Przeklęta siostra jak sobie z nia radzic?

jak mam poradzić sobie z siostrą? drze się na wszystkich w domu, terroryzuje słownie oczywiscie tylko. Klnie, jak jej sie zwraca uwage to pokazuje fuck you, mowi spierdalaj, zamknij ryj kurwo, szmato. Jak odpowiadam jej na takim samym poziomie to wywodzi sie z tego glupia pyskowka, ona swoja, ja swoje. Kiedy probuje byc mdrzejsza i zwrocic jej uwage kulturalnie normalnie i tak leca wrzuty od niej, ze az w piety wchodzi. Rozpierdala cala mila atmosfere w domu. Wraca z pracy i od wejscia kurwa gdzie sa moje boty, kto mi je zapierdolil, do psa ktory sie do niej przymila i wita krzyczy spierdalaj bo ci jebne. I caly czas taka atmosfera. Powiedziec jej nic sie nie da. A mnie te dni z nia w domu doprowadzaja do szalu. Jak sobie inteligentnie z nia poradzic? ona potrafi nie tylko do osob sie tak zwracac, po prostu lazi po domu i klnie nawet na rzeczy materialne, a to ze kapec jak wcielo, a to, ze drzwi sie nie chca domknac czy, ze nie ma czegos w lodowce to stoi przed nia i drze sie gdzie to jebane maslo czy cos w tym stylu no istny horror.

szkoda ze nic mi nie umiecie doradzic ja tez juz jestem bezsilna

ILE MA LAT ?

najlepsza metoda na takie osoby - to traktowac je jak powietrze - nie zauwazac ich krzykow i humorow. jak zauwazy, ze nikt na nia nie zwraca uwagi to w koncu moze sie zmieni

ZAWSZE TAK MA CZY POTRAFI SIE TEZ NORMALNIE ZACHOWAC ?

ignoruj. A najlepiej wszyscy domownicy niech ją ignorują. Całkiem. Nie na zasadzie normalnego traktowania i ignorowania wulgaryzmów. Po prostu zachowujcie się, jakby jej nie było.

m a d z nie prawda, to nie zawsze pomoze...

no ale ingnorowanie nic w jej zachowaniu nie zmieni a chodzi o to zeby cos zmienic bo ciezko im z nia zyc pod jednym dachem

no pewnie, ze nie zawsze ale trzeba czegos sprobowac

ile ma lat ta szmata

Zmieni. Jeśli jest chociaż ćwierćinteligentem, to powinna się zorientować, że jeśli czegokolwiek chce(chociażby pogadać z kimś w domu, a większość ludzi przynajmniej raz na jakiś czas odczuwa taka potrzebę), to musi przestać bluzgać i wykazać się choćby odrobiną kultury.

Zamknij ją w szafie i obetnij jej rzęsy

bedzie tylko mila jak cos bedzie chciala a tak to nawet lepiej dla niej jak ją bedą ignorowac bedzie sobie robic co chce a inni beda siedziec cicho i sie denerwowac..

nie jest tak latwo ignorowac takie zachowanie.. wszyscy beda sie meczyc, dusic to w sobie a ona bedzie miala luz... (znam podobne sytuacje) ile ona ma lat?

ma 23 lata, ja jestem mlodsza mam 20. Nadal mieszkamy razem, a ona te ostatnie lata w domu skutecznie uprzyjemnia. Wyprowadze sie jak skoncze studia, a on znajac zycie bedzie siedziala w domu do usranej smierci, bo bez mamy sobie nie umie poradzic, ale tez na nia klnie. Tylko moja mama ma tak zszargane juz nerwy ze tylko placze. Ja poki moge to chce z nia walczyc, ale nie na zasadzie agresji bo do to niczego nie prowadzi. Ona zawsze mnie przegada tak ze mi w piety idzie. Mi by nie przyszlo do glowy wyzywac ja od szmat i kurew co jej przychodzi z latwoscia. Nawet mamie potrafi powiedziec chuj ci w dupe. Nie umiem na to patrzec. Dlatego szukam jakiegos sposoby by inteligentnie jej dogryźć. Mowie jej jak ty sie dziewczyno zachowujesz, szanuj nas jestes dorosla. A ona zamknij ryj kurwo. No to po prostu rece i cycki mi opadaja.

A najlepsze jest to, ze ona to co mowi traktuje jak rzecz naturalna, potrafi mnie powyzywac , a za 5 minut zachowuje sie jak gdyby nigdy nic. Czasem ma objawy normalnosci, ale nie ma dnia by obylo sie bez takich porabanych zachowan, bez przeklenstw i wyzywania wszystkich w kolo, rozbijania sie itd. A jak pokazuje jej, ze jestem obrazona, ze przed chwila mnie wyzywala to zaczyna sobie zartowac i mowic ojojoj biedna kamilka sie obrazila i co bedzie teraz plakac? to juz czasem wole to olac rzeczywiscie i tez udawac, ze nic sie nie stalo.

moze ma jakies problemy? niech cala rodzina ja lekcewazy. ona tak na siebie uwage zwraca. niech nikt nie reaguje na jej pyskowki. olac czuba. niech mama uzbroi sie w cierpliwosc,zacisnie zeby i oleje to co mowi. jesli to nie pomoze, to chyba tylko specjalista zostal?

A co na to Twoi rodzice? Reagują jakoś oprócz tego, że mama płacze? Myslisz, że daliby radę razem z Tobą ją ignorować? I może zaciągnąć ją do jakiegoś psychiatry? Nagrajcie jej "koncerty", żeby nie mogła zaświecić oczkami i stwierdzić, że nic takiego się nie dzieje.

nie da się jej nigdzie zaciagnac ona sama decyduje o sobie a studiuje pedagogikę dobre co..:o

"to juz czasem wole to olac rzeczywiscie i tez udawac, ze nic sie nie stalo." To chyba najgorsze, co możecie robić... A te jej "żarciki", że "ojoj, będziesz płakać", to też nic innego jak gnębienie psychiczne i wyszydzanie. Nie ma w tym nic uroczego, milusiego, a już na pewno nei jest przejawem, że jej przeszła agresja.

ja mysle,zeby traktowac ja jak powietrze. rzadzi wami,czuje pzrewage,nie ma szacunku nawet dl wlasnych rodzicow.

No to klops... W takim razie może warto i tak ją nagrać i iść z tym do spejalisty - bez niej. Powinien Wam poradzić co robić. A póki co spróbujcie ignorować. Całkiem. Nie na zasadzie "przestała krzyczeć, to będziemy ją traktować normalnie". Ignorować 24h/na dobę.

moi rodzice to tak ojciec cale zycie malo ingerowal w nasze wychowanie. Nie byl odpowiedzialnym rodzicem i wszystkie problemy po nim splywaly. Takze teraz podniesie wzrok z nad komputera i powie jak ty mowisz, co ty robisz, ale uslyszy "pieprz sie chuju" to nic nie powie juz nie boi sie go w ogole. Mowi tylko do mamy slyszysz jak ona sie zachowuje? no to mama wkracza do akcji i zwraca jej uwage, a ona wyladowywuje na niej cala zlosc. Wiec ostatnio mama woli wyjsc do drugiego pokoju i jej nie sluchac i nie wtracac sie w jej zachowania. Ja tez swego czasu ignorowalam, ale odkat mam chlopaka to on mowi ze nie pozwoli by ona tak mnie traktowala. I mowi ze jesli ja jej nie przywolam do pionu to on to zrobi. A ja nie chcialabym by sie wtracal, bo on w ogole jej nie darzy zadna sympatia i mimo, ze nie bije kobiet mi mowi ze ma ochote jej przypierdolic w tej pusty leb. No, ale nie chce by robil sobie problemy i by byl w domu jeszcze wiekszy kwas wiec mowie mu ze sobie poradze. Ale sobie z nia w ogole nie radze. Nikt sobie nie radzi. Wszystko zaczelo sie w jej gimnazjum i trwa od 16 roku zycia, szkole zawalila juz wtedy. Dopiero w wieku 22 lat skonczyla zaocznie srednia. Ale w normalnym srodowisku sie obraca nie ma patoligicznych znajomych wiec nie wiem skad to u niej.

ignorowanie nic nie pomoze, to męka dla was a one bedzie miala to w dupie wiem cos o tym serio.. czy ona ma jakies problemy? uklada jej sie wszystko w zyciu? to moze byc tak ze sie na was wyzywa ale nie specjalnie mysle ze sama do konca nie widzi do konca swojego zachowania.. wiem, ze to wyglada jak bym ja usprawiedliwiala ale sama kiedys bylam podobna. nie chcialam taka byc to bylo silniejsze ode mnie zle sie z tym czulam ale na niczym mi z zyciu nie zalezalo

no jedyny + ignorowania to to ze zda sobie sprawe ze zalezy jej na rodzinie i sama bedzie chciala zmienic swoje zycie..

nauczyć szacunku, to wywalić ją z domu! poważnie! jak mieszka sobie z rodzicami, za nic płacić pewnie nie musi, pensję ma na swoje zachcianki, a na dodatek pozwalacie sobie na tak ordynarne teksty, to nic dziwnego, że was nie szanuje... bo podnóżków się nie szanuje i się nimi gardzi... jak będzie w pracy, to spakować jej walizki i wystawić za próg, zamki zmienić to jest JEDYNA szansa, żeby smarkula coś zrozumiała!

gdyby moja mama miala bardziej twarde serce i rozum to by mnie posluchala i wypieprzyla ja z domu. Ale dla niej to corka i mowi ze ja kocha. No i sie tak beda meczyc. Bo ona jest malo rozgarnieta. Nie doklada sie do niczego w domu, a ma tylko postawe rozszczeniowa, ale to odrebny temat juz. Najbardziej wkurzajace jest jej zachowanie.

to jest przemoc w rodzinie; musisz złosić na policję, aby załozyli tzw. niebieską kartę I staraj sie nagrywac i notowac takie zachowania, a jakby Cię nie daj Boże uderzyła to zaraz dzwoń na policję. No i powiedz chłopakowi, moze ja ustawi. ta zasada ze kobiet sie nie bije jest juz przestarzała, bo agresywne gówniary ją wykorzystują i są cięzko zdziwione, jak facet jej odda W każdym razie musisz zareagowac, bo agresja będzie narastać

ona ma 23 lat i trwa juz dlugo, z wiekiem nawet sie nasila. Ona nie madrzeje, a glupieje. Na zewnatrz zgrywa poukladana osobe, ma znajomych, pracuje jest lubiana, a w domu wychodzi jej prawdziwa natura, odreagowywuje na wszystkich. Olewana jest, ale ogladamy tv a ona drze sie to sie nie da reagowac bo usiadzie i gada ja jebie co za debile w tym domu siedza, chuj wam wszystkim w dupe. Takie przywitanie jest

moze zaczne od ngrywania rzeczywiscie. Nagram i jak bedzie miala lepszy humor to jej pokaze, moze wtedy zobaczy jak to z boku wyglada. i sie opamieta, bo teraz to chyba poza nia.