Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ongmn43n5m

jaak wytrzymujecie w pracy 8 godzin??

Polecane posty

Gość ongmn43n5m

ja po 5 jestem wykonczona, wycienczona ledwo sie wleke;/ nie wiem czemu po 8 godzinie doslownie ledwo dochodze na pociag

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rejtynka
To co Ty robisz? Ja pracuje 7 godzin dziennie i mija mi to bardzo szybko, często zostaję pół godziny dłużej żeby dopiąć wszystkie sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jak mi sie nie chce to
po prostu ide wczesniej do domu, np po 5h no chyba ze duzo pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ongmn43n5m
pracuje w biurze niby siedze te 8 godzin ale nie wytrzymuje normalnie;/ kregoslup po paaru godz mi doslownie peka wracam do domu i pierwsze to jem szybko i klade sie na 2-3 godziny potem odzyskuje sily cholera nie wiem co jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rejtynka
ja też pracuję w biurze, ale mija mi naprawdę szybko, nie moge się nudzić bo jest dużo pracy i zanim się obejrzę już jest 16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnie wytrzymuje
Ja pracuję 8 godzin fizycznie, od przyjścia do końca na nogach. Przerwa 30 minutowa wtedy tylko siedzę. Non stop na nogach ty się meczysz siedząc? dodatkowe dźwiganie ciężkich palet, przekładanie pudeł, układanie często ciężkiego towaru. Pracuję na sklepie i magazynie. Jestem kobietą. Kiedy mam drugą zmianę to nie mam autobusu powrotnego do domu i 40 minut jeszcze pieszo wracam. Na początku ledwo co chodziłam teraz normalnie mi się pracuję. Czasem po 12 godzin jak trzeba. Kobieto jak Ty w biurze się męczysz rozumiem możesz miec zmeczony wzrok od komputera, glowa cie moze rozbolec, ale nie cialo:o bez przesady ze ledwo co lazisz na pociag. To ty w ogole nie przystosowana jestes do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ptasiek nastroszony
a w tym biurze to duzo co2 wydzielasz ? moze okna otwieraj bo cie podduszaja twoje "wyniki" pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rejtynka
Ja też kiedyś pracowałam fizycznie, w sklepie, na nogach- moze dlatego teraz forma pracy w biurze, w stalych godzinach, umysłowa wydaje mi się rajem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lg-lg
19:58 [zgłoś do usunięcia] ongmn43n5m pracuje w biurze niby siedze te 8 godzin ale nie wytrzymuje normalnie;/ kregoslup po paaru godz mi doslownie peka wracam do domu i pierwsze to jem szybko i klade sie na 2-3 godziny potem odzyskuje sily cholera nie wiem co jest mam nadzieje ze masz 60 lat albo wiecej..wtedy rozumiem to co napisalas a jesli jestes mloda to wezsie ogarnij bo az wstyd takie pierdoły pociskac i tak zyc...zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ongmn43n5m
mam25 lat zastanawiam sie czy chora nie jestem bo to niemozliwe zebym tak zle sie czulla;/ chyba musze badania zrobic serio tak jak napisalam tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba kazda pracę zaliczyłam oprócz zbiorów, no chocciaż za dziecka zbirałam i pwoiem tak, w biurze jest nuuuda, teraz niby mam co robić, ale robie to w tempie jaki mi odpowida i nei ejst to kontrolowane, maskra, nei potrafię wysiedzieć... taka monotonia:/ z znowu jak dorabiałam na stoisku mieśnymw kauflandzie to zcas szybciej mijał,a le nogi, to strsznie,. raz się z bólu popłakałam na kasie chyba w sumie najlepiej, tzn bo w jednym meijscu się iedzi i zcas szybko elci bo klienci sa non stop ja lubei jak w u mnie w biurze się coś dzieje, wtedy czas mija, do domu sie nie wlekę, nie ejstem zmęczona, ale znudzona, za długo jets te 8 godz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMS..SVSS..Petard
Ja codziennie minimum 12h. + soboty. W niedzielę nie robię, bo Bóg kazał odpoczywać... no chyba, że w tygodniu mi się nie chce to wtedy mam gdzieś cały ten dekalog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepszanudanizbuda
słuchaj, ty nie jesteś zmęczona tylko znudzona, gdybyś robiła cos ciekawego, cos co cię pasjonuje, to chodzilabys chetnie do pracy i nie nudzila się. ja mialam kilka prac, w zadnej mi sie nie podobalo, a teraz przekwalifikowalam sie i robe to co lubie, az chce sie zyc!! ogolnie 8 h w biurze to porazka, nuuuuda. najlepszy jest nienormowany czas pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×