nadal kocham bylego

Jakies dwa lata temu rozstalam sie z moim bylym. Trudno mi bylo sie z tym pogodzic. Poznalam kogos innego jestesmy ze soba juz prawie 2 lata, planujemy slub, ale nie jestem tegp pewna. Caly czas mysle o bylym, piszemy ze soba po kryjomu wiem ze on tez cos nadal do mnie czuje ale nie chce sie do tego przyznac. Chcialabym do niego wrocic ale nie wiem jak to powiedziec swojemu obecnemu chlopakowi bo on mnie bradzo kocha nie wyobraza sobie beze mnie zycia.Kiedys powiedzial ze jak go zostawie to cos sobie zrobi. No i ten slub ma byc w przyszlym roku, sa juz obraczki. On jest wspanialy co chce to mam ale czuje ze nie bede szczesliwa.Co zrobic? Sprobowac z moja pierwsza miloscia, czy odpuscic sobie i zyc dalej tak jak dotychczas? Pomozcie prosze.

przeciez nie jestes pewna ze byly cos do ciebie czuje, wydaje mi sie ze zyjesz marzeniami, jezeli byscie sie tak kochali to nie byla bys teraz z innym

to jakaś plaga dziennie to chyba ze 20 takich hisoryjek tutaj bywa kopiujecie je, czy co?

To już zależy od ciebie czy będziesz kierować się sercem i wrócisz do byłego albo rozumem i wyjdziesz za kogoś kto cie kocha. Musisz to przemyśleć dobrze ;>

spotkaj sie z bylym i pogadajcie bo jak go kochasz to nigdy nie bedziesz szczesliwa z tym nowym zawsze bedziesz wspominac bylego... a mozliwe ze on tez cie kocha jak piszecie ze soba... jak by mu nie zalezalo to by nie pisal...

a co zrobic z planowanym slubem? ex napisal mi wczoraz ze caly czas o mnie mysli ze nie moze zapomniec tych chwil ktore spedzilismy razem i ze chcailby sie ze mna spotkac ale nie moze sie przelamac. jak go namowic zeby jednak sprobowal skoro tez cos do mnie czuje? prosze pomozcie.