, nie kupił sobie nic. Dobrze ze zupe miałam jeszcze to sobie zjadł:-( Pytam się go " czy jakbym tej zupy nie miała to byś wolał być głodny?czemu nic sobie nie kupiłeś po drodze??" Byłam w szoku, bo ja bym cos sobie kupiła a on przyjechał i zjadł to co miałam, tak jak zawsze:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok,.[][
Wiesz co,ja bym ,mu tej zupy tez nie dala,bo sobie zwyczajnie po ludzku na to nie zasluzyl.za te swoje glupie teksty.Wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elołeno
a facet bardzo dobrze zarabia, mieszka z rodzicami, nie płaci im za nic. To sie pytam, na co mu te pieniądze??? żeruje na innych i odkłada sobie calutkie wypłaty. A ja zarabiam gówniane pieniądze i nawet nie wyobrażam sobie sytuacji że nie dołozyłabym się rodzicom do rachunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elołeno
szok dałam mu ta zupę ale przy okazji dałam mu do zrozumienia ze jest zwykłym sknerą i pasozytem, że nawet sobie nie potrafi kupic obiadu za 10 zł kiedy mowie mu że nie mam nic na obiad bo moja mama jest zajęta przedswiatecznymi porządkami i że jemy takie byle co:-( zreszta to nie pierwszy raz kiedy mowiłam mu ze musi sobie cos kupić do jedzenia a on tego nie zrobił i przyjeżdzał do mnie głodny prosto z pracy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam taka sytuacje, ze to
Moj facet NIE MIESZKA z rodzicami, a wlasciwie z mama, bo ma tylko mame, ALE PRZESYLA JEJ KASE (mama na emeryturze). Tez oszczedza i odklada (jesli moze, kupuje taniej), ale na konkretne cele (np. operacja wzroku, przegrody nosowej, marzy mu sie dzialka), ale nie zeruje na innych. ja tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szok,.[][
Za dlugo nie wytrzymasz tej sytuacji ,tak jak ja kiedys,widzisz juz teraz sie zastanawiasz i masz watpliwosci,jak teraz nie zareagujesz,to bedzie dalej sie za toba ciagnac,ta chora sytuacja,postaw mu w koncu twarde warunki i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pitulinka
Boze, jak ty z takim pasozytem mozesz wytrzymac. Poprostu musisz postawic sprawde na ostrzu noze, albo sie doklada do jedzenia, albo po pracy niech jedzie do swojego domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aż trudno uwierzyć. Ja bym na Twoim miejscu zrobiła tak: jak zadzwoni to powiedz że mama nie robi obiadu. Nawet zupy. I zobaczyłabym jak się zachowa. Poza tym wytumacz mi jedno. Je rano u Ciebie śniadanie, i co przez 8h w pracy siedzi o suchym psyku? Nie ma w pracy stołówki, gdzie może zjeść obiad? Znam mnóstwo facetów, żadne przez 8h nie będzie siedział głodny, żeby lecieć do domu na obiad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam taka sytuacje, ze to
Mysle, ze nie bedziesz z nim szczesliwa. W takiej czy innej sytuacji wyjdzie ze to egoista i samolub. Jesli bys za niego wyszla i urodzila dziecko, pewnie bedziesz musiala zebrac na ciuchy dla dziecka i nie bedziesz miala kasy dla siebie, a za 100zl tygodniowo bedzie sie codziennie spodziewal dwudaniowych obiadow w tyopie schabowy z frytka i surowka oraz pomidorowa wraz z nie byle jakimi deserami i pelnej lodowki na caly dzien. Ciekawi mnie czy rozmawialas z Twoja mama co sadzi o zachowaniu Twego faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elołeno
jaq ale były juz takie sytuacje i on wtedy sobie i tak nic nie kupi:-( Tak siedzi w pracy o suchym pysku bo żal mu zamówić schabowego za 12 zł z dowozem do pracy! Stołówki nie mają w rpacy ale przecież jest tyle firm przywozących posiłki ze z tym nie ma problemu. Poza tym jak do mnie ejdzie to mija mcdonald, kfc, burger king wiec jesli nie chce wydac 12 zł to moze wydać 8 na fast food:-( Wczoraj rpzecież przyjechał i mimo ze marudził przez telefon ze on nie chce jesc makaronu to przyjechał głodny . Gdybym zupy nie miała to by zjadł pewnie kolację i poszedł spac:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam taka sytuacje, ze to
I jeszcze jedna sprawa. Mi byloby glupio gdyby mama wciaz gotowala dla mnie, nie mowiac o moim facecie. Probowalabym go namowic wtedy zeby sie jej jakos odwdzieczyl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam taka sytuacje, ze to
A probowalas zrobic cos takiego: powiedziec facetowi, ze mama ma dodatkowa prace/ problemy etc i chcesz ja odciazyc (za zgoda mamy czy reszty rodziny). Mama niech zrobi obiad dla siebie czy reszty rodziny. A Ty faceta poinformuj ze w takiej sytuacji jak przyjedzie, robicie obiad razem bo Ty tez wczesniej nie zdazyc (np. nadgodziny). I zeby kupil cos po drodze (np. kupilas wczoraj mieso, niech skoczy po warzywa i ziemniaki). Of course nie oddawaj mu nic. Wtedy zobaczymy co to za typ :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elołeno
Nie rozmawiałam z mama o jego zachowaniu ale przypuszczam ze i im ta sytuacja sie nie podoba bo ciągnie się to juz kupę lat, o slubie ani widu ani słychu. Kto wie czy nie utrzymują tyle lat kogoś kto nie bedzie moim mężem:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mam taka sytuacje, ze to
A na tekst ze nie chce jesc makaronu, powiedzialabym mu, ze moga byc kotlety - niech po drodze kupi schab, bulke, jaja, ziemniaki, surowke, udostepnisz mu patelnie i sobie usmazy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×