Mój jedyny walor to uroda...

yyughiuh - naucz się pisać człowieku i wyrażać swoje myśli, bo bełkoczesz jak potłuczony

Ten Jeden - skoro z takiej rozmowy potrafisz wysnuć wnioski na temat moich innych walorów to gratuluję. Napisałam też, że jestem pozbawiona ambicji, więc kariery w jakimkolwiek zawodzie nie zrobię...

dziękuje za gratulacje nie kazdy musi robic kariere mowie ze mozesz otworzyc cos wlasnego bez zadnego specjalnego wysilku :P i tyle dziekuje ze mi schlebiasz :D to mile z twojej strony

a jak nie to idz do zakonu jako swieta dziewica i napewno bedziesz swieta wsrod kobiet zreszta czesto jak czegos nie chcemy to samo do nas przychodzi czym sie w ogole przejmujesz ??

Potrzeba Ci pozytywnego myslenia. Medytacja wprowadzi Cie na wlasciwa droge i nie muszisz wtedy sie wyzalac. A spruboj niewiazacy zwiazek lub kolezenstwo z facetem, moze troche starszym, ktory Cie podbuduje.

nie to nei

Może napiszę pewne wyjaśnienie. Mój brak ambicji wynika z tego, że nic w życiu mnie nie obchodzi - rodzina, znajomi, praca, przyszłość. Mam wszystko gdzieś, nikogo nie lubię tak naprawdę, mam paru znajomych, z którymi spędzam czas jak mi się nudzi ale nikim ważnym dla mnie nie są. Nie brak mi pewności siebie. Nie potrzebuje podbudowanie, ponieważ niczyja opinia na mój temat mnie nie obchodzi. Może teraz to będzie jaśniejsze... :P

medytacja to bzdura :D wiazanie sie ze starszym facetem to tez bzdura tacy tylko marza o tym zeby zaliczyc młodke :D a moge wiedziec co w ogole porabiasz w zyciu ??

to zostan grabazem :D to fajna praca :D

widze ze lubisz pisac fajnie :D a to juz walor malenka ;)

Podobno żeby zostać grabarzem trzeba mieć znajomości :(

spoko moja ciocia pracuje w zakladzie pogrzebowym :D wiec masz juz znajomosci ;)

Ta, tylko, że wcale Cię nie znam :)

rozumiem ze nie chcesz zwiazku a nie masz innych potrzeb ??

no ok masz racje ale napewno jakos sie dogadamy ;)

No co czego oczekujesz od zycia?

a ja mysle ,ze masz wypaczony obraz siebie i napewno masz rózne zalety :) bo kaxdy ma

Niczego od życia nie oczekuję. Żyję, bo żyję. Nie jestem nieszczęśliwa ale obawiam się, że mogę być w przyszłości biedna... :P

A czy jeszcze jestes dziewica?

znajdz se sponsora to i uskladasz cos na stare lata

a mi sie wydaje ze szukasz sensu zycia czy tak ? A wyzalenie sie jest pokazaniem ze mozesz miec ale nie widzisz w tym sensu ?

biedna hm to jedyne twoje obawy ? tak prosze cie nie zartuj :D sluchaj mozesz caly dzien tu medytowac albo ze mna pogadac jesli chcesz ja spadam jakos mi bieda nie grozi mam ksiedza w rodzinie ;P

Jestem i zapewne zostanę.

mam wrazenie ze najchetniej to bys sobie pasla gaski na pastwisku i chodzilabys boso co ??

Nie szukam sensu życia, doszłam do wniosku, że sensem życia jest samo życie :P I pieniądze to moje jedyne obawy, bo czego by nie mówić - trochę realizmu trzeba mieć, a bez kasy żyć się nie da. Znaczy w teorii się da ale nie będę żebrać na ulicy, jakiś honor mam :D

Jak raz z chlopakiem sprubujesz, to sie odmienisz. W tym wieku to dziewczyny maja porzadny poped.

Pastwisko brzmi ok, ale boję się zwierząt hodowlanych :(

wiesz kasa to u mnie nie obawa ale mam inne problemy nie mozna miec wszystkiego ehm czy jakos tak ;) a umiesz prac gotowac albo cos w tym stylu ??;) ?

medytowiec - Nie spróbuję :) A Ty idź lepiej pomedytuj nad słownikiem Ten jeden - kurą domową to na pewno nie zostanę :D

gąsek sie boisz /? nie zartuj :Dhttp://rozpadnassamych.blogspot.com/